Mój pierwszy Ogar 200 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Mój pierwszy Ogar 200 (/showthread.php?tid=10637) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 29-06-2013 01:10:45 Ogarek ostatnio śmiga bez większego grzebania, więc dzisiaj postanowiłem zrobić sobie wycieczkę po mieście. Pojechałem do okolicznego "Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku". Po drodze zrobiłem sobie przystanek na stacji benzynowej, a potem dojechałem na miejsce i niewiele później wróciłem do domu Generalnie podsumowując dzisiejszy dzień, to Ogarek spisywał się bez żadnych zarzutów. Nic nie musiałem przy nim grzebać a jeździł jak złoto. I co dość ciekawe to na ciepłym silniku sprzęgło wciąż poprawnie działało i nic się nie rozregulowało. Nic tylko cieszyć się z takich dni RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Rometowiec97 - 29-06-2013 09:01:59 Ty masz całkiem inne te cepeeny,musze przyznać że twoje są ładniejsze RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 29-06-2013 12:56:48 Dzięki Za tę cenę nie mam co narzekać RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 30-06-2013 16:04:04 Niedziela, spokój, ładna pogoda... Wprost idealna okazja na przejażdżkę. Wybrałem się dzisiaj znów do "Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku", z tym, że dzisiaj postanowiłem pojechać dalej, przez leśną drogę aż na taki placyk w środku lasu. Jak widać miejsca było sporo, bo i mało kto tam zagląda. Alee... Siedząc sobie i grając na telefonie usłyszałem nagle nadjeżdżający jednoślad. W pierwszej chwili pomyślałem, że to pewnie ktoś na sraczu jedzie. Jednak nagle, jak strzała, na placyk wjechał czerwony Komar Zdziwiłem się tym widokiem, bo spotkać Rometa nawet u mnie to rzadki widok. Jechał na nim jakiś gostek ok 20-25 lat, ale nie zdążyłem zagadać,bo wjechał, pokręcił się trochę i znów gdzieś uciekł. Nie wiem jaki to był dokładnie model komara, ale na 99% był to 2350 bo wszystko by się zgadzało z tym co zobaczyłem. Koleś miał chyba nawet do niego papiery bo na białej tablicy był. No i później wracając, zrobiłem sobie po drodze postój. I wtedy znów owy Komar przemknął mi przed oczyma. Potem widziałem go jeszcze raz. U mnie na osiedlu, na ulicy gdzie mieszka mój kumpel. Od razu skojarzyłem fakty. Bowiem na tej ulicy mieszka taki koleś który opowiadał mi że ma komara z biegami w ręce. I tu by się zgadzało, to mógł być jego komar, ale na pewno nie on nim jechał Muszę później poprosić kumpla żeby zagadał z tym gostkiem czy to jego Komar RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Pompuś - 30-06-2013 20:06:40 Uff, przeczytałem cały temat urywając kawałki Zajęło mi to ponad 2 h Ale warto było Zmiana wielka, oby Ci służył RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 30-06-2013 20:25:46 A no nie zaprzeczę, że się zmienił. Gratuluje wytrwałości w czytaniu Bo lubię się rozpisywać xD RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Pompuś - 30-06-2013 20:28:36 Teraz już to wiem RE: Mój pierwszy Ogar 200 - kondzio310 - 30-06-2013 21:18:19 NO ogar wygląda dosyć ładnie, ale ty nie masz pokrywki od iskrownika czy z plexi jest ? A na przyszłość wstawiaj miniaturki fotek ,bo tak temat jest troche nie przejrzysty . na imageshacku są gotwe linki RE: Mój pierwszy Ogar 200 - stqc - 30-06-2013 21:32:15 Z takiego brzydkiego Ogara do takiego ładnego Ogara powiedziałbym pięknego ale brakuje mi tu kół w Chromach ale wieżę że będą RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 30-06-2013 21:42:25 (30-06-2013 21:18:19)kondzio310 napisał(a): NO ogar wygląda dosyć ładnie, ale ty nie masz pokrywki od iskrownika czy z plexi jest ? Wstawiam duże zdjęcia bo miniaturki są dla mnie za małe na podgląd Poza tym forumowy "zmniejszacz" działa idealnie Pokrywki iskrownika nie ma, a w sumie to jest... w schowku Jakoś kiedyś zdjąłem bo mi się odkręcała znowu (połowę śrubek i podkładek pogubiłem) i nie mam czasu zajechać do hurtowni po nowe śrubki. A i przynajmniej kondensator ma chyba trochę lepsze chłodzenie (30-06-2013 21:32:15)stqc napisał(a): Z takiego brzydkiego Ogara do takiego ładnego Ogara Dzięki Koła w chromach? Hmm... sam już nie wiem. Ogólnie to miałem w planach zmianę kół, ale pracował będę tylko do końca Lipca (bo dłużej nie chcę) a muszę jeszcze odłożyć na wyjazd do Czech z Rometowcami i na rejestrację + OC i tym podobne. Także zobaczymy co z tego wyjdzie. Ewentualnie kupię chętnie samo przednie koło (sama felga z "bebechami"), nawet przerdzewiałe, byle proste. Jeśli nie kupię kompletu ładnych felg, to to co będzie, będzie na 100% dalej białe. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Dawid.xD - 03-07-2013 11:25:26 Jak dla mnie to ten ogar jest piękny tylko trochę koła szpecą. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 04-07-2013 00:12:06 Co nowego u Ogiego? A no niewiele... Dzisiaj mój kochany niebieski Romecik posłużył za chwilowego dawcę kilku drobnych części. Tymczasowo został pozbawiony klamki i linki sprzęgła, oraz śrubki mocującej platynki. Poza tym wszystko bez zmian. Jeszcze dzisiaj palił jak zwykle i popylał przed siebie (03-07-2013 11:25:26)Dawid.xD napisał(a): Jak dla mnie to ten ogar jest piękny tylko trochę koła szpecą. Koła są jakie są. Miały być inne, ale zamiast innych kół jest drugi Ogar. Nowe koła pewnie będą, ale nie potrafię określić kiedy. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Przemi998 - 04-07-2013 00:15:44 Na jak długo te części od tego ogarka będą w czerwonym ogarku ?? Czy zostawisz tamte części czerwonemu a temu dokupisz ? RE: Mój pierwszy Ogar 200 - kulin1998 - 04-07-2013 00:20:37 Pisał w tamtym temacie że niedługo wyjmie z czerwonego i da niebieskiemu. RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 04-07-2013 00:26:09 (04-07-2013 00:15:44)Przemi998 napisał(a): Na jak długo te części od tego ogarka będą w czerwonym ogarku ?? W sumie to kiedy będzie mi się chciało. Przełożenie to 5 minut, wliczając ustawienie zapłonu. Czerwony będzie i tak miał nowy silnik, więc te części mu się nie przydadzą. Do czerwonego kupię nową linkę i klamkę. Te wrócą na swoje miejsce. |