Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35)
+--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98)
+--- Wątek: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? (/showthread.php?tid=24026)

Strony: 1 2


Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 16:24:56

Witam za miesiąc lub 2 miesiące zamierzam kupić Motór jakiś. Nie chcę już tym razem rometa tylko coś czym będę mógł jeździć bez większych problemów w 2 osoby. Mam dylemat ponieważ nie wiem czy kupić starego Simsona czy nowszego ale używanego Benzera. Moglibyście mi pomóc w podjęciu decyzji ? Co lepsze, czym dłużej i bezawaryjnie pojeżdżę ?


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - DominiX - 23-03-2014 16:30:48

Ja bym brał benzera Big Grin

PS Rometem tez da sie pojezdzic we dwóch Big Grin szczególnie ogarem 200 lub chartem ale ogar 205 też daje rade Tongue


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 16:34:16

Idzie ale ja mam po drodze wiadukty i przyznam że moim 50T1 miałem nieraz problemy w 2 osoby Big Grin Simson mi się bardziej podoba niż benzer ale benzerem astonem miałem się okazję wczoraj przejechać i jest bardzo komfortowy i przyjemnie się jeździ Smile


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Bartosz. - 23-03-2014 16:49:42

Jeżeli to coś to chinol,to bierz simsona.
Ostatnio nawet jakąś chińską biegówkę holowałem bo nie dojechała Big Grin


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Stasiek - 23-03-2014 18:39:40

Benzer bez zastanowienia .


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Sr-ka - 23-03-2014 18:50:34

Simson s51 dobry jest, ale w dwie osoby przy dłuższych trasach to raczej nie najlepszy pomysł. Szybko szprychy będą strzelać, ew. mógłbyś dać szprychy od mz i w tedy nie było by problemu Wink Bierz Benzera i tyle Big Grin


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - krzysiu1505 - 23-03-2014 19:14:51

Zależy czego chcesz. Jeśli chcesz oszczędność ponad wszystko, nie licząc się z komfortem, osiągami czy jakością wykonania bierz chińca, ale licz się z tym, że te pojazdy są kiepskiej jakości, w używane osobiście bym się nie pakował. Jeśli zaś chcesz coś z lepszymi nieco osiągami(zwłaszcza, jeśli chodzi o przyśpieszenie i jazdę z pasażerem), wcale nie tak strasznie droższego w eksploatacji od chińca, a przy tym mimo sporego wieku niepsującego się(oczywiście przy normalnym serwisowaniu, z użyciem części lepszych niż najtańsze chińskie i bez druciarstwa), to bierz simsona. Polecą na mnie zaraz hejty, ale przewyższa on chińca wszystkim poza kosztami eksploatacji. Wbrew temu zaś co wyżej napisano, szprychy wcale nie pękają, no chyba że się najtańsze chińskie daje, ja swoim wiele jeździłem z pasażerem, i to nie po asfalcie tylko po nierównych, polnych drogach i ze szprychami nic się nie dzieje, koła mam proste.


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 19:15:06

Nie będą to długie trasy. Nie chcę po prostu redukować z ostatniego biegu na pierwszy pod górkę z pasażerem :F
@krzysiu1505 O taką wypowiedź mi chodziło Smile Bo chińce mi się nie podobają tak jak Simson i poza tym większy respekt na drodze budzi Simson niż chińczyk Big Grin


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Bartosz. - 23-03-2014 19:20:49

To chyba mieliście plastikowe szprychy albo pierd@licie głupoty za przeproszeniem i nie mieliście simsona.
Simsonem objeżdżam każdego chińca 50cc,mało pali i w 2 osoby na 4b tylko sobie pyka.
Przez 2 sezony przy zapłonie to tylko regulowałem go 2 razy bo się przestawił.
A jak chcesz używanego chińca to pozdrawiam cię serdecznie,i kupuj go bo simson nie jest dla byle kogo Wink


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 19:26:05

Mój znajomy kupił używanego Benzera Astona 50 z małym przebiegiem i nie ma problemów. I proszę Cię nie mów że jestem byle kim bo jeżdżę długi czas, wieloma motocyklami i motorowerami. Każdy sprzęt szanuję i kocham jak swój. Więc chyba zasługuje na Simsona Wink


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - krzysiu1505 - 23-03-2014 19:28:40

(23-03-2014 19:26:05)Skandal1998 napisał(a):  Mój znajomy kupił używanego Benzera Astona 50 z małym przebiegiem i nie ma problemów. I proszę Cię nie mów że jestem byle kim bo jeżdżę długi czas, wieloma motocyklami i motorowerami. Każdy sprzęt szanuję i kocham jak swój. Więc chyba zasługuje na Simsona Wink
Właśnie dlatego. Chińce jeżdżą w miarę bezawaryjnie do końca gwarancji, później to już loteria. Simson to zaś pojazd z innych czasów, w których to pojazd miał być długowieczny


