Iskra a jasność żarówki - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Elektryka (/forumdisplay.php?fid=222) +--- Wątek: Iskra a jasność żarówki (/showthread.php?tid=7108) |
RE: Iskra a jasność żarówki - Romet_Pegaz - 26-08-2012 21:49:22 O no to skoro nawalałeś w wał młotkiem to na 100 % masz krzywy. I nie próbój na nim jeździć, tylko od razu wymień na nowy, bo tak to tylko się kartery wyrabiają. A do ściągania magneta używa się ściągacza, kosztuje 8 zł. RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 26-08-2012 22:55:34 Taaa... stare magneto gwintu praktycznie nie miało Nowy silnik w drodze, tym musiałbym się dłużej zająć A poza tym, taniej wyjdzie mi drugi silnik niż remont starego. RE: Iskra a jasność żarówki - Spokey - 27-08-2012 08:48:38 Przecież to tylko wymiana wału Chyba że silnik jest tańszy od wału RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 27-08-2012 12:41:14 Ściągnąłem magneto i udało mi się zakręcić silnikiem przez nóżkę Patrzę na wał od góry... a przy kręceniu jego średnica powiększyła się prawie dwukrotnie Pokrzywiony bardziej jak sosna na wietrze. RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 29-08-2012 14:38:59 Da się jakoś wał wyprostować? Najlepiej bez rozpoławiania RE: Iskra a jasność żarówki - Romet_Pegaz - 29-08-2012 14:47:25 Nie da się! Próbując go wyprostować młotkiem jeszcze bardziej go pokrzywisz. RE: Iskra a jasność żarówki - gabriel0 - 29-08-2012 15:04:53 zależy jak będziesz go prostował. Ja bym założył magneto i patrzył gdzie podskakuje. Zatrzymał je w tym miejscu i korekta młotkiem . Najleipej gumowym. RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 29-08-2012 15:09:14 Silnik przyszedł, ale zamiast ładnego, kręcącego się i prawie nowego dostałem stare pordzewiałe padło. Zaraz to chyba pojadę do tego ***** i mu **********! Wdech. Wydech. Wdech. Wydech. Komar to fajny pojazd, ale silnik to tragedia. Same kłopoty! Chciałby ktoś zamienić sprawny silnik (może nawet być inny, byle pasował) na dwa niesprawne S-38? Bo nie chce mi się tego znowu rozkręcać, naprawiać, prostować czy odrdzewiać. U siebie musiałbym naprostować, albo w tamtym odrdzewić i rozruszać. Ja wszystko zrobię, ale raz silnik rozebrałem i złożyłem, na drugi raz nie mam cierpliwości! Z zasady działania straszliwie prosty, ale praktycznie każda śrubka czy nakrętka sprawia kłopot. Chyba, że jest jakiś sposób na szybkie naprostowanie wału. Bo pukanie w magneto odpada - nic nie dało (a próbowałem), poza tym boję się o nie. RE: Iskra a jasność żarówki - Romet_Pegaz - 29-08-2012 17:35:27 O widzę, że kolega się poddał Do komarka trzeba mieć cierpliwość i przede wszystkim trzeba DBAĆ, to nie jest jakiś chiński kibel typu wsiadasz i jedziesz. Ja na twoim miejscu przełożyłbym dobre części z tego kupionego do tego twojego. Spoko musisz się wziąć w garść, dasz radę. Ja też nie raz miałem dosyć swojego Rometa. RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 29-08-2012 17:45:07 Wiesz - teoretycznie mógłbym z tego rozwalonego grata wyciągnąć wał, odrdzewić, przełożyć do nowego, albo próbować wyprostować stary Ja jestem w stanie to zrobić, filozofia wielka to nie jest.. Tyle, że w tym silniku naprawiałem już kopniaka, wymieniałem połówkę, uszczelki, miesiąc siedziałem żeby to dobrze, porządnie i na spokojnie zrobić... a tutaj znowu coś wyskakuje. Więc mówię - zrobić mógłbym, ale niezbytnio mi się chce. Bo wuchta roboty będzie, a to ma jeździć Więc najpierw spróbuję pokombinować po mojemu - zamienić, wymienić, sprzedać, kupić czy co tam jeszcze A jak nie da rady opłacalnie wymienić dwóch niechod na jeden działający - to wtedy będę musiał wziąć się do roboty i ponaprawiać co trzeba. To jest mój plan naprawy. RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 29-08-2012 19:50:16 Coś mi się zdaje, że będę musiał to naprawiać Komu ja opchnę te dwa niechody? A tak przyszłościowo-ciekawościowo - czy - w razie czego! - kwadratowe silniki (np. taki albo 019) pasują do Komara? Się pytam, bo w razie gdybym poległ muszę mieć tzw. alternatywę RE: Iskra a jasność żarówki - Kaskader na komarze - 29-08-2012 20:12:32 Kopniak nie działa, ale jeśli tylko przycisnąć dźwignię sprzęgła - chodzi gładziutko. Czyli coś się w tym silniku blokuje. NO oczywiste że na sprzegle ci bedzie gladko chodził bo wysprzegla ci PAsują bo ja mam w komarze RE: Iskra a jasność żarówki - Bartek - 29-08-2012 20:20:00 Sciągnij dekiel od strony sprzęgła może tam coś Ci blokuje. A wgl jak kręcisz megnetem ręką to wał chodzi lekko czy ciężko? RE: Iskra a jasność żarówki - Artur - 29-08-2012 20:47:07 Powaliłem trochę młotkiem w wał... i jest lepiej! Przed tą operacją kopniak nie mógł ruszyć silnika, a teraz rusza - co prawda zacina się, jak pechowo się ustawi, jutro popukam jeszcze i powinno być w miarę dobrze Iskra też się pojawiła, biała na świecy, zaczyna być coraz lepiej - przedtem jej nie było... Może jednak uda mi się uratować ten silniczek bez rozbierania Pytań na wszelki wypadek ciąg dalszy Jest jakaś różnica pomiędzy tym silnikiem z Tablicy a 019? Chodzi mi o osiągi. RE: Iskra a jasność żarówki - emil200 - 29-08-2012 21:05:13 Osiągi są inne i 3 biegowy jest żwawy i szybki bo ma dobrze ,,rozstawione'' przełożenia |