Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Warto kupić ten skuter? - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35)
+--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98)
+--- Wątek: Warto kupić ten skuter? (/showthread.php?tid=23922)

Strony: 1 2


RE: Warto kupić ten kibel? - alek736 - 19-03-2014 22:36:55

Ten Toros ma 305068 wyświetl 0_o Nieźle Big Grin
Kupuj coś lepszego,za 2000zł kupisz coś przyzwoitego np.malagę f12,NRG itp. Smile


RE: Warto kupić ten kibel? - DominiX - 19-03-2014 22:42:05

za taka cene kupisz nowke chinolka np rometa routera basse i masz gwarancje itp mysle ze na jazde wujka wystarczy ale to troche male jest Smile


RE: Warto kupić ten kibel? - TheBartek - 19-03-2014 22:49:58

Nie opłaca się za drogo


RE: Warto kupić ten kibel? - michalek510 - 19-03-2014 22:50:10

Właśnie o tą wielkość chodzi. On chce duży skuter.


RE: Warto kupić ten kibel? - Damian4570 - 19-03-2014 23:14:32

Hhahhahhaahhahahha - przepraszam, nie mogłem się powstrzymać best, ja za swoją Aprilie SR dałem... 1970 zł...
A różnica między moją Aprilią, a tym Torosem, to jak ziemia-niebo, albo nawet dalej, kosmos Tongue Co z tego, że ma cylek 72 ccm, skoro ledwo poleci tyle (albo nawet mniej) co moja Apa, która ma cylek 50 ccm, z przebiegiem 16.000 i przejedzie jeszcze dwa razy tyle bez wymiany korbowodu, wału, tłoka i cylindra... Nie, za tego Torosa mogę dać max. 700 zł - nie, nie opłaca się za taką cenę go kupować, tj. kupić możesz, ale po szybkim czasie się zorientujesz, że przepłaciłeś... (i to grubo)
Tak się składa, że przedwczoraj szedłem sobie z kuzynem do sklepu, ale przechodziliśmy koło stacji benzynowej i... No właśnie, nówka skuter Zipp (dokładny model nie pamiętam, ale wiem, że był w stylu retro i tylne lampy miał jakby bardziej zaoblone i takie bardziej "okrągłe" z osobnymi kierunkami, ale na 100% był to Zipp), a więc, właścicielem skuterka był starszy pan który robił zakupy z żoną i tankowali, podjechali pod kasę i skuter jak zgasł, tak zgasł na amen... W końcu po 5 minutach kręcenia silnikiem przez starszego pana, podeszliśmy z kuzynem z zapytaniem, czy nie trzeba pomóc (wiadomo, pomagać sobie trzeba! Wink) No więc, pierwsze fajka - jest, kopnik odbija działa prawidłowo, kuzyn kopie - nic, ja podchodzę i kopię - zero oznak życia - nawet nie zagada, starter kręci i też nic. W końcu, po około 10-15 minutach sprawdzania co jest "nie halo" - sobie z kuzynem odpuściliśmy. Jak już odchodziliśmy kuzyn spytał się: "Ile pan dał za niego?", starszy pan odpowiedział "2200 zł" - tu chwila kłopotliwej ciszy... i poszliśmy. A i jak patrzyłem ukradkiem na zegary, to na liczniku było... niecałe 100 km... Tak więc ze skuterami tego pokroju, to jak na loterii, raz trafi się lepszy, raz gorszy. Spodziewam się, że zaraz na mnie spadnie lawina krytyki, za to, że sam jeżdżę na ponad 10 letnim sprzęcie (dokładnie 12 letnim) - ale widzicie moja Apa jeździ po tylu latach...


RE: Warto kupić ten kibel? - alek736 - 19-03-2014 23:18:45

(19-03-2014 23:14:32)Damian4570 napisał(a):  Hhahhahhaahhahahha - przepraszam, nie mogłem się powstrzymać best, ja za swoją Aprilie SR dałem... 1970 zł...
A różnica między moją Aprilią, a tym Torosem, to jak ziemia-niebo, albo nawet dalej, kosmos Tongue Co z tego, że ma cylek 72 ccm, skoro ledwo poleci tyle (albo nawet mniej) co moja Apa, która ma cylek 50 ccm, z przebiegiem 16.000 i przejedzie jeszcze dwa razy tyle bez wymiany korbowodu, wału, tłoka i cylindra... Nie, za tego Torosa mogę dać max. 700 zł - nie, nie opłaca się za taką cenę go kupować, tj. kupić możesz, ale po szybkim czasie się zorientujesz, że przepłaciłeś... (i to grubo)
Tak się składa, że przedwczoraj szedłem sobie z kuzynem do sklepu, ale przechodziliśmy koło stacji benzynowej i... No właśnie, nówka kibel Zipp (dokładny model nie pamiętam, ale wiem, że był w stylu retro i tylne lampy miał jakby bardziej zaoblone i takie bardziej "okrągłe" z osobnymi kierunkami, ale na 100% był to Zipp), a więc, właścicielem skuterka był starszy pan który robił zakupy z żoną i tankowali, podjechali pod kasę i kibel jak zgasł, tak zgasł na amen... W końcu po 5 minutach kręcenia silnikiem przez starszego pana, podeszliśmy z kuzynem z zapytaniem, czy nie trzeba pomóc (wiadomo, pomagać sobie trzeba! Wink) No więc, pierwsze fajka - jest, kopnik odbija działa prawidłowo, kuzyn kopie - nic, ja podchodzę i kopię - zero oznak życia - nawet nie zagada, starter kręci i też nic. W końcu, po około 10-15 minutach sprawdzania co jest "nie halo" - sobie z kuzynem odpuściliśmy. Jak już odchodziliśmy kuzyn spytał się: "Ile pan dał za niego?", starszy pan odpowiedział "2200 zł" - tu chwila kłopotliwej ciszy... i poszliśmy. A i jak patrzyłem ukradkiem na zegary, to na liczniku było... niecałe 100 km... Tak więc ze skuterami tego pokroju, to jak na loterii, raz trafi się lepszy, raz gorszy. Spodziewam się, że zaraz na mnie spadnie lawina krytyki, za to, że sam jeżdżę na ponad 10 letnim sprzęcie (dokładnie 12 letnim) - ale widzicie moja Apa jeździ po tylu latach...
Lawina krytyki na cb nie spadnie bo dobrze gadasz.Taka prawda Smile


RE: Warto kupić ten kibel? - Stasiek - 20-03-2014 00:02:33

Taką krowe za 2100 ?. Chyba z chuya spadłeś. Za chiński skut'er nie ma sensu dawać więcej niż 1000zł...Bo wszystko to jeden i ten sam silnik jak się umie go eksploatować to chodzi w miarę,jak dbasz tak masz.