'86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Rowery Romet (/forumdisplay.php?fid=207) +--- Dział: Nasze rowery Romet - Użytkowe i turystyczne (/forumdisplay.php?fid=208) +--- Wątek: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 (/showthread.php?tid=27249) Strony: 1 2 |
RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - simi81 - 06-07-2014 23:14:22 Wnusiu, i jak się jeździ? dla mnie się śmiesznie na pelikanie jeździ, trochę mocniej za pedałuję i na koło mnie stawia RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - wnusiu94 - 06-07-2014 23:15:14 Przejechałem się kawałek no i nie oszukujmy się - jestem "trochę" na niego za duży, dzięki czemu jedzie się kiepsko. RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - simi81 - 06-07-2014 23:18:28 To tak jak u mnie, w dłuższe dystanse jest strasznie męczący, trzeba bardzo dużo pedałować. RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - Linux - 06-07-2014 23:38:28 (06-07-2014 23:11:53)wnusiu94 napisał(a): ... I nie ukrywam - Pelikan to chyba jedyny dziecięcy Romet, który naprawdę mi się podoba. Marzy mi się egzemplarz z pierwszej serii, ostatnio nawet wisiał idealny na tablicy. Wielka szkoda, że nie z Wrocławia. Moim zdaniem kolorek Twojego dodaje mu wiele punktów 'fajności'. Te oryginalne są takie... smutne, ponure. Ten zielony wygląda jakby był wystrojem sali operacyjnej (chodzi o kolor). Błękitny już trochę lepiej ale, taki 'martwy' trochę. Kojarzą mi się z jakimś biednym chłopcem, który tuła się na takim pelikanie po wsi, a rower ten jest jego jedyną 'zabawką' A ten żółty! to pełen optymizmu wehikuł, gwarantujący szczęśliwe dzieciństwo! RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - wnusiu94 - 06-07-2014 23:57:27 Dzięki takim, a nie innym kolorom (w dodatku to kolory z palety Fiata) te rowery są symbolem minionej epoki. Na swój sposób pokazują, jakie kiedyś wszystko było szare, nieciekawe i monotonne (no nie oszukujmy się, wielka ilość modeli w gamie Rometa to tylko iluzja, niektóre różniły się tylko detalami a były oklejane jako osobny model). RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - Linux - 07-07-2014 00:05:33 Pewnie, masz rację. Ale mnie chodziło bardziej w odniesieniu do czasów obecnych i możliwości użytkowania roweru dziś. I ogólnie spojrzenie na ten rower przez pryzmat roweru dziecinnego/młodzieżowego. Jeżeli chodzi o oddanie 'klimatu' to oryginalne barwy jak najbardziej - tak, no ale dziecku dać teraz taki do jazdy to by deprechę złapało RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - wnusiu94 - 07-07-2014 00:21:19 Obecnie nikt by dziecku nie dał takiego roweru do zabawy, przecież to skrajnie niebezpiecznie! Jezus Maria, a co jeżeli dziecko przytrzaśnie sobie ręce bagażnikiem? Przecież ten rower nie ma hamulców! On jest stary, skrajnie niebezpieczny i na złom z nim! Dobrze, że chińskie badzewiarstwo najgorszego sortu z marketów spełnia wszelkie dopuszczalne normy. I na przykładzie starego Pelikana dochodzimy do konkluzji, że obecne wszechobecne "bezpieczeństwo" jest tylko iluzją i służy tylko i wyłącznie napchaniu kabzy wielkim korporacjom. Pamiętajcie o tym. RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - PawełBike - 07-07-2014 00:45:53 Dobrze wnusiu mówi, ostatnio siostra mi przywiozła rowerek dziecięcy do roboty (niewiele mniejszy od reksia) dla synka bo miał straszne luzy, rower ten był nowy, w sterach na dolnej biezni nibyło nic, a w górnej były 2 wianki odwrotnie włożone różnej wielkości -,- dodatkowo wszystko (prócz o dziwo korby ) było poluzowane, spawy w niektórych miejscach miały prześwity do środka ramy (i wyglądąły jakby ktoś gruby sznur przykleił a nie zaspawał) a lakier w paru miejscach był widoczny podkład bo niebył pokryty lakierem. A pelikan przez 20 lat jeździł prawie cąły czas i nadal jest w zadowalającym stanie technicznym RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - Wigrus - 07-07-2014 11:46:28 (07-07-2014 00:21:19)wnusiu94 napisał(a): Obecnie nikt by dziecku nie dał takiego roweru do zabawy, przecież to skrajnie niebezpiecznie! Jezus Maria, a co jeżeli dziecko przytrzaśnie sobie ręce bagażnikiem? Przecież ten rower nie ma hamulców! On jest stary, skrajnie niebezpieczny i na złom z nim! Dobrze, że chińskie badzewiarstwo najgorszego sortu z marketów spełnia wszelkie dopuszczalne normy. I na przykładzie starego Pelikana dochodzimy do konkluzji, że obecne wszechobecne "bezpieczeństwo" jest tylko iluzją i służy tylko i wyłącznie napchaniu kabzy wielkim korporacjom. Pamiętajcie o tym.Wnusiu, kurczę, jak ja płaczę, gdy moja rodzona młodsza siostra przemieszcza się obleśnym chińczykiem, podczas, gdy ja wręcz lecę z bananem na całą gębę na moim starym, kochanym złomku. Muszę jej wspomnieć o tym Pelikanie, bo mam na razie w fazie projektu, ale jednak mam... pomysła! RE: '86 FSM Pelikan, czyli co można kupić w zakładzie kamieniarskim - by wnusiu94 - wnusiu94 - 10-07-2014 23:36:08 Pelikan znalazł nowego właściciela. Kilka godzin temu szczęśliwy nabywca (będąc mniej-więcej mojej postury) odjechał nim w kierunku bliżej nieokreślonym. |