Romet Ogar 200 by komarinho - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: Romet Ogar 200 by komarinho (/showthread.php?tid=34309) |
RE: Romet Ogar 200 by komarinho - ananas - 22-05-2016 00:57:39 Ja tam przecinam nożycami do kłódek i też daje radę. RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 22-05-2016 20:44:51 Ciąlem tym co było na akurat założone na flexa. Wydaje mi się że jako diamentowa to nadaje się do cięcia metalu. Poszło dobrze. Czeka mnie skończenie tylnej piasty i przednia. I pokrywy hamulców. Jest co robić RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 24-05-2016 23:25:05 Paczki dotarły, mamy więc już komplet szprych i obręczy, które w mojej ocenie (te z almotu) są świetne. Fajna jakość chromu i wykonania. Spawu nawet nie widać Do tego skończona polerka tylnej piasty wraz z pokrywą. Jutro prawdopodobnie odbieram ocynk RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 25-05-2016 17:44:41 Blyskotki odebrane RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Quake96 - 25-05-2016 17:57:42 Powiedz mi ile dałeś za taki ocynk i ile musiałeś na to czekać? Bo może w końcu zbiorę się żeby kilka swoich rupieci oddać, ale zastanawiam się jeszcze nad niklem, bo znajomy galwanizer mi szczerze poleca nikiel zamiast ocynku. RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 25-05-2016 18:02:26 Nikiel się niszczy od najmniejszego urazu mechanicznego. Czekałem 2 dni i dałem 20 zł a graty dałem wszystkie możliwe z ogara i w ciul więcej co miałem w warsztacie RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 02-06-2016 11:01:16 Witam. Koła oddane już centrowania. Właściwie tylko na nie czekam. Wczoraj naprawiłem przekroczony gwint na regulacji sprzęgła, nabijajac tam oszlifowana z dwóch stron nakrętke. Dodatkowo uszczelnilem teflonem korek oleju. Ogar prawie gotowy RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 06-06-2016 14:53:55 Wczoraj późnym wieczorem przywiozłem kółka. Dziś czekam na podkład antykorozyjny którym zabezpieczę je od wewnątrz i ostatni etap tego małego remontu, ostateczne składanie! RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 06-06-2016 23:45:09 Okej, ten mini remont można uznać za zakończony. Dziś koła pomalowane podkładem antykorozyjnym od wewnątrz, założone kołnierze i założone oponki. Potem cały ogarek do kupy i w traskę o zachodzie słońca. Wpadło 40km. W drodze jest jeszcze paczka z jacmotors z fajnymi pierdołami Jak dla mnie to nawet się to prezentuje. Koła są idealnie wycentrowane więc jeździ się jak po maśle. Oceniajcie szczególne podziękowania dla uroczej pani fotograf za asystę fotograficzną przy remoncie oraz dla Barto5050 za pomoc przy kołach RE: Romet Ogar 200 by komarinho - Marwerick - 06-06-2016 23:53:52 kurdę wafelek aż kusisz żeby kupić ogara 200 . RE: Romet Ogar 200 by komarinho - charper - 07-06-2016 01:07:10 z tym podkładem to nie głupie było. ogar ładny przyznam. mierzyłeś vmax jakimś elektronicznym urządzeniem, np. gps? jednak się przyczepie. siedzenie mógłbyś mieć oryginalne i ten ślimak trochę obrócić żeby linka zagięcia nie miała. i będzie git. RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 07-06-2016 15:39:51 vmaxa nie mierzyłem, bo zawsze wydawało mi sie to niemiarodajne na krzywych kołach i zużytych łożyskach, ale teraz jak najbardziej, ogarnę to Co do ślimaka to poprawię, a jeśli chodzi o siedzenie to jest oryginalne, jest jedynie obszyte nowym, miękkim skajem. Nawet zadupek mi oryginalny wstawili do tego obszycia, z napisem ROMET Dzięki za opinię RE: Romet Ogar 200 by komarinho - charper - 07-06-2016 18:09:46 Mialem w jednym ogarze takie siedzenie. niestety wrazenia nieciekawe. Lepsze jest oryginalne jak dla mnie. RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 07-06-2016 23:35:10 Zależy jak zrobione. Ja miałem robione u tapicera. Jak dla mnie jest dużo lepsze, bo nowy skaj jest miękki i elastyczny, nie to co stary pokrowiec który miałem wcześniej RE: Romet Ogar 200 by komarinho - komarinho - 08-06-2016 16:12:43 Wczoraj wpadło bezawaryjne 80 km, prawie w całości w dwie osoby. Fajnie się jeździ, jedyne co to pod sam koniec wypadła mi gdzieś pompka w kopułce gaźnika, ale trudno... Czekamy na paczuszkę |