![]() |
Zabawy na lekcjach - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Zabawy na lekcjach (/showthread.php?tid=7911) |
RE: Zabawy na lekcjach - Rudy102 - 20-01-2013 14:54:00 Kolega też czasem do wychowawczyni dzwoni na polskim. RE: Zabawy na lekcjach - fanfso - 20-01-2013 14:59:05 Macie nr ? Na polaku na spr. pyta sie to ty Robert - oczywiście że nie ! ![]() ![]() RE: Zabawy na lekcjach - Rudy102 - 20-01-2013 15:03:09 Mi raz się Trolololo song w kieszeni włączył ![]() RE: Zabawy na lekcjach - fanfso - 20-01-2013 19:44:32 A mi kiedyś jak ktoś p.p.e.d.l.ł nr. i do mnie zadzwonił : Jak bella pokocha oczu miód xD RE: Zabawy na lekcjach - rudakicia90 - 20-01-2013 22:17:41 Ja zazwyczaj na lekcji grywałam w statki ![]() RE: Zabawy na lekcjach - Sr-ka - 23-01-2013 17:28:01 Najlepsza zawsze jest technika ![]() ![]() ![]() ![]() Druga sytuacja była też na technice tyle że to było w VI klasie szkoły podstawowej ![]() A więc taki debil 3-ma ołówek nad du.. józka a inny kolega z ławki go popchnął ![]() ![]() RE: Zabawy na lekcjach - Rometowiec97 - 23-01-2013 17:45:55 My przeważnie robimy Transformersy i sporadycznie przywiązujemy plecaki do nóg stołów.Najlepsze jaja robiliśmy w 5 i 6 podstawówki na informatyce.Raz kolega opluł nauczyciela a ten cały dzień z tym na plecach chodził.Pamiętam że mieliśmy krzesła na kółkach,to czasami w dwóch lub trzech wyłaziliśmy na korytarz i robiliśmy wyścigi.Ehhhhh wspomnienia... RE: Zabawy na lekcjach - Oggórek - 23-01-2013 17:57:53 Ja zawsze z kolegą mówimy pani że idziemy poprawiać z czegoś(a tak naprawde gramy w pingponga albo idziemy na szlugi).Potem przychodzimy 5 min przed dzwonkiem ![]() Jak dotąd się nie zczaiła ![]() RE: Zabawy na lekcjach - nie_mientki - 23-01-2013 18:23:44 Plucie na nauczycieli, palenie papierosów. Faktycznie jest się czym chwalić. Zmarnowane pokolenie. Tyle ode mnie. RE: Zabawy na lekcjach - wnusiu94 - 24-01-2013 16:57:29 (23-01-2013 18:23:44)nie_mientki napisał(a): Plucie na nauczycieli, palenie papierosów. Faktycznie jest się czym chwalić. Wprost z ust mi to wyjąłeś. Jak miałem tyle lat, ile koledzy wypowiadający się w tym temacie to nie miałem takich kretyńskich pomysłów. Kebaby i chowanie cudzej własności to też norma u mnie, nie można spokojnie popracować przy samochodzie po zaraz się znajdzie jakiś ... "geniusz" i ma niesamowity ubaw z tego, że Ty szukasz swoich rzeczy. Do kolegów - też faktycznie macie się czym chwalić. Wandalizm, wyśmiewanie się ze słabszych, oszukiwanie nauczycielki to faktycznie cechy i zachowanie ludzi na poziomie. RE: Zabawy na lekcjach - Tiners97 - 28-01-2013 22:29:52 (29-09-2012 22:03:51)barcelxxl napisał(a): Jeszcze sobie przypomniałem o grze w szachy na kartce. a kogo był ten pomysł ![]() RE: Zabawy na lekcjach - barcelxxl - 28-01-2013 23:14:34 Dzisiaj przez durnego kolegę nagany by cała klasa dostała i wzywani rodzice by byli ,bo stołek pani od geografii taśma klejącą do biurka przykleił. RE: Zabawy na lekcjach - kondzio310 - 28-01-2013 23:51:36 W sumie ja mam taką dziką klase, W sumie najlepsza jest religia, bo mamy z księdzem, W sumie to z nim non stop dyskutujemy, jakieś pytania dotyczące lekcji, i my mówimy że tak nie jest no i sie kłócimy, a żę mu dym z uszu idzie, i czerwony jak cegła to jest drugi fakt, Do mnie jeszcze nic nie miał ksiądz, ale byłą akcja z prymuską ![]() ![]() ![]() A co do takich innych rzeczy, to na przerwie często braliśmy plecaki innych którzy akurat gdzieś poszli i wyciągaliśmy wszystko z plecaku i przewijaliśmy na lewą stronę całe plecaki, piórniki nawet ćwiczenia ale to sie nie udało i musiał później po jednej stronie układać ćwiczenia bo sie troche pomieszały ![]() RE: Zabawy na lekcjach - gabriel0 - 28-01-2013 23:54:12 "wyrzucanie przez okno: mydeł, mlek (też dostawaliśmy)" Mydła dostawaliście?!? Wow o.O Ciekawa szkoła. Mhm. Opaski plastikowe ![]() U nas to też się nazywa żółw ![]() Kiedyś komuś się nudziło i podpalił cały kibel na górze, niedawno go otworzyli, zawsze srajtaśma do kibla i spłukiwanie. Potem cały korytarz pływa. Bierzemy też szczotki do kibli i udajemy że z kropielnicą chodzimy i "chrzcimy" wszystkich "Świętą" wodą. Samoloty itp, Również rozkręcanie ławek ![]() RE: Zabawy na lekcjach - fanfso - 29-01-2013 05:32:00 Zaczynam od kolegi . Biegał se biegał i wypie*dolił w okno . W drodze do kibelka z tą ręką . Nauczyciele idą zobaczyć co się stało . Nauczyciel Angielskiego idzie a on : ,, K*rwa , jak boli ! . Wciąganie kredy na lekcjach, tabakę też czasem wciągamy . Nauczycielka od plastyki ( najbardziej surowa ) kazała mi usiąść na samym przodzie . Ja w myślach ,, Dobra k*rwa niech ci będzie, i tak się na tobie zemszczę '' . Przyłapała mnie jak nie zapisywałem jakiegoś badziewia, tylko rysowałem samochody na ostatniej kartce w zeszycie . Zabrała mi ta dz*wka zeszyt i tatuś odebrał na wywiadówce . |