Mój SR2E ze złomu - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Inne jednoślady PRLu (/forumdisplay.php?fid=174) +--- Dział: Inne - Nasze sprzęty (/forumdisplay.php?fid=193) +--- Wątek: Mój SR2E ze złomu (/showthread.php?tid=21313) |
Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 27-12-2013 21:54:18 Witam. W tym wątku opiszę mojego Simsona SR2E z 1962 roku. Znalazłem go parę lat temu na złomie w Kożuchowie. Kosztował 70 złotych. Do zrobienia jest przy nim dużo a ja za bardzo nie mam pieniędzy. Więc wątek będzie ciągnął się jak flaki w oleju lub jak moda na sukces. Ale do rzeczy najważniejsze są zdjęcia. Na początku: Później podkład z pędzla żeby nie rdzewiał bardziej: Na końcu zająłem się silnikiem i jego jako pierwszego chcę go zrobić. Niestety cały czas mam pod górę, najpierw musiałem zrobić klucz do ściągania sprężyn sprzęgła, a dziś przy wyciąganiu zapieczonego cylindra ukręciłem korbowód. Cylinder podczas grzania palnikiem i poruszania podniósł się za to tłok był zastany. Podgrzałem cylinder jeszcze bardziej i użyłem ściągacza ale on połamał wszystkie żeberka. Moim błędem była próba "odkręcenia" cylindra bo myślałem, że po podgrzaniu pierścienie puszczą, kluczem hydraulicznym chwyciłem za cylek i pomału zacząłem obracać i tylko strzał i korbowód c¤*j strzelił. Niech mu huta lekką będzie. Muszę poszukać nowego wału bo korby samej nie dostanę. RE: Mój SR2E ze złomu - DominiX - 27-12-2013 22:08:35 No spoko simson, ale jeszcze dużo pracy masz z nim.... RE: Mój SR2E ze złomu - Przemi998 - 27-12-2013 23:01:16 Fajnie że go uratowałeś czekam na efekty z prac Powodzenia RE: Mój SR2E ze złomu - Hubinho - 27-12-2013 23:20:07 Oj tam, jak flaki z olejem. Z każdym rokiem zyskuje na wartości Powodzenia! RE: Mój SR2E ze złomu - Jakchwal205 - 27-12-2013 23:21:02 fajnie że ratujesz ja też kupiłem ramę od wsk 175 i powoli wygląda powodzenia RE: Mój SR2E ze złomu - alek736 - 28-12-2013 01:22:34 Podziwia Cię ze go ratujesz k: Powodzenia i będę tu zaglądał RE: Mój SR2E ze złomu - fosa - 28-12-2013 01:35:41 super simek ! powodzenia z nim RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 05-01-2014 19:53:01 Jako, że nie stać mnie na piaskowanie a metoda mechaniczna mnie nie przekonuje, trzeba było wpaść na inny pomysł mianowicie metoda chemiczna. Poczytałem trochę i znalazłem NaOH+woda i części do zanurzenia. Spróbowałem najpierw na małym elemencie i wszystko zdarło. Więc zaczynamy hurtowo. Pojemnik 25 litrów, 20 litrów gorącej wody i nie wiem ile sody tam wrzuciłem. Na zdjęciach widać jak zżera 3 warstwy farby do gołej gładkiej blachy. Niestety nie miałem rękawiczek jak zanurzałem części i poparzyłem sobie rękę. Ta bordowa ciecz to zawiesina rozpuszczonego oryginalnego lakieru. Zresztą ten roztwór bardzo paruje i śmierdzi. Ale efekty są świetne. RE: Mój SR2E ze złomu - emilson14 - 05-01-2014 20:41:06 Witam, bierz się za niego i ratuj historię. Jak go wyremontujesz to będzie wart sporo pieniędzy. RE: Mój SR2E ze złomu - Błażej - 05-01-2014 22:32:53 Warto widzieć o takim sposobie, jednakże istnieje większe niebezpieczeństwo. No i problem z utylizacją odpadu jest... RE: Mój SR2E ze złomu - mikolaj.lukasik - 05-01-2014 22:45:14 ile cie nie więcej kosztowało cie takie usuwanie farby RE: Mój SR2E ze złomu - motoryniarz123 - 06-01-2014 00:01:09 W takim samym stanie, może nieco leprzym i bardziej kompletny simson sr2 był na sprzedasz u mnie na wsi, babka chciała za niego 25 zł ( cena złomu ) po przybyciu z wózkiem babka jednak zrezygnowała, Szkoda bo Mogłem zarobić Czeka cię naprawdę wiele pracy przy tym simsonku, no cóż powodzenia RE: Mój SR2E ze złomu - arecki16 - 06-01-2014 01:03:36 Co trzeba dodać do tego roztworu? RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 06-01-2014 18:52:14 Dzisiaj wyjąłem części z tego roztworu. Na niektórych elementach ostał się jeszcze oryginalny lakier trochę trudny do zerwania, ale dosyć uszkodzony. Prawdopodobnie za mało sody kaustycznej, więcej nie miałem. Albo jeszcze raz zanurzę je w roztworze albo kupię szczotkę drucianą na wiertarkę i wyszlifuję go. Okazało się, że bak ma malutką dziurkę, którą ktoś zalał hermetykiem i pomalował farbą olejną. Po zdarciu farby i zalaniu baku ropą, okazało się że cieknie. Błażej co do utylizacji to jest problem chyba, że ma się przydomowe szambo to wtedy problem znika. Roztwór ten jest też wielorazowy wystarczy go podgrzać do wrzenia aby dostał swoich pierwotnych właściwości i dzięki temu też znika na pewien czas ten problem. mikolaj.lukasik na takie usuwanie farby użyłem 20 litrów gorącej wody a sody kaustycznej nie liczę bo nie wiem ile jej było, mój tata kiedyś z pracy ją przyniósł. Kilogram około 18 złotych kosztuje. Wrzucam zdjęcia baku i bagażnika do porównania RE: Mój SR2E ze złomu - lada97 - 06-01-2014 19:38:46 Ale to żre farbe pierdzielone |