[Ogar 200] problem - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221) +--- Wątek: [Ogar 200] problem (/showthread.php?tid=26615) |
RE: problem - Pompuś - 18-06-2014 16:54:52 Świece próbowałem 3 które są pewne. No sam nie wiem o co chodzi.. iskra stała, ładna niebieska i dupa. RE: problem - peter056 - 18-06-2014 19:47:30 Chodzi mi bardziej nie o ciepłotę świecy, a o stan elektrod tuż po próbie odpalenia. Zadymione, zalane, suche? RE: problem - Pompuś - 18-06-2014 19:48:25 nowa świeca, nawet nie odpalany to jaka może być ? Ludzie kufa. WINA LEWEGO POWIETRZA CZY NIE?!?!??!?! RE: problem - skuter007 - 18-06-2014 20:10:15 (18-06-2014 19:48:25)Pompek napisał(a): nowa świeca, nawet nie odpalany to jaka może być ?Kolega miał na myśli jak wygląda elektroda po próbie odpalenia. RE: problem - Pompuś - 18-06-2014 20:12:16 No zakopcona. Wina lewego czy nie ? .. RE: problem - peter056 - 18-06-2014 20:16:47 Pompek, po pierwsze trochę kultury, bo staramy Ci się pomóc z własnej nieprzymuszonej woli, to raz. Dwa, jak wygląda świeca to NIESTETY wiem, zaś NIE MAM BLADEGO POJĘCIA JAK WYGLĄDAJĄ ELEKTRODY ŚWIECY TUŻ PO PRÓBIE ODPALENIA (wybaczcie, że wielkimi literami, ale chyba inaczej się nie da). Trzy, skoro mówisz, że nieodpalany, w takim razie narzekasz że silnik nie pracuje, mimo tego że go nie odpalasz? Cztery, możesz łatwo sprawdzić czy ciągnie ci lewe powietrze. Zatkaj ręką filtr powietrza i próbuj uruchomić obserwując efekty. Wszystko można wyczytać w google, ale po co? Lepiej prosić o poradę, jednocześnie mając gdzieś wszystkie zalecenia innych, i wymagać wróżenia z fusów. Edit: Skoro zakopcona, to możliwe że ch... słabo sobie poradziłeś z simmeringami i ciągnie ci olej ze skrzyni. Spuść cały olej, odczekaj trochę i wtedy próbuj. Może być też problem z iskrą. RE: problem - Pompuś - 18-06-2014 20:19:30 nie odpalany, że nie chodził dłużej nic 2 sekundy. Pcham go coś tam zagada, chodzi chodzi (prrrrr) chodzi chodzi prrrrr i tyle. Zmieniłem gaźnik i dalej to samo więc odpada: zapłon; gaźnik; to co ? lewe ? może gdzieś simer puszcza ? RE: problem - peter056 - 18-06-2014 20:22:56 Możliwe że simmering puszcza od strony sprzęgła, do komory spalania dostaje się olej, i dlatego nie pali. Możliwe też, że puszcza od strony zapłonu, przez co łapie lewe powietrze. Najlepiej to spuść cały olej ze skrzyni, nie zakręcaj korka spustowego i poczekaj ok. godziny aż ściekną resztki oleju. Następnie wlej trochę paliwa w otwór głowicy, wkręć świece i sprawdź czy zareaguje. RE: problem - Pompuś - 18-06-2014 20:29:45 silnik jest świeżo złożony więc nie ma oleju. także ja obstawiam lewe bo nie ma prawa nic więcej się stać RE: problem - Łukasz4886 - 18-06-2014 20:32:43 Witam ! jestem tu nowy i mam podobny problem jak kolega lecz ostatnio doszło coś jeszcze kopniak zaczął się zacinać po prostu nie było mowy o odpaleniu go z kopniaka . Gdy próbowałem na popych koło hamowało a po dalszym ocenianiu sytuacji dostrzegłem ,że wykonanie pełnego obrotu tylnym kołem na biegu jest niemożliwe gdybyście mieli jakiekolwiek rady proszę o napisanie go w komentarzu . Dodam jeszcze tylko tyle , że jest on po szlifie choć nie wiem czy jest to istotne . RE: problem - peter056 - 18-06-2014 20:46:08 (18-06-2014 20:29:45)Pompek napisał(a): silnik jest świeżo złożony więc nie ma oleju. także ja obstawiam lewe bo nie ma prawa nic więcej się stać Może za dużo oleju do benzyny nalałeś? Na dobrą sprawę najpierw trzeba wykluczyć ukł. zapłonowy, jak też i paliwowy, a dopiero na końcu podejrzewać lewe powietrze, żebyś czasem bez potrzeby silnika nie rozbierał. (18-06-2014 20:32:43)Łukasz4886 napisał(a): Witam ! jestem tu nowy i mam podobny problem jak kolega lecz ostatnio doszło coś jeszcze kopniak zaczął się zacinać po prostu nie było mowy o odpaleniu go z kopniaka . Hmm. Myślę, że tzw. "góra" została niepoprawnie złożona. Zdejmij cylinder i zobacz co tam się dzieje. RE: problem - jurek_j - 18-06-2014 23:15:39 W sumie ostatnio męczyłem się z takim 223, gaźnik strasznie pluł na zewnątrz paliwem, nie wiem czy to dysze, czy co, ale po podmianie gaźnika na pewniaka, zrobieniu tego co wcześniej opisałem, odpalił od razu... Przy małej ilości lewego powietrza silnik pracowałby z dużą prędkością obrotową, z dużą ilością 'lewusa' - odpalałby przy znacznym dodaniu gazu. Jak pierdzi w wydech to statyczny kąt wyprzedzenia zapłonu zbyt późny, no ale to chyba oczywiste. EDIT: 1,5mm GMP łatwo uzyskać - stara, niepotrzebna świeca, gwintownik M8, śruba M8 i masz 'profesjonalny' przyrząd do ustawiania zapłonu. Skok typowej śruby M8 to 1,5mm. Wykonanie czegoś takiego zajmuje góra 30 minut, a ułatwia od cholery i jeszcze więcej. RE: problem - peter056 - 18-06-2014 23:48:53 Możliwe też, że kolega ma zbyt niski poziom paliwa w komorze pływakowej. Na obecną chwilę radziłbym wlać niewielką ilość paliwa poprzez otwór w głowicy, wkręcić świecę i próbować, następnie w razie niepowodzenia wykręcić świece i opisać jaka była tuż po wyjęciu. RE: problem - SimeR - 19-06-2014 00:42:15 Popuść nakretki na szpilkach gaźnik cylinder ja tak miałem w simku ,popuścilem i zapalil za 1-wszym. RE: problem - Pompuś - 19-06-2014 15:35:32 Panowie, próbowałem podlewać świece, zwiękkszałem poziom paliwa w komorze pływakowej. Nie jestem nowicjuszem. Próbowałem na innej cewce zapłonowej co dało sporo większą iskre. Niestety, dalej motorek nie do końca odpala. Wyjąłem simerek i sie okazało że jest do wymiany. Tematu nie zamykajcie bo jeszcze nie jestem pewien że to w 100 5 wina tego, chociaż jak nie to to nic. |