Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Osobliwy problem z rodzicami... - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Trudne sprawy (/forumdisplay.php?fid=206)
+--- Wątek: Osobliwy problem z rodzicami... (/showthread.php?tid=11189)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


Osobliwy problem z rodzicami... - RequiredData - 02-02-2013 22:41:56

Cześć.. Prosiłbym o nieusuwanie tego wątku, na prawdę, nie moge już dłużej tego dusić w sobie Sad

Zaczęło sie odkąd tylko pamiętam, miałem 6 lat, ojciec zaczął popijać poprostu...
Zdarzały się częste awantury, coraz częstsze, piekło to zaczeło sie jak miałem coś koło 13 lat.. Matka wkońcu ojca zapisała do AA. Od tamtego czasu było niby lepiej ale to tylko przez pare miesięcy jak przestał tam chodzić. W zimę jak miałem właśnie 13 lat, była akcja taka że ojciec po pijaku z nożem matke gonił i uciekła z braciszkiem sąsiadów, tam zadzwoniła po policję i go zabrali na izbe wytrzeźwień.
Matka złozyła pozew o rozwód do sądu. Ojciec po miesiącu od tego incydentu zaczął popijać sobie. Były już 3 sprawy sądowe i nic, ojciec głupio nastawia rodzinę przeciwko matce nawet sąsiadow i każdy jest za nim. Na mnie często się wydziera, wyzywa. W 2012 mialem próbe samobójstwa na motorze ale bałem się śmierci okropnie :/
Nikt się o tym nie dowiedział.
Ostatnio z tego że nie dostaję pieniędzy od rodziców, poszedłem z kolegą kraść słupki ogrodzeniowe i wpadliśmy na skupie złomu.
Teraz będziemy mieć sprawę w sądzie.
W styczniu jeszcze miał być ten cały rodek ale ojciec poprostu nie puścił mnie i braciszka, matka pojechała. Nie nawidzę go gdy jest pijany.
Jak będzie kolejny rodek to bardzo chciałbym pojechać i opowiedzieć wszystko przeciw jemu ale boję się rodziny od jego strony, sąsiadów Sad serio, nie mam życia w tym domu już. Przez to wszystko kibluję w 3 gim pierwszy raz. Coraz bardziej zastanawiam się nad samobójstwem, innego rozwiązania nie widzę poprostu.
Jedyne co trzyma mnie przy życiu to dziewczyna którą na szczęście mam oraz wueska...


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - adrian00102 - 02-02-2013 22:53:17

O kur*a stary wspóczuje ci, mięć tak przesrane ale trzymaj sie dziewczyny, nie ma co sie zabojać serio, a najlepiej jak byś wszystko powiedział w sądzie, tak to może jakąś kare by dostał za znęcanie sie itp, nie znam sie na ty ch sprawach sądowych, ale mam jeszcze jedno pytanie nie masz może babci, cioci co mogli by ci pomóc ? może u nich poszukaj pomocy warto spytac, moim zdaniem to dobrze ze napisałeś, a dziewczyna twoja wie o tym ? jeśli tak to pogadaj z jej rodzicami może oni co będą w stanie jakoś pomóc.


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Rometowiec97 - 02-02-2013 23:09:18

Dobrze że masz z kim się tym podzielić.Sytuacja nieciekawa,ale zapomnij o samobójstwie.


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Błażej - 02-02-2013 23:10:21

Chłopie, czy ty jesteś normalny ? Na moje nie. Nigdy, nigdy powtarzam nie masz prawa mieć żadnych myśli, żeby się zabić. Chociażby nie wiadomo co by się działo.
Rozumiem masz problem, wiem jak to wygląda bo różne historie się słyszy na co dzień.

Jeżeli z mamą i bratem dobrze żyjecie to powinniście jak najszybciej uciec od ojca. Jeżeli macie trudną sytuację to zgłoście to na policję, oni powinni pomóc.

Po drugie nie kradnij niczego. Gdy brakuje Ci pieniędzy to po prostu znajdź sposób na zarobienie ich lub poproś o pomoc rodzinę (babcie, dziadka, wujka itp)
Nie kradnij, to jest nie tyle złe* co po prostu bezczelne.
* tutaj nie mam zamiaru nikogo umoralniać bo każdy wie bo jest dobre a co złe

Dlaczego masz się bać zeznawać ? Kogo się boisz konkretnie. Ojca ? jego rodzeństwa czy jego rodziców ? Skoro nie widzą co on robi to znaczy, że nie są normalni.
Ciężko mi coś konkretnego tutaj napisać. Jeżeli piszesz, że cała rodzina stoi za nim a on napija i to konkretnie.

