Ogólnie o szkole - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: Ogólnie o szkole (/showthread.php?tid=7694) |
RE: Ogólnie o szkole - fanfso - 17-12-2012 21:21:40 ja jestem głównie zesrany na fizyce z tego względu że mam zagrożenie i jeszcze jedna pała . Więc jape zamykam i kozacze xD RE: Ogólnie o szkole - Przemek - 17-12-2012 21:42:09 (17-12-2012 21:10:06)Błażej napisał(a): Powiem wam, że szkolnictwo w Polsce to powinno przejść reformę i to konkretną Przeszło. Na odpier*ol byleby wyciągnać kase i pokazać ,ze oni "coś robią". RE: Ogólnie o szkole - Artur - 17-12-2012 22:05:14 Jest też wada w uczniach - przychodzi taki na lekcję polskiego, pisze wypracowanie (nudne, bo kujon - ale ortograficznie oraz pod każdym podobnym względem poprawne), wychodzi ze szkoły... I pisze w taki sposób, że oczy bolą. Jak chociażby połowa osób na tym forum, jak i w całym internecie... Wkurwiają mnie wiadomości, gdzie ktoś pisze, dla przykładu: "ej ty wyslesz mi zdj a ja ci odp tak gdzies jutro dobra". Nie "ty", a pan. Wie ważne, w jakim wieku jestem. Ten ktoś pisze do zupełnie obcej osoby i jakaś zasada obowiązuje. Wyjątkiem są jedynie fora (w końcu to jakby grono znajomych). O reszcie błędów nie wspomnę... RE: Ogólnie o szkole - Błażej - 17-12-2012 23:15:30 Mam Ci mówić na Pan ? buahah RE: Ogólnie o szkole - Irek - 17-12-2012 23:18:08 Panowie to byli za sanacji. Ale całe szczęście teraz mamy inny ustrój RE: Ogólnie o szkole - Sr-ka - 17-12-2012 23:30:24 Na pracy klasowej z polskiego to tylko wi-fi i ogień !! Nie raz e51 uratowało mnie od pały RE: Ogólnie o szkole - Artur - 17-12-2012 23:39:57 Cytat:Ten ktoś pisze do zupełnie obcej osoby i jakaś zasada obowiązuje. Wyjątkiem są jedynie fora (w końcu to jakby grono znajomych).Błażeju, Irku - w szkółce czytać nie nauczyli? RE: Ogólnie o szkole - barcelxxl - 17-12-2012 23:40:36 Aj mam z matematyki przerąbane nauczycielka myśli że uczę się( nigdy tego nie robiłem) a ja tylko kombinuję żeby jedynki nie dostać a ona ryja wydarła bo 14 na 30 punktów z próbnego testu gimnazjalnego miałem. RE: Ogólnie o szkole - Irek - 17-12-2012 23:42:47 Srać na matme, 95% rzeczy z lekcji matmy nikomu potrzebna nie będzie. Jedynie pola figur żeby se policzyć ile trzeba kostki do wyłożenia podwórka , może procenty i nic więcej. Reszta to kalkulator. RE: Ogólnie o szkole - Błażej - 17-12-2012 23:43:46 (17-12-2012 23:39:57)Artur napisał(a):Cytat:Ten ktoś pisze do zupełnie obcej osoby i jakaś zasada obowiązuje. Wyjątkiem są jedynie fora (w końcu to jakby grono znajomych).Błażeju, Irku - w szkółce czytać nie nauczyli? Nie nie nauczyli jak widać. Jesteś szczylem i nikt Ci na Pan mówił nie będzie przynajmniej przez 12 lat jeszcze RE: Ogólnie o szkole - Irek - 17-12-2012 23:47:01 Mnie uczyli ale zabyłem RE: Ogólnie o szkole - Norbi96 - 19-12-2012 15:27:36 Jestem w technikum i jest mega ciulowato. Na zawodowych przenosimy regały i układamy różne pierdoły na półkach. Cały semestr tylko głównie BHP po parę godzin w tygodniu, ciągle