![]() |
BIKES/ MTB/ STUNT :D - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22) +--- Dział: Hydepark (/forumdisplay.php?fid=23) +--- Wątek: BIKES/ MTB/ STUNT :D (/showthread.php?tid=23220) Strony: 1 2 |
RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - olo09 - 03-03-2014 00:14:29 Heh robiłem foto na fotograficzne i se myślę wrzucę mojego Horneta ![]() Na fotach Dawid.XD XD hahahahah ![]() Ps. linux to może być spowodowane tym że mam kiepski amor Xcm 100mm i tym, że od roku nie jeździłem ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - ArturDabrowski290 - 03-03-2014 00:24:19 Ja posiadam dwa rowerki, jeden jest obecnie w serwisie. Pierwszy to hexagon x5, bardzo fajny rower, używam go raczej do normalnej jazy, ale na tylnym kole czasem polatam z kolegi ![]() ![]() ![]() Jutro postaram się dodać fotki tych rowerów. RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Latos - 03-03-2014 01:57:21 Ja kiedyś jeździłem też rowerem, ale miałem tyle wypadków, że uznałem że to zbyt niebezpieczne i dałem se siana. Rower też doprowadziłem do baaardzo złego stanu - krzywe pedały, przedni widelec był tak wygięty, jakbym z kimś na czołówkę wjechał, połamane klamki, hamulce, które nie hamowały... długo by wymieniać. Może trochę historii poopowiadam, to będzie ciekawiej ![]() Dostałem rower i miałem wtedy z 10 lat. Na podwórku wtedy to był typowy "rower do skakania" - rama z amortyzowanym tyłem, pełno żelastwa, itp. Coś jak tramwajarza. No to skoro mam rower do skakania to czemu nim nie poskakać? Pojechaliśmy z kolegami na grabinę (taki duży las wokół koronowa) i gdy już w końcu podjechaliśmy pod jakąś tam górkę, moim oczom ukazała się trasa potocznie zwana "długą" - prowadziła praktycznie od starego dworu do ulicy w grabinie. Była długa i dość wymagająca, a ja pierwszy raz widziałem takie coś - pojeździłem, pooglądałem, pierwsze przejazdy bez jako - takich szkód. Im dłużej tam siedziałem, tym inne trasy odwiedzaliśmy. Była taka długa jedna prostopadła do drogi, dość szeroka i bez żadnych wyskoków - zwyczjny zjazd. Dość mocno przyczyniła się do tego, że odpuściłem sobie taką jazdę rowerem, ale o tym później. Była też taka jedna, na którą mówili "step up" - zjazd w kształcie litery U, czyli zjeżdżamy z jednej ztrony, wjeżdżamy na drugą, potem nawrotka i cały speed na dół, żeby z tej 'wjazdowej' strony wybić się i jak najwyżej wyskoczyć. Z tej drugiej strony były 2 możliwości zjazdu - taka rampa, jaką wstawił lagoon i prosty zjazd. Ja na tej rampie nie jeździłem, bo się po prostu bałem. Tam się fajnie skakało, miło to wspominam, tylko raz tam sobie jajka zbiłem, niemiła sprawa ![]() No i tak jeździliśmy, jeździliśmy, było coraz fajniej, robiliśmy własne wyskocznie, codziennie po szkole na grabinę się jechało poskakać i z 2 godziny tam siedzieliśmy. Jednak pewnego razu pojechałem tam SAM - nigdy wcześniej sam się tam nie pojawiałem. Długą miałem już oklepaną, ale okazało się, że na trasie stanęła nowa wyskocznia: nisko/zjazd/wysoko - tak wyglądało przedtem. Tym razem było tak: nisko/zjazd/wyskok/wysoko (mam nadzieję, że sobie to jakoś zobrazowaliście ![]() Wcześniej wspominałem o trasie prostopadłej do drogi w grabinie - wzdłuż tej drogi biegł kanał, który miał odprowadzać wodę - taki mały rów z betonami po bokach, chyba mnie rozumiecie. Byłem tam tylko z 1 kolegą i chciałem sobie z niej zjechać, a tego dnia lub wczoraj/przedwczoraj padał deszcz (było ślisko). Po drodze na górę okazało się, że trasa starszym była widać za prosta i tam również powstała hopka. Gdy już zjeżdżałem na dół, zdałem sobie sprawę, że ta hopka również jest dla mnie zbyt niebezpiecznia. Chciałem skręcić i poczułem uślizg koła. Wtedy byłem osrany ;/ jechałem dość szybko, chyba około 30km/h, a zarówno przednia, jak i tylna opona można powiedzieć, że były łyse jak w ścigaczu - gdzieś tam jakiś żłobek i to wszystko. Czyli było masakrycznie źle. Gdy już