Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Powrót do początków przygody - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Chłopcy Rometowcy (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Powitalnia (/forumdisplay.php?fid=12)
+--- Wątek: Powrót do początków przygody (/showthread.php?tid=25523)



Powrót do początków przygody - Brzoz3k - 08-05-2014 11:18:02

Siema!

Po 10 latach znowu z Rometem Smile. Zaczęło się od bakcyla po przejażdżce Ogarem 205 pierwszego maja. Wróciły wspomnienia- godziny w garażu, dłubanie, wymienianie, ustawianie, pchanie.. ach to były czasy.

Mój pierwszy motorower to Romet Kadet 780, którego otrzymałem od dziadka. U niego była to żyletka, palił od pierwszego, wszystko pięknie. Niestety po podróży do mojego domu (200km spędzone w bagażniku, położony na boku) zaczęły się problemy. Nie mogliśmy go odpalić, później zaczęły się problemy z wałem (wyrobione miejsce na klin). Niestety moja wiedza techniczna była na niskim poziomie- nie miałem dostępu do tak wielu informacji, poradników i porad jak teraz. Romet jeździł, był naprawiany i tak w kółko. Zacząłem szukać mocniejszej maszyny- znalazłem Ogara 200. Zamieniłem się za Kadeta. Ogar miał kiepską ramę, a Kadet silnik już wtedy wrak (magneto było spawane do wału, bo koszt 150 zł za wał to był dla mnie zbyt duży wydatek).
Ogar to był dopiero złom ;P. Psuł się co chwila po dwóch tygodniach jego posiadania miałem go dość, ale dalej dłubałem. W końcu się poddałem i sprzedałem za 100 zł koledze, któremu brat doprowadził go do stanu używalności, ale też długo się nim nie pocieszył.

Teraz kupiłem Ogara 205 w kiepskim stanie- silnik dałby jeszcze radę, ale robię na tip- top. Poprzedni właściciel wymienił wał, łożyska, simeringi, sprzęgło, uszczelki silnika. Wymienił tłok, cylinder oddał na szlif. Niestety połamał automat biegów, a gaźnik miał dziurę.
Rama- no jest spieprzona. Dospawany bagażnik, światła zrobione na prowizorkę (ledy podłączone po akumulator).

Silnik mechanicznie już zrobiłem, czekam na nowy iskrownik, linkę gazu i kilka dupereli. A, najważniejsze, w sobotę będę miał Ogara 205 bez silnika, ale zarejestrowany, z opłaconym OC i przeglądem :>. Z tej ramy i obecnego silniczka złożę super maszynę, pomaluje na jakiś kolorek zbliżony do oryginału, naklejki i cała reszta. Drugą ramę wyposażę w drugi silnik, który złoże z pozostałych części.

Trzymajcie kciuki i obserwujcie mój temat w dziale nasze motorowery Smile.

Pozdrawiam.


RE: Powrót do początków przygody - margan96 - 09-05-2014 00:56:08

Witamy na forum Smile Powodzenia przy remoncie.


RE: Powrót do początków przygody - Jakchwal205 - 09-05-2014 09:14:57

Siema powodzenia w renowacji Big Grin


RE: Powrót do początków przygody - bartoszek5k - 09-05-2014 16:34:22

Witamy serdecznie!