jedno i to samo. Matma - szkoda gadać. Mam 2 matmy, podstawę i rozszerzoną czyli "na świadectwie" będą oceny z 2 matm. Nie ogarniam matmy, z rozszerzonej mam zagrożenie. Z matmy nie jest dobrze, przed każdą matmą mam stres, nabawiłem się nawet nerwobóli, przed każdą matmą i na matmie ściska mnie w klatce piersiowej. Na dodatek w drugiej klasie w tygodniu ma być kilka godzin matematyki i dużo elektroniki w samochodach... Masakra jest w tej szkole, zapowiadało się fajnie a wychodzi mega lipa. Wolałbym być w zawodówce, przynajmniej coś się robi i nie ma dużego nacisku na przedmioty zupełnie mi nie pisane. Jak nie zdam, idę do zawodówki, technikum przynajmniej te w którym jestem, jest do dup*. RE: Ogólnie o szkole - arek25087 - 19-12-2012 17:01:44 Ja mógł bym powiedzieć coś podobnego jak kolega wyżej... Mało praktyki BARDZO DUŻO bezsesownych lekcji. Ale w końcu podczas toczenia będę sie zastanawiał nad dziełami literackimi kochanowskiego RE: Ogólnie o szkole - Norbi96 - 19-12-2012 17:18:51 Teraz mi się przypomniało. Na początku roku szkolnego, nauczycielka od przedsiębiorczości pytała się każdego po kolei: - czy pracował w wakacje - u kogo - i uwaga: ILE ZAROBIŁ Potem stwierdzała kto jest osobą przedsiębiorczą Co ją to obchodzi ? Chamstwo żeby nauczyciel wypytywał o zarobki...Albo gada, że jak dostaniesz np. od babci 20zł to 10zł wrzucić do skarbonki. RE: Ogólnie o szkole - Artur - 19-12-2012 17:30:24 A pisząc do obcej osoby z jakiegoś ogłoszenia od razu wiesz, ile ma lat? Gratuluję... Żeś się popisał. Rozmówca może mieć lat 10 lub 80, nie wiesz tego i nadal twierdzisz, że napiszesz do niego wiadomość w stylu: "ej ty mi wyslesz i ty mi powiesz"...? Się zastanów trochę. Grzeczność oraz język polski wymaga, żeby odnosić się do obcych osób (w tym przypadku roztrząsamy zwracanie się do osoby zupełnie nieznanej, przykładowo z ogłoszenia) w formie pan/pani/państwo. Chyba, że ta osoba jasno powie nam/da do zrozumienia, że nie musimy się tak zwracać, np.: - Czy mógłby mi pan powiedzieć, ile to kosztuje? - Oczywiście, to będzie 5 zł. Ale proszę do mnie mówić po imieniu. I ja tak zazwyczaj robię, nie wymagam mówienia do siebie "per pan". No, chyba, że ktoś wykazuje się chamstwem... Ale nie wiem, czy zrozumiecie ten przykład... To jeszcze coś dodam - rodzice sprzedają czasem coś przez Allegro. Oboje mają więcej jak 50 lat. Do nich też zwrócisz się "ej ty"? Raczej nie... A siedząc przed komputerem nie wiesz, czy rozmawiasz ze mną, lat 16, czy z ojcem, lat 50. Więc kultura by wymagała, aby zacząć rozmowę zwrotem na pan/pani, a dopiero za przyzwoleniem drugiej strony na zwroty po imieniu. Jasne? Pewnie nie, bo zaraz znowu ktoś domyśli jakieś idiotyczne teorie, że ma się do mnie zwracać "jaśnie panie mój", albo coś podobnego... Poza tym, mówienie do obcych osób po imieniu to raczej taki wpływ z j. angielskiego, gdzie forma grzecznościowa raczej nie występuje - zawsze mówi się "you". Bo różnice między "could you" czy "can you" to raczej kosmetyczne są... |