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 19:35:42

(23-03-2014 19:28:40)krzysiu1505 napisał(a):  
(23-03-2014 19:26:05)Skandal1998 napisał(a):  Mój znajomy kupił używanego Benzera Astona 50 z małym przebiegiem i nie ma problemów. I proszę Cię nie mów że jestem byle kim bo jeżdżę długi czas, wieloma motocyklami i motorowerami. Każdy sprzęt szanuję i kocham jak swój. Więc chyba zasługuje na Simsona Wink
Właśnie dlatego. Chińce jeżdżą w miarę bezawaryjnie do końca gwarancji, później to już loteria. Simson to zaś pojazd z innych czasów, w których to pojazd miał być długowieczny

Nie ma już gwarancji skończyła się Big Grin Jedyne co wymieniał to kapę od zapłonu i zębatki od rozrusznika. Sam jestem za Simsonem ale w domu mi mówią że mam kupić coś nowszego żeby jeździć a nie naprawiać. Smile A jak jest z awaryjnością Simsona? Bo czytałem dużo zróżnicowanych opinii. Smile


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Bartosz. - 23-03-2014 19:37:32

(23-03-2014 19:26:05)Skandal1998 napisał(a):  Mój znajomy kupił używanego Benzera Astona 50 z małym przebiegiem i nie ma problemów. I proszę Cię nie mów że jestem byle kim bo jeżdżę długi czas, wieloma motocyklami i motorowerami. Każdy sprzęt szanuję i kocham jak swój. Więc chyba zasługuje na Simsona Wink

Nigdzie nie napisałem że jesteś byle kim Wink
U mnie z klasy ma 8osób chinola i tylko 1 by go kupiła ponownie,reszta ma jakieś problemy : pękają same plastiki psuje się itp.
Zobaczymy ile Twój kolega się nim nacieszy,sądzę że krótko (zależy ile jeździ) no chyba że trafił mu się 1 na 100 000 i nie będzie się psuł.
Simson był w latach produkcji z najwyższej półki,wybór między produktem minionego wieku z najwyższej półki a produktem współczesnym z najniższej półki jest chyba oczywisty.

Ja żadnych problemów z awaryjnością nie miałem,pozostałych 4 kolegów też nie Wink
Moim znajomym też tak rodzice doradzili a teraz żałują.


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - Skandal1998 - 23-03-2014 19:44:14

(23-03-2014 19:37:32)Bartosz. napisał(a):  
(23-03-2014 19:26:05)Skandal1998 napisał(a):  Mój znajomy kupił używanego Benzera Astona 50 z małym przebiegiem i nie ma problemów. I proszę Cię nie mów że jestem byle kim bo jeżdżę długi czas, wieloma motocyklami i motorowerami. Każdy sprzęt szanuję i kocham jak swój. Więc chyba zasługuje na Simsona Wink

Nigdzie nie napisałem że jesteś byle kim Wink
U mnie z klasy ma 8osób chinola i tylko 1 by go kupiła ponownie,reszta ma jakieś problemy : pękają same plastiki psuje się itp.
Zobaczymy ile Twój kolega się nim nacieszy,sądzę że krótko (zależy ile jeździ) no chyba że trafił mu się 1 na 100 000 i nie będzie się psuł.
Simson był w latach produkcji z najwyższej półki,wybór między produktem minionego wieku z najwyższej półki a produktem współczesnym z najniższej półki jest chyba oczywisty.

Ja żadnych problemów z awaryjnością nie miałem,pozostałych 4 kolegów też nie Wink
Moim znajomym też tak rodzice doradzili a teraz żałują.

Ładny Simek Wink A jakie są najczęstsze awarie i jakie są jego wady ? Big Grin jak w ogóle są :F


RE: Simson s51 czy Benzer aston 50 ? - krzysiu1505 - 23-03-2014 19:52:14

(23-03-2014 19:35:42)Skandal1998 napisał(a):  A jak jest z awaryjnością Simsona? Bo czytałem dużo zróżnicowanych opinii. Smile

Jest tak: na awaryjność simsona narzekają głównie ci, którzy nigdy go nie mieli bądź jeśli mieli, to nie potrafili sobie poradzić z tak "zaawansowaną" techniką. Przy starannym serwisowaniu z użyciem porządnych, niemieckich części i stosowaniu się do zaleceń instrukcji obsługi psuć się nic nie będzie, a nawet jak się coś zepsuje, to będą to pierdółki, pomimo których będzie można dalej jechać i możliwe do usunięcia w pięć minut.