![]() |
Wyjazd nad morze. - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Wyjazd nad morze. (/showthread.php?tid=10523) |
Wyjazd nad morze. - chart21050 - 12-01-2013 20:13:27 Obejrzałem sporo filmów jak to ogarami nad morze jechali. I naszła mnie też ochota. Do morza mam trochę mniej niż 500km. Jestem z mazowieckiego. I mam takie pytanie ile trzeba by pieniędzy uzbierać aby zrealizować taką wyprawę. No i jakie rzeczy ( chodzi mi o części) zabrać ze sobą. Na razie się zastanawiam i tak orientacyjnie pytam. Pewnie bym jechał sam. A jechał bym Chartem. Pewnie nie tyle dla turystyki, ale żeby udowodnić że Rometem też się da. RE: Wyjazd nad morze. - Simon - 12-01-2013 20:26:00 Nie tylko ty planujesz ![]() RE: Wyjazd nad morze. - chart21050 - 12-01-2013 20:34:25 Ty też? U mnie to jeszcze nic pewnego. Zrobi się cieplej to będę testował motor na dłuższych dystansach. Mam kasę odłożoną na malowanie ale wolał bym pojechać nad morze. Tylko ciekawe czy rodzice mnie puszczą. Pomysł szalony (dla mojej mamy) ![]() RE: Wyjazd nad morze. - romeciarz.1 - 12-01-2013 20:38:53 Ktoś niedawno u mnie w podobnym wątku napisał " weź drugi silnik, łożyska , " czy coś takiego ![]() RE: Wyjazd nad morze. - Artur - 12-01-2013 20:42:35 Ciekawe, ile ten Charcik na prostej wytrzyma... ![]() ![]() Co do pieniędzy - policz sobie, ile mniej więcej czasu byś spędził, uśrednij cenę wyżywienia, to Ci wyjdzie. A jak z zakwaterowaniem? Namiociki, gościna czy co? RE: Wyjazd nad morze. - Taśma - 12-01-2013 20:43:22 (12-01-2013 20:13:27)chart21050 napisał(a): żeby udowodnić że Rometem też się da. Wpisz w jutjube: Ogarem 200 nad morze A 205 nie dojedziesz także 200 pisz ![]() Mati, Przemek, Tomasso94 i ja jedziemy. Niestety tylko 180km mamy nad morze. RE: Wyjazd nad morze. - wojtekr35 - 12-01-2013 20:44:52 Wszyscy planują... a kto pojedzie?? Ja się wybieram na dwóch kołach, ale nie rometem ![]() RE: Wyjazd nad morze. - romeciarz.1 - 12-01-2013 20:45:21 Taśma a gdzie dokładniej planujecie jak można wiedzieć? RE: Wyjazd nad morze. - wojtekr35 - 12-01-2013 20:45:56 (12-01-2013 20:38:53)romeciarz.1 napisał(a): Ktoś niedawno u mnie w podobnym wątku napisał " weź drugi silnik, łożyska , " czy coś takiego Ten tydzień to w jedną stronę ![]() RE: Wyjazd nad morze. - Taśma - 12-01-2013 20:47:32 (12-01-2013 20:45:21)romeciarz.1 napisał(a): Taśma a gdzie dokładniej planujecie jak można wiedzieć? Gdańsk/Sopot Na razie tyle wiem i wiem że zbankrutuję przez ten wyjazd. RE: Wyjazd nad morze. - chart21050 - 12-01-2013 20:49:16 Ja bym jechał pod namiot. . Myślę że jakbym dobrze rano wyjechał to bym w nocy dojechał. Prędkość zabójcza 45km/h. Może bym sobie kogoś do kompanowania wziął. Tylko że nie za bardzo mam kogo. RE: Wyjazd nad morze. - romeciarz.1 - 12-01-2013 20:50:40 W końcu wakacje. Na tym się nie oszczędza. ![]() RE: Wyjazd nad morze. - chart21050 - 12-01-2013 20:51:43 Ja myślałem nad Krynicą Morską. RE: Wyjazd nad morze. - Taśma - 12-01-2013 20:55:02 (12-01-2013 20:49:16)chart21050 napisał(a): Ja bym jechał pod namiot. . Myślę że jakbym dobrze rano wyjechał to bym w nocy dojechał. Prędkość zabójcza 45km/h. Może bym sobie kogoś do kompanowania wziął. Tylko że nie za bardzo mam kogo. Zakładając że wyjedziesz o 5 rano z prędkością nie oszukujmy się (jest łatwiej liczyć ![]() Tylko jeszcze trzeba liczyć +/- 2h remontów na poboczu ![]() (12-01-2013 20:50:40)romeciarz.1 napisał(a): W końcu wakacje. Na tym się nie oszczędza. Jesli to do mnie to odpowiem tak: Ja muszę oszczędzać. Ogar do koronowa z przyczepką spalil 5.5l na 100km. A tam na przyczepce wiozłem torbę z ciuchami, grila i 5kg węgla. A nad morze będzie na przyczepce: -mnóstwo części -ciuchy (chyba) tylko moje -2l hipolu -sporo miksolu -i inne smieci takie jak choinka Wunder-Baum ![]() RE: Wyjazd nad morze. - chart21050 - 12-01-2013 20:58:21 Wiesz może nie będzie tak źle. Gorzej jak się naprawdę na amen coś rozwali. Wał albo coś. Wtedy we 2 by było łatwiej nawet się holować. Ja myślę że jeśli bym jechał sam to góra 3 dni nad morzem. Po prostu bym ze stresu nie wyrobił. Myśląc że droga przede mną i czy mi motoru nie kradną. |