Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Odprężnik - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Polak potrafi (/forumdisplay.php?fid=105)
+--- Wątek: Odprężnik (/showthread.php?tid=25342)

Strony: 1 2


Odprężnik - kuba65463 - 03-05-2014 12:11:44

Hej

Ma ktoś ciekawy pomysł jak dodać odprężnik do Komara z silnikiem s38? Chodzi mi o diy a nie kupowanie gotowej głowicy.Big Grin


RE: Odprężnik - krzysiu1505 - 03-05-2014 12:28:07

Takie pytanie: po co? Przecież komara można gasić po Bożemu, to jest poprzez odłączenie zapłonu, to nie jest jakaś wielka trudność


RE: Odprężnik - fosa - 03-05-2014 12:30:16

odpręznik nie słuzył jedynie do gaszenia ale i do łatwiejszego ustawienia pedałów w celu rozruchu na postoju Big Grin


RE: Odprężnik - krzysiu1505 - 03-05-2014 12:35:33

Nie miałem nigdy okazji odpalać pedałowca, ale chyba jak wciśniesz sprzęgło to pedały się ślizgają tak jak kopka, i idzie je bez problemu ustawić?


RE: Odprężnik - barcelxxl - 03-05-2014 12:41:18

(03-05-2014 12:35:33)krzysiu1505 napisał(a):  Nie miałem nigdy okazji odpalać pedałowca, ale chyba jak wciśniesz sprzęgło to pedały się ślizgają tak jak kopka, i idzie je bez problemu ustawić?

Ale jak masz silnik ze skrzynią jednobiegową i sprzęgłem odśrodkowym jak w kiblu to ciężko jest ustawić. Nie można w tedy wcisnąć sprzęgła bo go nie ma po prostu.


RE: Odprężnik - krzysiu1505 - 03-05-2014 12:44:21

A to to już wiadomo, w nich odprężniki i tak były seryjnie montowane. Ale po co do zwykłego komara pakować, to ja nie wiem


RE: Odprężnik - fosa - 03-05-2014 12:46:06

do takiego na kopke bez sensu. Ale do pedałowca juz bym się zastanowił .


RE: Odprężnik - plusminus - 03-05-2014 12:57:25

Od kiedy odprężnik służył do gaszenia?! Odprężnik jak sama nazwa wskazuje-odpręża, czyli pomaga przy rozruchu, żeby było łatwiej przekręcić wałem. Ale po co to w s38? Nie masz siły nacisnąć na kopkę?


RE: Odprężnik - serzie-ogar205 - 03-05-2014 13:23:44

Plusminus. Odprężnik gasił silnik w ten sposób że otwierał się w głowicy taki mały zaworek coś jak w cztero suwie, i silnik tracił kompresję. Ale w silnikach średnioprężnych też można spodkać odprężniki.


RE: Odprężnik - barcelxxl - 03-05-2014 13:25:04

Odprężnik służy też do gaszenia. Dajmy na przykład motopompę strażacką nie gasi się jej odcięciem zapłonu tylko odprężnikami dwoma Big Grin


RE: Odprężnik - kamil97 - 03-05-2014 13:26:20

(03-05-2014 12:41:18)barcelxxl napisał(a):  
(03-05-2014 12:35:33)krzysiu1505 napisał(a):  Nie miałem nigdy okazji odpalać pedałowca, ale chyba jak wciśniesz sprzęgło to pedały się ślizgają tak jak kopka, i idzie je bez problemu ustawić?

Ale jak masz silnik ze skrzynią jednobiegową i sprzęgłem odśrodkowym jak w kiblu to ciężko jest ustawić. Nie można w tedy wcisnąć sprzęgła bo go nie ma po prostu.
Mylisz się, mam 010, jednobiegowy i też na sprzegle odsrodkowym i sprzeglo się naciska. Inaczej by się pedała slizgaly.
Przy odpalaniu wciskasz sprzeglo(szczęki docislaja do dzwonu), podnosisz odpreznik , kręcisz pedalami i puszczasz sprzeglo i odpreznik i silnik odpala.


RE: Odprężnik - serzie-ogar205 - 03-05-2014 13:29:26

Alpejskie kombinacje...


RE: Odprężnik - kuba65463 - 03-05-2014 14:59:10

(03-05-2014 12:57:25)plusminus napisał(a):  Od kiedy odprężnik służył do gaszenia?! Odprężnik jak sama nazwa wskazuje-odpręża, czyli pomaga przy rozruchu, żeby było łatwiej przekręcić wałem. Ale po co to w s38? Nie masz siły nacisnąć na kopkę?

Siłę mam ale o taki bajer chodzi Big Grin
Pany konkrety macie jakiś pomysł?
Ja bym nawiercił i nagwintował.
Ale co później?


RE: Odprężnik - krzysiu1505 - 03-05-2014 15:02:03

Jak chcesz bajery, to se weź błotniki poucinaj, załóż siedzenie od ogara czy tam inne dwuosobowe i podegnij do góry, załóż owiewkę ufo(tiger to już przeżytek), i ledy pod spód daj, to wtedy wszystkie laski będą Twoje! I nie zapomnij o filtrze stożkowym i wydechu od ogara 200, koniecznie wybebeszonym!


RE: Odprężnik - kuba65463 - 03-05-2014 15:04:19

No bez przesady, nie chce sztywniaka szpecić, ale o tych ledach to do sporta pomyśle Big Grin