+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Dokumenty (/forumdisplay.php?fid=101)
+--- Wątek: Papiery mojego taty (/showthread.php?tid=12691)
Papiery mojego taty - sebon30 - 20-03-2013 21:03:56
mój tato miał kiedyś motorynkę od nowości zarejestrowaną na sb.
I tato chciał sprawdzić w wk czy jest ona dalej na niego.
Gość zarządał nr rejestracyjnego, jak wiadomo po ponad 20 latach tato nie pamięta. Tato sprzedał motorynkę koledze bez spisywania umów. To więc mógł ją przerejestrować lub wyrejestrować?
Czy można ją znaleźć po wpisaniu imienia i nazwiska posiadacza?
Czy jest wogóle szansa na odzyskanie papierów?
Bo po motorynce ani śladu a do mojej by się papier zdał.
RE: Papiery mojego taty - szopen45 - 20-03-2013 22:27:41
Tak ci nie dadzą tych papierów ?? nie lepiej sb poszukać jakiejś ramy ew zwykłych papierów i potem numery przebić ?
RE: Papiery mojego taty - fosa - 20-03-2013 22:29:45
idź do wk i podaj imię i nazwisko taty i powinni znaleźć wszystkie pojazdy taty chyba ze te papiery trafiły do archiwum
RE: Papiery mojego taty - sebon30 - 20-03-2013 22:29:58
alepo co mam wydawac 200 zl na papiery jak moge odzyskac mojego taty za free. Tylko nie wiem czy da radę :/
RE: Papiery mojego taty - DziDzia - 20-03-2013 22:32:33
Mi w WK wygrzebali papiery, ale na podstawie nr rej. Gdzie chcesz wpisywać to imię i nazwisko ? Jak 20 lat temu, to raczej będzie w jakimś papierowym archiwum, a tam mają posegregowane wg numerów zapewne.
Poszukaj może jakiś starych zdjęć, na których byłaby ta motoryna.
I trzeba by jeszcze pamiętać o ubezpieczeniu. UFG może dowalić nieprzyjemną karę, jak dopatrzy się braku ciągłośći..
Jeśli chodzi o wyrejestrowanie przez kogoś innego, to dziś nie ma opcji zrobi coś, z nie swoją własnością (wspomniany brak umowy). Jak było kiedyś, nie wiem.
RE: Papiery mojego taty - szopen45 - 20-03-2013 22:32:41
Ale jak by nawet się znalazły to na jakiej podstawie ci wydadzą ?? a pozatym ubezpieczenie chyba nie płacone więc musisz to nadrobić i wyjdzie to samo
RE: Papiery mojego taty - sebon30 - 20-03-2013 23:23:17
kurdę, zależy mi ta tych papierkach...
A zdjęć żadnych nie było, może u babci w walizce leży świstek z ubezpieczenia. na drugi tydzień pojadę popatrzeć
A jak mam znajomego w wk to może coś mi pomóc?
Bo aktualnie jest na urlopie
RE: Papiery mojego taty - arasszymaras - 20-03-2013 23:28:50
(20-03-2013 23:23:17)sebon30 napisał(a): kurdę, zależy mi ta tych papierkach...
A zdjęć żadnych nie było, może u babci w walizce leży świstek z ubezpieczenia. na drugi tydzień pojadę popatrzeć
A jak mam znajomego w wk to może coś mi pomóc?
Bo aktualnie jest na urlopie
Chyba znajomy taty, bo wątpię że to twój jakiś kolega. Myślę że by pomógł, jak macie z nim dobre kontakty
RE: Papiery mojego taty - sebon30 - 20-03-2013 23:33:39
no tak, tylko ogółem mówię bo on tez mnie zna
,Czyli próbuję z nim pogadać jak wróci z urlopu
proszę nie zamykać tematu jeszcze
RE: Papiery mojego taty - Semmao - 20-03-2013 23:54:05
Po imieniu i nazwisku w WK znajdą. Nowy właściciel bez umów nie mógł nic zrobić, chyba że podrobił je.
Jeśli jeszcze jest zarejestrowana to jak przebijesz numery (jeśli dostaniesz je od kolegi) i zrobisz przegląd i ubezpieczysz to będziesz mógł przerejestrować dla siebie. Jeśli to wyjdzie to będzie przekręt roku.
hehehe
RE: Papiery mojego taty - grzesiek.r - 21-03-2013 00:16:41
Jeżeli będziesz znał już numer rejstracyjny, niech tato pójdzie do wydziału komunikacji i jako właściciel zgłosi że zgubił dowód rejestracyjny, sprawdzą w archiwum i jezeli wszystko się zgadza , wydadzą tablice próbne i każą zrobić przegląd bo teraz są obowiązkowe, jak już będzie przegląd to wyrobią nowy dowód i tablice. U mnie w wydziale komunikacji to standardowa procedura.
Co do ubezpieczenia OC jeżeli zaprzestano opłaty w latach 90 to ten pojazd nie widnieje w ewidencji, bo inaczej przysyłali by ponaglenia już dawno, więc się nie martw tym, tylko po otrzymaniu nowego dowodu rejestracyjnego trzeba wykupić nowe OC
RE: Papiery mojego taty - sebon30 - 21-03-2013 16:55:45
Będę się starał, bo szkoda.
Jak kolega taty nic nie znajdzie to jak mówiłem pojadę jeszcze do babci i poszukam świstka nawet z ubezpieczenia bo tam widnieje numer rejestracyjny. jak będzie zarejestrowana na tego kolegę co sprzedał to problemu nie ma napisać umowy. Ale mam nadzieję że nie przerejestrował.