przejeżdżałem koło tej hopki, spostrzegłem, że dość szybko zbliżam się do drogi, za którą jest taka duża skarpa (około 10 metrów wysokości, a na niej pełno kijów i drzewek). No to daję po hamulcach, ale niewiele mi to pomogło. Wtedy już wiedziałem, że to skończy się źle. próbowałem hamować, ale to taka walka z wiatrakami. Przejechałem obok drugiej hopki, wjechałem do betonowego rowu z tą samą prędkością, z którą zjeżdżałem z góry, przeleciałem przez kierownicę, pieprzłem o coś barkiem i wyłożyłem się na samym środku drogi jak długi, oczywiście cały od błota. Nie wiem, co mi się stało, ale tak bolało, że nawet najmniejszy ruch ręką spowodował taki ból, że zwijałem się aż. Wstałem, wyplułem błoto z buzi, podeszłem do roweru i myślałem, że mnie krew zaleje - widełki są tak skrzywione, że dotykają pedałów. No cóż, znowu wsiadłem na rower i szorując butami o przednie koło, popizgałem z płaczem do domu. Ręką nie mogłem ruszać przez ponad 2 tygodnie, może miałem skręconą, może mi torebka stawowa pękła, nie wiem, nawet nie byłem z tym u lekarza. Już podczas powrotu do domu wiedziałem, że to była moja ostatnia wizyta w grabinie po to, żeby se poskakać. No, to chyba na tyle ![]() ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Dawid.xD - 03-03-2014 18:29:15 (03-03-2014 00:14:29)olo09 napisał(a): Heh robiłem foto na fotograficzne i se myślę wrzucę mojego Horneta Buahahahahhahahaha dobrze że chociaż twarz zamazałeś xD A co do rowerka, super się nim jeździ, jest bardzo lekki i ogólnie ![]() Za tą kasę co go kupił to bardzo sie opłacało ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - olo09 - 09-03-2014 12:25:40 Latos miałeś ostre przeżycia, ja zawsze unikałem miejsc dla zaawansowanych. Jest tutaj u nas koleś który połamał takiego horneta co ja mam ale, na jego molo wchodzilem na czworaka, ze 3-4m w dół. No dlatego jego trasy typu hard omijałem dużym łukiem ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - chart21050 - 09-03-2014 21:43:59 A tutaj moja nowa stunciaa :3 ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - olo09 - 11-03-2014 15:50:40 https://www.youtube.com/watch?v=miyPLPGjEug&feature=youtu.be RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Magister - 11-03-2014 16:14:31 Lajklem:-) RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Wigrus - 11-03-2014 16:51:35 Ja mam Wigry i moim najlepszym trikiem jest umiejętność znalezienia miejsca do parkowania pod moją szkołą... (horror! ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Zozolowsky - 23-06-2014 15:06:09 Hymmm, widzę że chłopaki mają coś pojęcie o stuncie ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Grelus23 - 23-06-2014 16:16:33 Ja obecnie jeżdżę na rowerze brata bo swojego nie posiadam. [rozpierniczyłem i z resztą mały jest] Mam w planie kupno roweru Giant Revel 4. Ja tak samo jak wy lubię na gumę wrzucić, robię pseudo-stoppie[tylko staję na przednim a nie jadę na nim] I jak u wuja jestem to jego Jubilatem 2 na koło wrzucam ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Friit - 23-06-2014 20:18:50 10 lat jeździłem w streecie i dircie bmx/mtb o czym pisaliśmy w temacie dh/fr itp i jestem zdania jak 95% riderów "wolałbym w ogóle nie mieć roweru niż jeździć na nim w stuncie" :-D nie wiem czemu tak jest ale niech ktoś napisze na forum bmx lub mtb a sam się przekona ilością hejtów ![]() P.s. Jazda na przednim kole z pomocą hamulca to endo a bez hamulca to nose manual. RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - chart21050 - 08-07-2014 19:56:26 Nie wiem jak wy ale ja po prostu lubię sobie postuntować ![]() ![]() ![]() RE: BIKES/ MTB/ STUNT :D - Dawid.xD - 09-07-2014 15:12:25 Kolega ostatnio kupił nowego Krossa Hexagona V2, oczywiście trzeba było go ochrzcić, kolega stuntował a ja robiłem stoppie za którymś tam razem przesadziłem i przeleciałem przez kiere hahahaha Zrobiłem to kilka rysek, lekko skrzywiła się kier ale co tam xd |