Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 (/showthread.php?tid=1885)



RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Quake96 - 07-05-2017 23:17:56

Może wystarczy tak nie żyłować silnika? best


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Barto5050 - 07-05-2017 23:32:07

Chłopie tutaj się nie da nie żyłować Smile Jak jest chwile z górki to i tak musze rozpędzić bo zaraz jest górka i tak to jest Wink


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - komarinho - 08-05-2017 12:29:51

Mieszkam 30 kilometrów na południe od Bartka i jest jeszcze bardziej górzyście i więcej podjazdów. Zrobiłem prawie 10 tysięcy od remontu i 6 w tamtym sezonie, bez najmniejszego problemu. Więc to chyba serio nie jest kwestia żyłowania, a nie jeżdzę jakoś jak pierdoła, normalnie go kręce i nie raz daję w palnik, dbam tylko o poziom oleju, czyste i dobre paliwo z dobrym olejem. Wystarcza. Nie raz się tak trafia że ciągle coś leci, mi się udało w silniku wszystko zgrać i chodzi. Tak się czasem uda, a czasem nie wychodzi. Bartek jeszcze nie robił takiego porządnego remontu jak ja. Jestem pewien ze jakby tak zrobił to też ogar chodził by długo i namiętnie. Do tej pory był robiony na częściach dobrych, ale używanych, albo nowych ale nie najlepszych Big Grin


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Quake96 - 08-05-2017 15:18:49

Ja się już pogubiłem, niby tyle razy remontował ten silnik, taka igiełka ten Ogar, a teraz wychodzi, że remont robiony "po łebkach" ?

No i przypadkiem jest, że tylko jemu już kilka razy poszła korba, do tego raz w charcie?

No chyba, że reszta się nie przyznaje :F


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - komarinho - 08-05-2017 15:56:57

w charcie mu poszła bo się zapłon przestawił i tylko wyłącznie dlatego. Wczesniej w ogarze widocznie nie trafiał i nie mial farta co do tego silnika, ale mimo wszystko tez zrobil mnostwo kilometrow Big Grin


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Barto5050 - 08-05-2017 23:10:06

Pawełek akurat się myli . Już nie raz robiłem porządny remont z tym , że na oryginalnych wałach i potem ten dobry remont przez zepsute łożysko przeradzał się w burdel Wink Raz miałem czeski zestaw od Błażeja nawet z oryginalnymi pierścieniami. Raz też współczesny tłok z Czech od Kaniloxa i potem tez przez wał wszystko poszło się pieprzyć Smile Każdy remont, który robie jest porządny, a to że tobie komarinho się udało i kupiłeś nowy dobry wał to wież Wink


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - komarinho - 09-05-2017 00:01:00

Chodziło mi bardziej o brak farta i zgrania się wszystkiego niż jakoś remontu i części która zawsze była sprawdzana. Wiadomo. Czasem tak jest z silnikami, że trzeba mieć po prostu fart. A z tego co wiem to quake narazie żadnego z silników które ujezdza lub ujezdzal nie złożył sam od zera, więc ciężko wypowiadać się tu o błędach. Barto umiejętności nie brakuje, mój silnik zrobił i jest perfekcyjny. Wszystko jest kwestia po trochę szczęścia, bo właśnie tego wymagaja te stare konstrukcje Smile


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Quake96 - 09-05-2017 00:11:45

(09-05-2017 00:01:00)komarinho napisał(a):  Chodziło mi bardziej o brak farta i zgrania się wszystkiego niż jakoś remontu i części która zawsze była sprawdzana

(08-05-2017 12:29:51)komarinho napisał(a):  Do tej pory był robiony na częściach dobrych, ale używanych, albo nowych ale nie najlepszych Big Grin

Sam sobie przeczysz.

(09-05-2017 00:01:00)komarinho napisał(a):  Czasem tak jest z silnikami, że trzeba mieć po prostu fart. A z tego co wiem to quake narazie żadnego z silników które ujezdza lub ujezdzal nie złożył sam od zera, więc ciężko wypowiadać się tu o błędach. Barto umiejętności nie brakuje, mój silnik zrobił i jest perfekcyjny. Wszystko jest kwestia po trochę szczęścia, bo właśnie tego wymagaja te stare konstrukcje Smile

Większej bzdury dawno nie słyszałem rozjebany Szczęście? Sam innym potrafisz wciskać, że Ogar to taka dobra maszyna, że jak się dobrze używa to się nie psuje, a teraz jak Twojemu koledze "się zepsuł", to twierdzisz, że to przez jakiś "brak szczęścia" czy coś?

