Mój pierwszy Ogar 200 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Mój pierwszy Ogar 200 (/showthread.php?tid=10637) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-04-2014 02:08:36 Kolejna mini sesja Mam ambicje na coś większego, lepszego, ale największą przeszkodą jest brak tej cholernej stopki Jak tylko ogarnę coś co pozwoli Ogiemu stać w miejscu bez żadnych podpórek to zawalę was zdjęciami RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Pompuś - 17-04-2014 16:46:22 przyspawaj to. Mnie też to czeka. Jak nie sam to podjedź do jakiegoś warsztatu i albo zrobią to za grosze, albo za darmo. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Marwerick - 17-04-2014 23:23:53 jak tobie się kosz sprzęgłowy odkręcił to masz może te blaszane zabezpieczenie śrubki kosza ? RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-04-2014 23:32:51 Wszystko jest Zwyczajnie za słabo wcześniej z kumplem dokręciliśmy kosz i tyle. Zawsze składamy tak samo i zdarzyło się to pierwszy raz, także luzik. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Marwerick - 17-04-2014 23:35:03 a to co innego ale u mnie też się odkręcił raz kosz na poprzednim silniku i czasami pomaga blacha ta blokada z grubszej blachy bo są też z cienkiej i wtedy samo się odgina jakimś cudem i odkręca się potem RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 19-04-2014 01:59:19 Kolejna wymiana za mną Tym razem poległa dźwignia biegów. Była to ta sama, którą miałem w pierwszym silniku. Już w zeszłym roku mi się złamała, więc dałem ją kumplowi do podspawania. Wytrzymała nieco ponad rok i dziś (w sumie patrząc na godzinę to wczoraj) podczas jazdy zaczęła się łamać a gdy tylko się zatrzymałem, zwyczajnie pękła na spawie Dałem inną dźwignię (tą która była w tym silniku, gdy go kupiłem), ale widać, że też się kiedyś złamała i ktoś "nasmarkał" spaw tak, że zrobiła się chyba trochę dłuższa przez co ciężko mi się redukowało bieg, czego jeszcze nie ułatwia fakt, że noszę glany Ale z zapasów wydobyłem jeszcze jedną dźwignię, która jest wprost idealna dla mnie RE: Mój pierwszy Ogar 200 - DominiX - 19-04-2014 09:41:37 fajna ogarzyna! RE: Mój pierwszy Ogar 200 - belda1999@o2.pl - 19-04-2014 10:54:25 Bardzo ładny ogi. Lakier oryginalny? RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Taśma - 19-04-2014 11:11:56 @up dsgfjdasbckisdg RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 19-04-2014 16:41:02 (19-04-2014 10:54:25)belda1999@o2.pl napisał(a): Bardzo ładny ogi. Lakier oryginalny? Zajrzyj na pierwszą stronę Oryginalny lakier to dla mnie wciąż zagadka i chyba nigdy nie dojdę do tego jaki naprawdę był RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 27-04-2014 22:20:12 Hoho, temat aż na trzeciej stronie, tak być nie może Dzisiaj zalałem 3,5L zupy, więc mogłem sobie trochę poszaleć Niestety podczas jazdy coś zaczęło mnie irytować. Przez przedmuchy na łączeniu kolanko/cylinder pierścienie dostały po tyłku. Później wziąłem się za uszczelnienie kolanka (co i tak graniczy z cudem, bo te kolanko to jakaś masakra) i po tym zabiegu jest jakby lepiej. Kompresja jest jeszcze okej, ale pierścionki i tak wymienię za kilka dni No i na dodatek przed chwilą załapałem się też na kontrolę Co ciekawe, wyszedłem z tego bez szwanku. Jedyne o co doczepił się policjant, to fakt, że nie mam przy sobie aneksu do OC a na tym śmiesznym świstku jest stary numer rejestracyjny. Ale był spoko i po prostu przypomniał mi o tym żebym woził ze sobą ten druczek potwierdzający zmianę numeru rejestracyjnego. Ogólnie goście byli na tyle w porządku, że nawet sobie z nimi pogadałem i podpytałem nieco. Zapytałem o kwestię modelu w dowodzie, bo powiedziałem, że sytuacja ma się tak, że to Ogar 200, a w dowodzie mam wpisane T-1, czyli ten model z polskim silnikiem. Facet odpowiedział tylko, że nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, bo to w zasadzie jedno i to samo. Nawet był rozgarnięty, bo mówił, że faktycznie były takie modele z polskimi silnikami. I to w zasadzie tyle :] RE: Mój pierwszy Ogar 200 - KacU - 27-04-2014 22:52:05 To miales farta z ta kontrola. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Dawid.xD - 27-04-2014 22:53:48 A to ty masz karte moto ? xd Bo kiedyś chyba pisałeś że nie RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 27-04-2014 22:55:01 (27-04-2014 22:52:05)KacU napisał(a): To miales farta z ta kontrola. Trzeba mieć gadane Poza tym sam się na nich wpakowałem Ale to już inna sprawa (27-04-2014 22:53:48)Dawid.xD napisał(a): A to ty masz karte moto ? xd Bo kiedyś chyba pisałeś że nie Nie Dałem im dowód osobisty i jak widać wystarczył RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Dawid.xD - 27-04-2014 23:01:47 (27-04-2014 22:55:01)Quake96 napisał(a):(27-04-2014 22:52:05)KacU napisał(a): To miales farta z ta kontrola. Farciarz jeden xD |