Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Ogarem przez całą polske - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=21)
+---- Dział: Romet Ogar 205 (/forumdisplay.php?fid=142)
+---- Wątek: Ogarem przez całą polske (/showthread.php?tid=5769)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Ogarem przez całą polske - fanfso - 06-07-2012 22:13:30

1400km to chyba 205 nie pokonasz bo może ci się byle pierdółka zdarzyć, np. dysza ci się zapcha a ty nie będziesz wiedział co jest grane


RE: Ogarem przez całą polske - Rudy102 - 06-07-2012 23:13:56

W PRL pojechali na KOMARACH do wietnamu. Czytałem artykuł w młodym techniku

Edit: Przepraszam do Iraku pojechali macie artykuł http://ikm.wz.cz/index.php?module=articles&action=show_article&id=0000000243


RE: Ogarem przez całą polske - ROmen - 17-07-2012 22:53:33

A może tak zabrać komórkę i kontaktować się z rodzicami jadącymi autem, dzień lub dwa później tą sama trasą. W razie awarii zabiorą mopeda i do rodzinki dojedziesz bez problemów. To jest jedyny sposób na moją decyzję na taki wypad. Inaczej nie wyjechałbym z domu. Dlaczego ?
Bo to dwusów chłodzony powietrzem i taka trasa w upał, to jest ryzyko.

Relacje prasowe o rometowskiej wyprawie do Iraku, to bzdury. Typowa komunistyczna reklama wyrobów. Wyjechało ich 5 -ciu i jeden dojechał faktycznie na miejsce. Zmieniali się i większość trasy przesiedzieli w aucie, bo za nimi jechał wypasiony w części wóz serwisowy i zwłoki Rometów zabierał z szosy. Mechanik wymieniał silniki i jechali dalej.


RE: Ogarem przez całą polske - Irek - 17-07-2012 23:00:37

No jak sie ma wsparcie fabryki, kilkanaście osób przy sobie, wóz serwisowy pełen narzędzi i części to można jechać wszędzie i każdym motorem . Jakby ktoś sam jechał tylko z tym co da rade zabrać to byłby wyczyn .


RE: Ogarem przez całą polske - gabriel0 - 17-07-2012 23:10:54

byle chłodzenie było dobre i powinno się dojechać.


RE: Ogarem przez całą polske - ROmen - 25-07-2012 20:26:59

Zapadła cisza. Podejrzewam, że już wrócił z wyprawy (samochodem taty)


RE: Ogarem przez całą polske - mateusz5625 - 22-01-2013 22:09:17

Witam, odświeżam temat bo rodzą sie plany na ten rok, podobne jak w poprzednimTongue Tyle że teraz ogarochartem, myślicie że bym dojechał? jak jawki dają rade to charcik też powinien co?


RE: Ogarem przez całą polske - maziak1970 - 22-01-2013 22:13:02

Tego ci nie powiem,ale myślę,że chart jest lepszy Smile osobiście jak byś wybrał się ogarosimem to byś był o wiele pewniejszy Smile


RE: Ogarem przez całą polske - Błażej - 22-01-2013 22:19:04

Czemu miałbyś nie dać rady ?
Każdy mój sprzęt był gotowy jechać do Szczecina i odwrotnie. Czemu twój miałby nie dojechać ? Robisz szlif z pasowaniem 0.05 mm, oryginalny tłok, na oryginalnym cylindrze, dajesz seryjny zapłon (chartowski to elektronik, jawki seryjnego PALa) i jedziesz gdzie chcesz. Oczywiście potrzebny nowy kranik, dobry wężyk i filterek oraz sam gaźnik. Dętki mocne w kołach, proste koła bez luźnych szprych, nowy napęd i jedziesz gdzie chcesz, nie zapomnij o linkach dobrych


RE: Ogarem przez całą polske - Vladimir - 22-01-2013 22:31:20

Powietrzak w trasie ma tak samo wydajne chłodzenie jak ciecz.


RE: Ogarem przez całą polske - Marwerick - 22-01-2013 22:33:32

a sprzęgło ? , i w silnikach jawa 223 też łańcuszek sprzęgłowy wypadało by mieć nowe te części


RE: Ogarem przez całą polske - koi7 - 22-01-2013 22:40:44

NIe przesadzajcie może jeszcze niech wózek z częściami z tyłu wiezie ??


RE: Ogarem przez całą polske - Błażej - 22-01-2013 22:41:29

Nie spotkałem się raczej żeby komuś uszkodziło się sprzęgło w trasie. Jeżeli masz świeży olej, dobrze ustawione sprzęgło i nie zamęczysz go na serpentynach śląskich to dojedziesz spokojnie nawet na Krym
(22-01-2013 22:40:44)koi7 napisał(a):  NIe przesadzajcie może jeszcze niech wózek z częściami z tyłu wiezie ??
Do kogo się odnosi twoja wypowiedź ?


RE: Ogarem przez całą polske - mateusz5625 - 22-01-2013 22:54:21

Przecież bez sprzęgła da sie chwile jechać, nie jest tak źle, chodzi mi głównie o to czy nie zepsuje się coś w zapłonie, bo w skrzyni nie ma co sie rozpaść, wał orginalny nie złamie sie cylinder przez 1500km sie nie zetrze, pierścienie też nie, po co mi 2 gaźnik jak mam sprawny, jedynie może sie zatkać, ogólnie nie wiem co sie może zepsuć chyba nicTongue. Pewnie bym wzioł 4 świece, 1 moduł, narzędzia i kase i raczej nic mnie nie zaskoczyBig Grin Z niesprawnym motorkiem zawsze można jakoś jechaćBig Grin


RE: Ogarem przez całą polske - Błażej - 22-01-2013 23:05:12

W charcie sprzęgło jest nieśmiertelne. W nim nic absolutnie nie siądzie. Moduł możesz zabrać. Zapłon Ja bym zabrał drugi, ale Ja to Ja i nikt mnie nie rozumie Big Grin . Ogólnie zabrałbym (w swoim przypadku) małe wiertła i zapasowe kliny. Bo wiertarki każdy użyczy, ale wiertełka nie każdy ma Wink
W każdym charcie miałem bardzo ciasno osadzony klin i jedynie rozwiercanie pomagało jak już został ścięty.
Łatwiej byłoby mówić gdybyś dał zdjęcie swojego sprzętu bo ogarochart niewiele mówi