Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Mój pierwszy Ogar 200 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Mój pierwszy Ogar 200 (/showthread.php?tid=10637)



RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Ćmaga - 23-04-2013 22:37:57

No widzę, że Romet w coraz lepszym stanie. A ze zbiornika jak leci syf to go wypłucz i wyczyść od środka i po sprawie.


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 23-04-2013 22:38:54

Ale kto pisał, że coś leci? Big Grin Wszystko jest pięknie i nie narzekam na paliwo. Po prostu filtr mam bo tak chciałem i tyle Big Grin


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 23-04-2013 22:41:31

(23-04-2013 22:37:57)Ćmaga napisał(a):  No widzę, że Romet w coraz lepszym stanie. A ze zbiornika jak leci syf to go wypłucz i wyczyść od środka i po sprawie.

Teraz to nowością żeś sypnął radocha


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 23-04-2013 22:43:06

(23-04-2013 22:41:31)Taśma napisał(a):  
(23-04-2013 22:37:57)Ćmaga napisał(a):  No widzę, że Romet w coraz lepszym stanie. A ze zbiornika jak leci syf to go wypłucz i wyczyść od środka i po sprawie.

Teraz to nowością żeś sypnął radocha

Widzę strażnik znowu w akcji :F


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - glinapl5 - 23-04-2013 22:46:41

fajny fajny Big Grin


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 23-04-2013 22:50:12

(23-04-2013 22:46:41)glinapl5 napisał(a):  fajny fajny Big Grin

A dzięki, dzięki Wink Wymagał "trochę" wkładu zarówno własnego jak i finansowego, żeby chociaż tak jak teraz jeździł Tongue A jeszcze daleko mu do pełnej sprawności.


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 26-04-2013 15:09:30

Naprawiłem światło :F

Muszę to opisać, bo przypadek dość ciekawy. Otóż po rozkręceniu lampy okazało się że drucik od krótkich świateł urwał się, ale tylko z jednej strony i jakimś cudem podczepił się do drucika od długich (który był okej). I mimo że żarówka miała dobry jeden drucik, to i tak nie świeciło żadne światło. No to ja "wytrząsnąłem" ten przyczepiony drucik, tak żeby nie zwierał się z tym od długich. Chciałem już montować żarówke, ale zrobiła "bęc!" i się zbiła -,- Tutaj macie "obrazek" jak to wyglądało:



Kumpel poratował mnie jednowłóknową żarówką (12v 21W). Myślę sobie - ciekawe czy dopasuje ją. I jak się okazuje ładnie się żarówka wpasowała, styka się zarówno z blaszką od długich jak i krótkich świateł. No to odpalam ogara, sprawdzam i co? Pięknie świeci zarówno na ustawieniu "długie" jak i "krótkie". Wiem, że skoro ma jedno włókno to i na tych i na tych tak samo świeci, ale chodzi o to, że kiedyś jak miałem dwuwłóknową, to na bodaj długich w ogóle nie świeciła (mimo że włókno było okej). Co z tego wynika? A to, że naprawiłem przy okazji długie światła i teraz jak dam dwuwłóknową to będę miał długie i krótkie a nie jak kiedyś same krótkie...

No ale najważniejsze że żarówka świeci Smile Jedno włókno mi wystarczy.

PS: Jakby komuś nie działało jedno ze świateł "długie-krótkie" (tak jak kiedyś mnie), to polecam dokładnie sprawdzić czy te blaszki w lampie na pewno stykają się z bolcami w żarówce. U mnie jedno nie stykało kiedyś i dlatego miałem tylko jedno światło Smile


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - tramwajarz - 26-04-2013 16:18:01

Jak masz z tyłu 6v 5w to już niedługo ci padnie,(Sam teraz jeżdżę na 21 w 12v i tylna się spaliła bo 12v pobierają mniej prądu,i w sumie więcej idzie na tył)


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 26-04-2013 16:20:17

Czytaj uważnie temat Tongue

Z tyłu nie mam żadnej lampy. Nawet błotników nie mam :F I pewnie ta z przodu w końcu padnie, wiem. Jak się wqrze to albo dam 24v albo pokombinuje coś z elektryką (rezystory itd.)


