+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Dwa kółka (/forumdisplay.php?fid=172)
+--- Wątek: Problem z elektryką skutera peugeot vivacity (/showthread.php?tid=31150)
Strony: 1 2
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - jurek_j - 14-01-2015 19:09:19
Nie zaglądałem do impulsatora, bo jakoś tak wyszło.
Zdjąłem przewód podciśnieniowy, wypaliło paliwo z komory pływakowej i silnik przestał pracować. Po ile sekundach, no nie wiem, jakoś porównywanie do wypalenia paliwa z gaźnika w romecie, nie stałem ze stoperem, nie mierzyłem.
Wcześniej chyba już pisałem - sprawdzałem elektrozawór ssania pod +12V, po jakimś czasie iglica wysuwała się kilka mm, czyli elektrozawór jest raczej ok. Przylutowałem przewody zasilające, ok.
Pobawiłem się regulacją składu mieszanki i tutaj zdziwiła mnie toćkę mocno zaistniała sytuacja - śruba wkręcona do końca - silnik jeździ w miarę ok, nie do końca swoich możliwości, ale nic nie przerywa, nie gaśnie, kolor świecy też odpowiedni w miarę. Pytanie do bardziej kumatych, jeśli śruba jest wkręcona to skład mieszanki jest zubożony w powietrze, czy paliwo?
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - amin - 14-01-2015 19:29:34
(14-01-2015 19:09:19)jurek_j napisał(a): Nie zaglądałem do impulsatora, bo jakoś tak wyszło.
Zdjąłem przewód podciśnieniowy, wypaliło paliwo z komory pływakowej i silnik przestał pracować. Po ile sekundach, no nie wiem, jakoś porównywanie do wypalenia paliwa z gaźnika w romecie, nie stałem ze stoperem, nie mierzyłem.
Wcześniej chyba już pisałem - sprawdzałem elektrozawór ssania pod +12V, po jakimś czasie iglica wysuwała się kilka mm, czyli elektrozawór jest raczej ok. Przylutowałem przewody zasilające, ok.
Pobawiłem się regulacją składu mieszanki i tutaj zdziwiła mnie toćkę mocno zaistniała sytuacja - śruba wkręcona do końca - silnik jeździ w miarę ok, nie do końca swoich możliwości, ale nic nie przerywa, nie gaśnie, kolor świecy też odpowiedni w miarę. Pytanie do bardziej kumatych, jeśli śruba jest wkręcona to skład mieszanki jest zubożony w powietrze, czy paliwo?
No ja też chciałbym to wiedzieć xd Mój jak ma iglicę na 2 rowku od dołu to musi mieć wykręconą śrubkę od mieszanki z 10 razy. Jak dam mu na 1 rowek, to dostaje najwięcej paliwa, i w tym momencie o jakieś 7 razy muszę ją wykręcić. Więc dla mnie to jest logiczne że jest to od paliwa.
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - plusminus - 14-01-2015 20:41:52
Jurku, miałeś odpiąć podciśnienie, zaślepić je i sprawdzić czy wtedy skuter lepiej chodzi, jak ma mniej paliwa a nie sprawdzać ile chodzi.
Podczas wkręcania śrubki zmniejszamy ilość podawanego paliwa.
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - jurek_j - 14-01-2015 20:51:50
Aaa. Tyle czasu pracował, że można było nasłuchiwać. Pracował może i odrobinę lepiej, na pewno wolne obroty nieco wzrosły, skok taki, że dało się to usłyszeć. Hmm, no sprawdzę w takim wypadku jeszcze raz jak jeździ z odciętym dopływem paliwa.
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - jurek_j - 15-01-2015 19:01:31
To znowu ja. Szkoda że posty tylko do 15 min po napisaniu można edytować.
Olśniło mnie dzisiaj żeby sprawdzić, czy wiązka do elektrozaworu daje +12V, no i nie daje... Jak to powinno być, po przekręceniu stacyjki/odpaleniu silnika na elektrozawór ssania podawane jest to napięcie, dzięki czemu zawór powoli, płynnie zamyka ssanie? Czy po jakimś czasie dopiero jest podawane napięcie?
Głupi ja, mogłem to od razu sprawdzić przy sprawdzaniu elektrozaworu (tego w domu podpiętego do aku sprawdzałem)...
Ciemno już mnie dopadło, to nie miałem okazji prześledzić drogi przewodów, omomierzem wykryłem tylko, że jest przejście między przewodem zasilającym, a masowym cewki zapłonowej, głupota jakaś, no ale no...
RE: Problem z elektryką kibel peugeot vivacity - jurek_j - 19-01-2015 19:21:28
Gupi ja c.d. ...
Na elektrozawór ssania podawane jest napięcie prądu zmiennego, czy tam przemiennego, dlatego jak mierzyłem stałe to pokazywało całe nic. Rozprułem trochę instalacji, złożyłem na nowo, może i dobrze, bo niektóre styki już były dość poważnie zaśniedziałe.
Wyczyściłem gaźnik. W tym egzemplarzu wkręcona śrubka składu mieszanki odcina powietrze. Poregulowałem, nieco lepiej, ale szału nie ma. Dodatkowo splanowałem płaszczyznę styku z króćcem ssącym, strasznie z bani zaprojektowano to połączenie, to musi się wyginać w takim wykonaniu...
Za namową pewnego ruska z nicku, postanowiłem wyczyścić filtr powietrza benzyną. Niestety filtr nie wytrzymał próby czasu, dorobiłem z gąbki. Najpierw przejechałem się na dolocie bez filtra - szatan. Z nowym filtrem po wstępnych regulacjach jest nieźle, śruba wykręcona o 1 obrót, a nie wkręcona do końca...
Z ofiar - licznik elektroniczny zjarał się przy walkach z iskrą. Płytka z montażem elementów SMD, masakra, jakby nie można było wykorzystać zwykłej linki...
No, mam nadzieję, że to będzie na tyle...