Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Samouczek - Rejestracja "na żółte" - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Najczęściej zadawane pytania (/forumdisplay.php?fid=214)
+--- Wątek: Samouczek - Rejestracja "na żółte" (/showthread.php?tid=23017)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - bartosz1907 - 24-05-2019 01:07:34

(24-05-2019 00:41:00)UŻYTKOWNIK USUNIĘTY napisał(a):  Pisząc osobiście chodziło mi konkretnie o mój motocykl, a nie o sam fakt wręczenia do ręki. I wyobraź sobie, że adresowałem na wojewódzki urzurząd ochrony zabytków , a nie na konserwatora. I tak, dalej ci nie wierzę.
Ps, nie ma czegoś takiego jak wkz, co najwyżej WUOZ.

przepraszam, że udaje mi się te sprawy załatwiać sprawnie, bez ceregieli i tak jak chcę Cool pomyślałem pomogę, podpowiem ale jak to mówią "piekło wybrukowane dobrymi chęciami" facepalm
acha, i nie wierzę że wysyłałeś do Warszawy :F:F:F


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - kaarol116 - 26-07-2019 23:00:05

Koledzy we wzorze wniosku o wpis do ewidencji mam podpunkt, który mówi:

3)Do niniejszego wniosku załączam następujące dokumenty:
a)...
b)w przypadku zabytku techniki – ekspertyzę rzeczoznawcy………………………………...

Jak myślicie czy lepiej jest ten punkt pominąć, czy wpisać coś w stylu - nie dotyczy?

WUO Przemyśl


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - kaarol116 - 26-07-2019 23:57:45

Wiem, że nie potrzebuję tej opinii. Przepraszam, niedokładnie sformułowałem pytanie. Chodziło mi o punkt b). Chciałem tylko zasięgnąć rady jak będzie grzeczniej i ładniej Wink


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - bacablue - 19-08-2019 12:53:52

Witam. Może nie doczytałem ale co z OC gdy kupię pojazd na umowę bez żadnych dokumentów (właściciel zmarł wieki temu - sprzedaje syn - umowa pisana dlatego, że pojazd z pewnego źródła) kiedy je opłacić i ma jakiej podstawie?


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - jacomoto - 25-09-2019 15:15:30

Z OC zasada jest taka-jesli pojazd ma dokumenty to OC robisz w dniu zakupu na siebie. Jesli pojazd kupujesz bez dokumentów a w oprzysżłości bedziesz robił na zabytek to OC nie płacisz bo pnarazie oficjalnie motorower nie ejst pojazdem.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - deuter - 19-03-2021 20:54:41

Wiem, że odgrzebuję stary temat, ale cała procedura jest tutaj jasno i rzeczowo opisana. Chciałbym się dowiedzieć co w sytuacji kiedy nie mam żadnych dokumentów i nie jestem w stanie stwierdzić, z którego rocznika jest pojazd? Mam Ogara 200 więc może być z 1983, 84 lub 85 roku. Dzięki za podpowiedź.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - Jorginsson - 19-03-2021 21:42:45

Z numeru na główce ramy powinieneś odczytać rocznik.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - deuter - 20-03-2021 19:51:40

(19-03-2021 21:42:45)Jorginsson napisał(a):  Z numeru na główce ramy powinieneś odczytać rocznik.

Dzięki wielkie! Na 2 pierwszych cyfrach jest 83 Smile


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - łogór 200 - 22-03-2021 13:25:37

(19-03-2021 21:42:45)Jorginsson napisał(a):  Z numeru na główce ramy powinieneś odczytać rocznik.

Jak ma 8 cyfr tak, a jak ma 6 i nie ma tabliczki to już nie odczyta.

Tak swoją droga wie ktoś w jakich latach wychodziły ogary 200 bez tabliczki i z 6 cyfrowym numerem.

Ja mam niestety w dowodzie rok produkcji taki jak datę pierwszej rejestracji tj. 87 a jak wiemy wtedy już powinien mieć 8 cyfrowy numer.

Z chęcią bym się dowiedział z którego roku rzeczywiście jest ten ogar.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - Szabla - 22-03-2021 14:24:54

Ogary zawsze miały 8 cyfrowy numer bez tabliczki.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - łogór 200 - 22-03-2021 15:07:14

(22-03-2021 14:24:54)Szabla napisał(a):  Ogary zawsze miały 8 cyfrowy numer bez tabliczki.

No nie bo ja mam 6 cyfr


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - Szabla - 22-03-2021 16:36:58

Nie wykluczone że główka jest np od komara. Nigdy nie widziałem czecha bez tabliczki, i czecha z 6 cyfrowym numerem. Może kto inny podpowie.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - romek - 22-03-2021 22:02:35

To teraz pojawia się pytanie, czy jak można było kupić nową ramę jako część zamienna, a można było na pewno, to czy miała ona numery. Bo to by moglo być logiczne.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - deuter - 09-04-2021 13:14:27

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy udało się komuś zarejestrować pojazd na zabytek w ostatnim czasie bez opinii rzeczoznawcy? Dokładnie chodzi mi o Poznań - odbijam się od ściany z informacją, że jest to rzecz wymagana, a decyzja o tym czy opinia jest obowiązkowa czy nie, należy do konserwatora i każde województwo może mieć inny przepis.

Czy sprawa z rejestracją bez opinii jest nadal aktualna? Czy mogę walczyć z konserwatorem i wymagać od niego przyjęcia dokumentów bez opinii?

Dodam, że dzwoniłem do Krakowa i jest tam normalne podejście bo Pani przez telefon poinformowała, że opinia jest wskazana ale nie jest obowiązkowa.


RE: Samouczek - Rejestracja "na żółte" - łogór 200 - 09-04-2021 13:41:19

(09-04-2021 13:14:27)deuter napisał(a):  Mam jeszcze jedno pytanie. Czy udało się komuś zarejestrować pojazd na zabytek w ostatnim czasie bez opinii rzeczoznawcy? Dokładnie chodzi mi o Poznań - odbijam się od ściany z informacją, że jest to rzecz wymagana, a decyzja o tym czy opinia jest obowiązkowa czy nie, należy do konserwatora i każde województwo może mieć inny przepis.

Czy sprawa z rejestracją bez opinii jest nadal aktualna? Czy mogę walczyć z konserwatorem i wymagać od niego przyjęcia dokumentów bez opinii?

Dodam, że dzwoniłem do Krakowa i jest tam normalne podejście bo Pani przez telefon poinformowała, że opinia jest wskazana ale nie jest obowiązkowa.

Proponuję jak i pewnie w poradniku z postu poprosić o odmowę na piśmie z informacja o zgłoszeniu do odpowiednich służb albo wyżej przełożonych o odmowie przyjęcia wniosku z powodu wymagania dokumentów tj. opinii rzeczoznawcy, która nie jest dokumentem koniecznym do przeprowadzenia rejestracji a wymysłem tamtejszego urzędu.

Powinno poskutkować w Krakowie akurat nie ma problemów ale w Kielcach kiedyś była identyczna sytuacja i pomogło dodatkowo postraszenie o poinformowaniu odpowiednich służb o zmowie z rzeczoznawcą bo oczywiście w urzędzie sugerowali odrazu do kogo się zgłosić po taką opinię( czytaj ich człowiek gdzie pewnie dzielili się potem kasa i znaleźli sobie extra sposób na dodatkowy zarobek)