Ja zawsze będę powtarzał jedno i to samo. Odpowiednia eksploatacja warunkiem bezproblemowego użytkowania. Nie żadne szczęście. Jak mówi pewne powiedzenie "Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz". A to ile silników i z kim złożyłem nie ma tutaj nic do rzeczy. Znów próbujesz zrobić ze mnie ciemnego ludka, który "gówno wie a się wypowiada". Tylko, że ten ciemny ludek jakoś ani razu korby nie urwał. Przypadek? Szczęście? Czy co tam teraz wymyślisz?


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Barto5050 - 09-05-2017 00:22:04

Głupi zawsze ma szczęście XDDD Nie obrażając nikogo ;3 Za 3... 2... 1... Zamkną znowu temat i będzie spokój Big Grin


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Marwerick - 09-05-2017 00:26:54

żeby 223 zabić to trzeba mieć wyjątkowy talent xD.


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Barto5050 - 09-05-2017 00:27:26

(09-05-2017 00:26:54)Marwerick napisał(a):  żeby 223 zabić to trzeba mieć wyjątkowy talent xD.

Dzięki Zbyszek.


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Marwerick - 09-05-2017 00:31:11

(09-05-2017 00:27:26)Barto5050 napisał(a):  
(09-05-2017 00:26:54)Marwerick napisał(a):  żeby 223 zabić to trzeba mieć wyjątkowy talent xD.

Dzięki Zbyszek.

a nie ma za co polecam się na przyszłość xD ale jak by nie było to jednak jest niepokojące że już któryś raz z kolei ci się zepsuł. to trochę jak ksiądz natanek wiedz że coś się dzieje.


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - komarinho - 09-05-2017 00:34:37

Ciężko to na tyle dobrze i precyzyjnie wytłumaczyć żeby każdy zrozumiał. Po każdej awarii trzebaby było robić badania i dochodzić do tego co poszło nie tak, próbowałem to wytłumaczyć szczęściem, bo tak jest łatwiej niż wglebiac się tutaj w mechanikę i szukać przyczyn. Tak czy inaczej każdy z nas podstawowe zasady użytkowania zna i nikt nie robił nic co byłoby nie wskazane. Jeden silnik wytrzyma więcej, drugi mniej. Można to wytłumaczyć za pomocą naukowych terminów ale chyba nie będziemy aż tak wglebiac się w temat. Szczęście to wartość przydatna mimo wszystko, bo patrząc na siebie... Nie mierzyłem prędkości przy docieraniu , temperatury silnika nie mierzyłem, czasu nie odmierzalem i nie robiłem w danym czasie przerw w jeździe. Po prostu używałem silnik i udało się że dobrze go dotarłem i mimo wielu kilometrów nie stracił na mocy i jeździ świetnie. Strasznie dużo na to wpływa, każdy detal musi grać dla takiego efektu a nie raz nie ma się na to wpływu przy składaniu silnika i rzeczywiście jest to efekt szczęścia, farta że czasem się uda. Każde 223 to niby ten sam silnik, ale jeździłem na kilkunastu motorowerach z tym silnikiem i każdy jeździ inaczej, a to już o czymś świadczy Smile


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Barto5050 - 30-03-2021 21:55:09

Cześć, ogara nadal posiadam i czasami go przepalam pomimo tego ze z ciąglej jazdy chyba juz wyrosłem haha. Zostaje u mnie do konca Smile za kilka lat mam zamiar nieco go odświeżyć. Na razie niech stoi i czeka na lepsze czasy. Pozdrawiam ! Big Grin

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/19026_ogar.jpg

http://chlopcyrometowcy.pl/hosting/imageup/83796_ogar%201.jpg


RE: Wymarzony sprzęt- czyli ogar 200 by Barto5050 - Debesta - 31-03-2021 00:27:04

Ooo choolllera. 92 strony, 10 lat historii... Bede miał niezłą lekturę :F