+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Problemy techniczne - Elektryka (/forumdisplay.php?fid=222)
+--- Wątek: [Ogar 205] Klakson ,który sam się uruchamia (/showthread.php?tid=35553)
Klakson ,który sam się uruchamia - Blusik - 19-06-2015 08:53:14
Witam mam taki problem zamontowałem klakson z PRL ,który słychać a nie jak te nowe i mam taki problem jak uruchomię motorek to klakson sam się uruchomi i buczy ,aż nie włączę świateł a jeśli włączę światłą to przestaje tylko starczy jak dam troche gazu to znowu się uruchomi. Na pewno kable są dobrze zaizolowane więc wydaje mi się ,że to sam przełącznik ponieważ rusza mi się w nim ten guzik od klaksonu czy każdy tak ma ,że mu się rusza i muszę to wymienić czy nic z tym nie zrobię
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - nie_mientki - 19-06-2015 08:59:36
Przełącznik jest rozbieralny i naprawialny. Miernik w dłoń i sprawdzać co i jak.
Upierdliwe urządzenie.
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - Blusik - 19-06-2015 13:25:17
Chyba, ze styki sam się stykają czy cos
Wysłane z mojego PSP5504DUO przy użyciu Tapatalka
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - kuzma - 19-06-2015 15:19:12
musisz rozebrać przełącznik i sprawdzić
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - Blusik - 19-06-2015 23:44:23
Rozebrałem buczek jescze sam buczał a potem przestał i niechce się właczyć jutro to obczaje co i jak na spokojnie
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - Kanilox - 19-06-2015 23:51:04
Przełącznik na 100 procenta, takie to badziewie
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - Blusik - 20-06-2015 00:47:39
A jak przełączniki dzisiejszej produkcji też takie badziewne zy jescze gorsze czy moze suzkać oryginalneog przełącznika
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - nie_mientki - 20-06-2015 00:53:18
Bez różnicy IMHO.
Cała konstrukcja jest słabo przemyślana i skłonna do awarii. Tym niemniej rozbieralna i naprawialna.
RE: Klakson ,który sam się uruchamia - Blusik - 20-06-2015 18:54:17
Okej naprawiłem ten co mi to montował to był Janusz elektryki pomylił długie z krótkimi i kable były tak ,że prawie każdy z sobą się stykał Problem rozwiązany