P.S ile masz lat obecnie ?


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - koi7 - 02-02-2013 23:12:13

Zgłoś zeznania na policje niech ojciec ma za swoje . Dobrze mówi kolega powalcz o to aby zamieszkać gdzieś indziej u babci czy u kogoś z rodziny, ważne jest to aby zawiadomić co się dzieje w domu według ciebie , nie rób niczego głupiego całe forum jest z tobą !


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - dave123q - 02-02-2013 23:13:19

Pamiętaj, że samobójstwa popełniają tylko tchórze, a Ty do nich nie należysz zapewne.Jeśli znalazłbyś jakieś mieszkanie u dziewczyny, babci, ciotki itp to bierz wsk, jakieś potrzebne rzeczy i przeprowadzaj się do nich do póki sprawa się nie wyjaśni.Nie możesz przecież żyć pod rygorem i bać się dnia następnego. Trzymaj się ziomek i nie poddawaj się!


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Błażej - 02-02-2013 23:16:33

Cytat:znalazłbyś jakieś mieszkanie u dziewczyny, babci, ciotki itp to bierz wsk, jakieś potrzebne rzeczy

Tak, w takiej sytuacji Wska to priorytet zapewne...


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - RequiredData - 02-02-2013 23:17:41

Co do rodziny, nic nie da jak będę ich prosił o pomoc.. Patologia jak dla mnie, a co do dziewczyny to mówiłem jej o tym i nawet nie chce go na oczy widzieć.
Co gorsza jak ojciec w domu to dziewczyny mi nie wolno przyprowadzić, tak samo kolegów, niezły wstyd zrobił ojciec jak był nawalony i wygonił kolegę.
Dziwi mnie to że sąsiedzi są za nim :/
A nie pisałem jeszcze tego że jestem okradany z pieniędzy przez niego. I to tak 10 tygodniowo co jakiś czas tracę. Na co mu to? 200 ml lubelskiej.
Gdybym mógł, zabiłbym go ale nie zrobie tego, chcę resztę życia spędzić przynajmniej z dziewczyną.
Chociaż jak zrobię rometa, nie wiem czy kiedyś specjalnie pod wpływem emocji nie wjadę na lewy pas.


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Rometowiec97 - 02-02-2013 23:19:58

Rodzina zawsze pomoże.Chociaż spróbuj...


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - simon1998 - 02-02-2013 23:22:08

samobójstwo to nie sposób na rozwiązywanie problemów...


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Dawid.xD - 02-02-2013 23:22:38

Weź złoż zeznania że ojciec robi to i to Aa jak nie to zgłoś to tak nie może być(polskie prawo) ale pod żadnym pozorem nie popełniaj samobójstwa. Zycie masz tylko jedno.


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - RequiredData - 02-02-2013 23:24:01

Dzięki za jakies tam rady.
Bałem sie to pisać w sumie ale dusiłem to w sobie.
Obecnie mam 16 lat a w czerwcu bedzie 17stka.


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - Błażej - 02-02-2013 23:29:17

Masz dom czy mieszkanie ? Twoi rodzice mają ślub jak napisałeś, więc jeżeli twoja mama rozwiedzie się (jeżeli będzie chciała ostatecznie)(a rozwód dostanie na 100%). To zostaje sprzedaż domu. Kasa na pół (jeżeli nie ma intercyzy) I trzeba zacząć nowe życie, wyjechać. Zostawić ojca i jego rodzinę i niech robią co chcą. Rozwiązanie tak czy siak musicie znaleźć i to w miarę szybko


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - maziak1970 - 02-02-2013 23:30:46

No przykra sytuacja Sad kiedyś wszędzie były takie sytuacje bito dzieci itd.,ale na szczęście mamy teraz swoje prawa...
Też bym się bał pisać prawdę takich sytuacji jest pełno na "PGR-ach",bo pgry upadły ludzie zostali bez pracy i zaczęli kraść dzieci się wciągnęły ogólnie patolka


RE: Osobliwy problem z rodzicami... - lada97 - 02-02-2013 23:30:56

Może powiedz coś dla pani pedagog w szkole o tym pójdź do niej, porozmawiaj, większość rzeczy ma w du#@ ale takim czymś powinna się zainteresować. Nawet nie myśl o samobójstwie toć masz jeszcze kilka rzeczy/ osób dla których warto żyć.