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - kondzio310 - 26-04-2013 17:18:27

A co do zbiornika też byłem kiedyś przekonany żę sitko jest to bedzie dobrze, ale jak mi sie pare razy dysza zatkałą to filter obowiązkowo,


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 26-04-2013 22:24:12

No dokładnie Smile

Btw. dzisiaj kilka km nabite jak codzień. Żaróweczka ładnie i dość jasno świeci (i nadal świeci :F) Oby tylko pożyła jak najdłużej Tongue

No i szykuje się coś jeszcze. Ale na razie ciii... Tongue


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 28-04-2013 22:10:31

No to odświeżam Big Grin

Dzisiejszy dzień podsumuję jednym zdaniem - Ciekawa "przygoda" .

A tak rozpisując się to... Zgadałem się dzisiaj z Taśmą ws. błotników. Trzeba było po nie podjechać do fordonu, ale co to tam dla mnie Big Grin No to kumpel na swój kibel a ja ogarem i jazda Tongue O dziwo ogar pokonał dystans 10km (jak nie więcej) z tylko jedną przerwą i to tylko dlatego, że chciałem zrobić postój dla własnego (i ogara) dobra. Potem czekaliśmy pod wieżowcem Rometu na taśmę i jego pędziwiatra. No i jak widziałem jak jego ogar jedzie, to mój przy nim to jakieś nieporozumienie :F Mój ledwo dawał radę jechać a Taśma zapierniczał z 55km/h bez żadnego problemu. I już po drodze zaczęły się problemy, bo coś zaczęło mi go przerywać i ogar gasł. Myślałem, że kondensator się gotuje już albo co. No ale jak wracając od Taśmy nie wyjechałem nawet z Łowickiej i spojrzałem w bak to wiedziałem co go boli :F Tak jak jeszcze tydzień temu miałem 1/3 baku tak dzisiaj nastała w nim susza. I co gorsza w związku z tym, tak jak w jedną stronę przejechałem sobie 10km, tak w drugą go pchałem :F Po drodze dla pewności zajrzałem sobie do iskrownika czy to aby nie zapłon (bo w wężyku widziałem jeszcze zupe, a on nie palił. Tzn. przejedzie 20m i gaśnie a zupa w wężyku jest), ale zapłon był okej. Po co najmniej godzinie pchania ogara byłem wypruty z butów... Tak to jest jak się nie patrzy w bak przed wyjazdem. Mój błąd więc to ja zawiniłem nie ogar Tongue

Później na spokojnie dołożyłem bagażnik (błotniki montował taśma) i resztę pierdółek jak tablica i klosz lampy. Udało mi się wykołować 10zł na wachę więc pojechaliśmy sraczem na CPN gdzie zalałem 1,5 litra. Problem był z olejem, bo mixol się skończył ale za to miałem jeszcze resztkę LUX'a. Dałem mu więc LUX10, ale z większą proporcją bo tak podobno powinno się robić. W każdym razie po zalaniu mu benzyny znowu odżył i teraz mogę robić furorę z błotnikami w kolorze Meksykańskiej Czerwieni (chyba jedyny org. lakier na moim ogarze :F )


Pod sklepem w fordonie (już wracając) - obok kibel kumpla:



Mały przegląd w drodze :F :



A tu zawartość mojego schowka:



I już ostateczny efekt:




Prawda że wygląda to kolorowo? :F


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Tomasso94 - 28-04-2013 22:32:19

Hehe ja bym te błotniki w tym kolorze zostawił Big Grin


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 28-04-2013 22:37:33

Ten twój kumpel po tym jak do niego powiedziałem: "Odstaw tego sracza bo tym Fokusem będą wyjeżdżać." Chyba się obraził :F


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - alek736 - 28-04-2013 22:44:56

Nawet fajnie komponują się te kolory :F