Mój SR2E ze złomu - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Inne jednoślady PRLu (/forumdisplay.php?fid=174) +--- Dział: Inne - Nasze sprzęty (/forumdisplay.php?fid=193) +--- Wątek: Mój SR2E ze złomu (/showthread.php?tid=21313) |
RE: Mój SR2E ze złomu - fosa - 30-01-2014 00:19:48 no i tu sie mylisz Michał nie podejdzie jest inny kąt . a ten zapłon jest dużo lepszy i wytrzymalszy niż od jakiegoś S50. i częsci do niego tańsze RE: Mój SR2E ze złomu - Romet drajwerV2 - 30-01-2014 01:37:37 lepszy i wytrzymalszy tiaa przerywacz chyba ten sam kondensaator ten sam jedynie cewka w/n jest jak w komarku. Ciekawe skoro był wytrzymalsz to czemu dalej go nie montowano w późniejszych modelach... Z tego co mi wiadomo to własnie koło od s51 ma w innym miejscu rowek na klin i wszystko sie powinno zgreac jesli założysz zapłon i koło od s 51 RE: Mój SR2E ze złomu - fosa - 30-01-2014 01:41:32 tak jest łatwiejszy i normalny . wytrzymały A nie jakieś elektroniki co dla zwykłego komarzysty nie ma jak naprawić. Może i by podpasował zakładając magneto i zapłon ale to juz nie ten klimat jak by wyglądał sr2 z cewką pod bakiem??? motorower z lat 50 RE: Mój SR2E ze złomu - Czechu - 30-01-2014 13:19:54 Fakt nie wyglądało by to dobrze ;/ RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 30-01-2014 23:22:26 Mała aktualizacja. Parę postów wcześniej wspominałem o bębnie tylnym. No to tak wczoraj mój tata pomógł Mi odkręcić 3 śruby, z którymi sam sobie nie poradziłem. Dzisiaj zabrałem się za przygotowanie do polerowania. Na początek papier gradacja 80 do zniwelowania wad odlewniczych, zniszczeń w metalu. Dopiero po ponad dwóch godzinach skończyłem walkę z tym papierem. Zostały jeszcze papiery 120-150-180-240-360-400-600-800-1000-1200-1500-1800-2000. Więc trochę Mi to zajmie ale efekt końcowy wszystko rekompensuje. Jeszcze muszę kupić krążek bawełniany na wiertarkę. Takie tam zdjęcia porównawcze przed i po papierze 80. Reszta później o ile dam radę. RE: Mój SR2E ze złomu - fosa - 30-01-2014 23:34:55 ooo bęben od Sr1 no fajnie, ale nie za gruba 80 do polerki??? teraz bd potrzeba czasu żeby rysy zniwelować ale liczę że ci się uda czekam na dalsze prace . RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 31-01-2014 00:03:17 Papier 80 nie był za gruby ponieważ bęben miał parę wad nie do usunięcia drobniejszym papierem. Fosa po czym wnioskujesz, że to bęben od SR1? RE: Mój SR2E ze złomu - fosa - 31-01-2014 00:18:56 W SR2 był napis '' Renak" a nie simson po tym wnioskuje RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 01-02-2014 20:47:38 Bęben przygotowany do polerowania przy okazji zrobiłem też element tylnego zawieszenia. Dziś było trochę cieplej 7 stopni na plusie, więc postanowiłem zająć się ramą. Wziąłem ją i pospawałem pęknięte miejsca przy mocowaniach silnika (to chyba klasyczny problem w tych simsonach). Z prawej strony Mi nieco gorzej wyszło przy szlifowaniu, ale z lewej strony jestem zadowolony. Pospawałem też pęknięte gniazdo sprężyny pozostaje tylko je wyszlifować. Rama podwieszona na starej lince w komórce Prawa strona. Jestę spawaczę. Lewa strona. Bęben i nakrętka. RE: Mój SR2E ze złomu - Chmielu17 - 05-02-2014 19:05:46 Dzisiaj dosyć ładna pogoda była więc znowu coś zrobiłem. Tym razem rozbierałem silnik. Samo rozdzielenie połówek karterów zajęło mi 3 godziny. Silnik był w przeszłości już rozbierany i klejony na farbę. Oleju w skrzyni brak, jedynie nalot po nim został. Kartery umyję i przygotuję do polerowania. Na razie mają na sobie pełno ziemi, syfu, rdzy, utlenionego aluminium. Muszę jeszcze trochę poprawić powierzchnie styku ponieważ mają kilka zadziorów. Więc za parę godzin kolejna aktualizacja. RE: Mój SR2E ze złomu - motomaniak - 28-02-2014 21:59:57 i co simek nabiera kształtów? |