+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Wątek: Jak zimują wasze klasyki (/showthread.php?tid=21194)
RE: Jak zimują wasze klasyki - sebon30 - 24-12-2013 22:53:23
Mój kadet ma dobre warunki do zimowania. Gdy na zewnątrz mróz, to w garażu jest i tak ciepło, chociaż nie ma piecyka. Nawoskowany, przekryty do połowy jakimś prześcieradłem starym, raz na miesiąc przepalany
RE: Jak zimują wasze klasyki - Błażej - 25-12-2013 01:08:44
Maluszek stoi w garazu i w zime bedzie przepalany. Akumulator bedzie wyjety.
Motory albo po pownicach albo po garazach pochowane. Wszedzie cieplo a pod nakryciem tylko te najlepsze
RE: Jak zimują wasze klasyki - arku93 - 25-12-2013 03:17:36
Ja swojego Ogara trzymam pod kocem, wcześniej został wyczyszczony i nasmarowany, co jakiś czas go przepalam, ważne żeby nie stał bez powietrza, żeby opony nie popękały, ale i tak mam jeszcze zapasowe nie założone nowe opony na przyszły sezon będą jak znalazł ;)
RE: Jak zimują wasze klasyki - Damian4570 - 25-12-2013 03:28:43
A mój Romecik stoi sobie w hangarze z "Apką"
. Co prawda ogrzewania tam nie mają, ale jak na tą zimę to przetrzymają taką temperaturę. Miałem przygotowywać do zimowania obie maszyny, ale śniegu nie ma, mrozów też nie ma, więc można jezdzić
RE: Jak zimują wasze klasyki - Jakchwal205 - 25-12-2013 14:12:29
moje oczko w głowie stoi w szopce przykryte grubym kocem
RE: Jak zimują wasze klasyki - Kanilox - 29-12-2013 04:58:13
Heh
Moje tak zimują obecnie.
RE: Jak zimują wasze klasyki - Szymono95 - 29-12-2013 14:11:28
Mój Romet Pony akurat leży na podłodze, bo rozebrany
RE: Jak zimują wasze klasyki - Boszu - 30-12-2013 03:46:29
Mój nie zimuje, bo to nie niedźwiedź!
Tym bardziej że jak na razie pogoda dopisuje! Co dzień 10'c! Nie mal że się w koszulce chce przejechać... 
A w bluzie i lekkiej kurtce już można jechać. Chodź, przed wczoraj o 2-3 w nocy z kumplem pojechaliśmy na CPN dwoma bzykami po fajki. To po przejechaniu ok. 7km nie było mi zimno, chodź miałem cienkie spodnie, bluzę i moją ulubioną letnią kurtkę motocyklową.