Romet Pony 50-M-2 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Romet Pony 50-M-2 (/showthread.php?tid=12667) |
Romet Pony 50-M-2 - DziDzia - 20-03-2013 16:49:35 50M3 chociaż na rachunki napisane, że to 50M2. A może to jest 50M2 ???? .. Rocznik 1988, Silnik 023. Ciekawe jest to, że nie mam jej zdjęć po kupnie.. Tylko Już po pierwszym złożeniu. Jeszcze bez silnika. A później... Dostała dzwonek: I NOWE, epokowe, rzemieślnicze lusterko (na zdjęciach akurat na mojej 301, bo udało się kupić dwa nowe, epokowe, rzemieślnicze lusterka ): Jeszcze później... Najgorszy był widelec.. heh. Kawałek, po kawałku nabiera kształtów... Ooo... Obydwie Niebieska praktycznie złożona... ... i działająca. Kumpel zmontował całkiem przyjemną fotkę: Pewnie byłaby ładniejsza, gdyby lusterko było zamontowane jak potrzeba.. RE: Romet Pony 50M3 - Rometowiec97 - 20-03-2013 17:01:43 Widze pro remont.Bardzo ładnie się prezentuje. RE: Romet Pony 50M3 - Kalis3612 - 20-03-2013 21:33:19 Zajefajne aż się łezka w oku kręci RE: Romet Pony 50M3 - lukimotorynka - 20-03-2013 21:53:01 Super!!! RE: Romet Pony 50M3 - dawidbarganski - 20-03-2013 21:59:26 ale maszyna RE: Romet Pony 50M3 - simon1998 - 20-03-2013 22:01:22 W czerwonej ta tablica pogięta dziwnie wygląda ;/ a tak to cud, miód RE: Romet Pony 50M3 - DziDzia - 20-03-2013 22:19:21 simon1998 ta 'czerwona' w tym temacie to ta sama, tylko przemalowana na niebiesko. I w sumie to bardziej w brąz wpadało a nie w czerwień. Czerwoną mam 301 (w innym temacie). Ale tablice faktycznie miała pogiętą, teraz czeka na montaż nowa. RE: Romet Pony 50M3 - Przemek - 20-03-2013 22:52:39 To jest 50-M-2 bo ma silnik 023 czyli 2 biegi w nodze i kwadratowy. Chyba ,ze zmieniłes ten silnik. w oryginalnej M-3 był 025 czyli 2 biegi w nodze i okrągły. Swoją drogą popełniłeś błąd malujac ją. Chyba ,ze na zdjeciach nie widać ,ze lakier brzydki. RE: Romet Pony 50M3 - arasszymaras - 20-03-2013 23:25:27 Czym ją malowałeś, bo ślicznie wyszła ? Domyślam się że pistoletem RE: Romet Pony 50M3 - DziDzia - 21-03-2013 02:54:04 Malowana proszkowo po piaskowaniu. Trochę schrzanili robotę, bo powinna być trochę jaśniejsza i trochę syfu na niej zostało. Ale bez tragedii. Jeśli chodzi o poprzedni lakier, to był dość mocno zmęczony, w wielu miejscach była poobijana i tak dalej, dlatego została podjęta decyzja o pomalowaniu. Silnik jest oryginalny, jego numery zgadzają się z tymi, na rachunku. Numery ramy zresztą też. Czyli jednak 50M2. I one różniły się tylko silnikiem? Bo wydawało mi się, że M2 miała kierownicę jak w M1, a fotelik taki jak ma ta, tylko niższy, inne amorki i podwieszany silnik (mniej więcej tak wygląda ta z instrukcji http://www.polskamotorynka.republika.pl/images/instrukcja-001.jpg). W sumie to nie wiem, czym one się różniły. RE: Romet Pony 50M3 - Przemek - 21-03-2013 19:20:35 M2 1 serii miała mocowanie kierownicy i przedniego błotnika takie jak w M1 oraz amortyzatory były te starsze (kryte). M2 i M3 różniły się wyłącznie silnikiem. Nie jestem tylko pewien czy mocowania silnika do ramy były identyczne. RE: Romet Pony 50M3 - tramwajarz - 21-03-2013 19:30:34 Ale masz okazje,kolejna z papierem(dobrze widzę?) RE: Romet Pony 50M3 - Przemi998 - 21-03-2013 19:47:26 Piękne motorynki ! Gratuluje że do takiego stanu je doprowadziłeś ! RE: Romet Pony 50-M-2 - sstasiek - 21-03-2013 22:38:31 Piękne kucyki gratulacje profesjonalnego remontu. Może kiedyś odjadę moją motorynkę z dzieciństwa to będzie cud ale cuda się zdążają. RE: Romet Pony 50-M-2 - DziDzia - 22-03-2013 02:15:12 (21-03-2013 19:20:35)Przemek napisał(a): M2 1 seriiWłaśnie tego mi brakowało. Teraz już wszystko rozumiem. Tylko w jakich latach były te pierwsze serie? Do 84? Bo wtedy chyba weszła M3 tramwajarz, dobrze widzisz. Obydwie moje motorynki są zarejestrowane i opłacone Dzięki wszystkim za miłe słowa Fajnie to czytać Na dniach postaram się zrobić jakieś ładne zdjęcia niebieskiej, bo ona w sumie jest już skończona. Brakuje mi jednego, małego gadżetu do finiszu (pokrowca na narzędzia, ale sam sobie uszyję - chyba, że ktoś chciałby się pozbyć, to chętnie się zaopiekuję ) |