O tym jak posiadłem Rometa Oriona '83 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208) +--- Wątek: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '83 (/showthread.php?tid=25308) Strony: 1 2 |
O tym jak posiadłem Rometa Oriona '83 - Wigrus - 02-05-2014 15:08:17 Większość z nas zapomniała już o innych rozrywkach niż ten cały durny komputer, w którego klawiaturę teraz bębnię opisując moje znalezisko - Rometa Oriona. Zapewne mało kto łazi do lasu zbudować fort, czy choćby rzuca małpkami po Żubrze wypełnionymi sfermentowanym mlekiem. No bo po co, przecież to tylko zbędny wysiłek i strata czasu pozbawiona korzyści. Lepiej przecież siedzieć przed kompem, tłuc w durne gierki i myśleć, że tak jest git. W szkole nikt nie odważy się ściągać, czy pisać liścików, a na przerwie tylko siedzisz i myślisz o tym, kiedy rozłożysz się w domu przed komputerem. Masz wszystko głęboko w nosie i tak brniesz przez życie. Ja bym tak nie wytrzymał, dlatego zawsze odliczam czas do jednego celu - rowerowych spotkań z kolegami! Jest bomba! Zwłaszcza, jeśli chodzi o znaleziska! Siekiery, wózki dla dzieci, części samochodowe, telefony, no i... rowery! Pewnego razu, po szkole podjechałem zobaczyć, czy chłopaki poczyniły jakieś postępy w naszej bazie, którą budujemy w lesie. Postępów brak, widzę natomiast w krzakach coś czerwonego. Podchodzę bliżej - rower. Zdewastowany. Romet. Orion. Myślę sobie - nada się na części. Jadąc na nim do domu (dętki trzymają!) przypomniałem sobie, że przecież ja kocham utrudniać sobie życie! Właściwie to pasja przewyższająca rowery! Jednym słowem - postanowiłem go odremontować. Teraz kilka słów o rowerze: zobaczcie sobie zdjęcia, bo to trup. [attachment=5707] [attachment=5708] Co sądzicie? RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Sołtys - 02-05-2014 15:13:31 Historia świetna, bardzo dobrze piszesz. Rower jest "pięknie ohydny". Chcesz "to" wyremontować? Wysoko stawiasz poprzeczkę, powodzenia. Jak go Wnusiu zobaczy, to oszaleje. RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Wigrus - 02-05-2014 15:15:21 (02-05-2014 15:13:31)Sołtys napisał(a): Historia świetna, bardzo dobrze piszesz.Dzięki, masz rację, to bez wątpienia Wnusiowóz. RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Simon - 02-05-2014 15:28:44 Ahh gdzie te czasy budowania fortów po krzakach... Fajnie powiedziałeś pewien przekaz Co do rowerku tu i tam się pryśnie szprejem i będzie jak nówka funkiel nie śmigany RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - simi81 - 02-05-2014 15:29:30 zajefajne znalezisko RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Simon - 02-05-2014 15:42:26 Ej a pokaż waszą bazę ? RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Marwerick - 02-05-2014 15:58:47 no ciekawa historia milordzie ja też mam oriona ale w o wiele lepszym stanie tylko kół mi brakuje RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - wnusiu94 - 02-05-2014 16:03:03 Bardzo dobry, ależ bym go upalał. RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - misiql - 02-05-2014 16:31:56 Fajny , ciekawa ta osłona RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - And1 - 02-05-2014 19:53:24 Na razie piekny nie jest, ale coś czuje że go zamienisz na piękny okaz :-) RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Krzychu00 - 02-05-2014 20:01:49 A jak ktoś nim na grzyby przyjechał i postawił w krzakach? To by się zdziwił ,że go niema RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Walet - 02-05-2014 20:12:11 Na razie szału nie ma, ale później będzie satysfakcja z odrestaurowania. Remontując go, będziesz kładł nowy lakier ? jakie potem dasz naklejki ? RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Rafku - 02-05-2014 21:38:15 (02-05-2014 20:01:49)Krzychu00 napisał(a): A jak ktoś nim na grzyby przyjechał i postawił w krzakach? To by się zdziwił Dokładnie to samo pomyślałem P.S Kolego, nie oceniaj książki po okładce Jeszcze są wyjątki, i ktoś wyjdzie czasem na dwór, albo żeby motor porobić RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Wigrus - 03-05-2014 01:16:44 Dzięki! Malować nie będę - zrobię tylko zaprawki. Bazę, jak ją tylko skończę to chętnie pokażę. Moja hipoteza co do roweru jest następująca: W nocy, lub nad ranem uchlany żul ciepnął rower w krzaki, zatoczył się gdzieś daleko i... zwyczajnie o nim zapomniał. RE: O tym jak posiadłem Rometa Oriona '88 - Magister - 03-05-2014 13:37:16 Nasz kolega mibkow chciał być fajny i skopiowal to na swego fejsbuka |