+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Romet Ogar 200 1986' By Dawid.xD (/showthread.php?tid=37975)
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - komarinho - 20-03-2016 18:44:11
Opowiadaj co się dzieje, może jakaś pierdoła?
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Dawid.xD - 20-03-2016 19:30:14
Pewnie tak, wszystko bylo ok, potem nagle na jedynce ok, wrzucilem 2 i zaczął sie ksztusic i gasnąć i tak ciagle, na koniec wgl nie odpalal, wydaje mi się że stracił iskrę ale nie miałem czasu już tego obczajać
Na dodatek zaczęła wypadać trójka i czasem wchodzi dopiero za 2 razem 
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - krzychu222u1@wp.pl - 20-03-2016 23:47:01
(20-03-2016 19:30:14)Dawid.xD napisał(a): Pewnie tak, wszystko bylo ok, potem nagle na jedynce ok, wrzucilem 2 i zaczął sie ksztusic i gasnąć i tak ciagle, na koniec wgl nie odpalal, wydaje mi się że stracił iskrę ale nie miałem czasu już tego obczajaćZrób mu skromny remoncik i będzie śmigal, szkoda go...
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - komarinho - 21-03-2016 16:59:00
z wypadającym biegiem to może byc nawet wina poluzowanej śrubki na aparacie u góry silnika więc warto próbować
A iskra... czasem styki przeczyścić i śmiga dalej
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Dawid.xD - 21-03-2016 17:28:16
Dałem inną dziś, pojeździłem chwilkę, było ok. Potem zostawiłem na wolnych i nagle sobie zgasnął po czym juz wgl nie chciał odpalać, iskra oczywiście jest.
Co tam mam niby remontować ? Pewnie w zapłonie trzeba coś pogrzebać... Nie wiem, będą chęci to cos tam pogrzebię
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - krzychu222u1@wp.pl - 21-03-2016 17:35:23
(21-03-2016 17:28:16)Dawid.xD napisał(a): Dałem inną dziś, pojeździłem chwilkę, było ok. Potem zostawiłem na wolnych i nagle sobie zgasnął po czym juz wgl nie chciał odpalać, iskra oczywiście jest.Miałem tak samo, dosłownie identycznie. I jedna rada jeśli masz jakiegoś jikova nowej produkcji czyli hińskiej to go załóż. Ja tak zrobiłem i chodzi pięknieeee, nie do porównania z czeskim. A na oryginalnym obrotów w ogóle nie chciał trzymać i miał kaprysy z opalaniem, ale po wymianie jak ręką odjął.
Co tam mam niby remontować ? Pewnie w zapłonie trzeba coś pogrzebać... Nie wiem, będą chęci to cos tam pogrzebię
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - komarinho - 21-03-2016 17:45:31
Jikovy chińskie są o kant...
Tak jak Dawid mówi. Jak będą chęci to wyciąg gaźnik, umyj go, przedmuchaj dysze, dokręć je z powrotem dobrze i ma chodzi. A zapłon? wątpię żeby się przestawił, skoro iskra spoko
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - krzychu222u1@wp.pl - 21-03-2016 17:47:50
(21-03-2016 17:45:31)komarinho napisał(a): Jikovy chińskie są o kant...Właśnie nowej produkcji są super
, przynajmniej mi na nim chodzi 
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - komarinho - 21-03-2016 18:32:29
Bo starego nie umiesz ogarnąć, ja mam oryginalny i nigdy nie powiem na niego złego słowa
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Barto5050 - 21-03-2016 19:00:49
Nowe ikovy są bardzo dobre. Lecz istnieje prawdopodobieństwo, że trafi się na jakąś " nie dorobioną" sztuke.
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - krzychu222u1@wp.pl - 21-03-2016 19:25:20
(21-03-2016 19:00:49)Barto5050 napisał(a): Nowe ikovy są bardzo dobre. Lecz istnieje prawdopodobieństwo, że trafi się na jakąś " nie dorobioną" sztuke.Zgadzam się, quake też chyba na hińskim jikovie jeździ
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Quake96 - 21-03-2016 19:31:38
Ponad 3 lata. Wiadomo, że z czasem wymieniłem pływak czy iglicę, ale gaźnik generalnie ten sam. Jak jeździł tak jeździ po dziś dzień, amen.
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - bujak96 - 21-03-2016 20:59:54
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Dawid.xD - 22-03-2016 19:43:23
Adam, dojeb**eś
RE: Smerfny Ogar 200 By Dawid.xD - Dawid.xD - 27-03-2016 22:17:50
Jeździł normalnie, pozniej po wrzuceniu 2b ksztusil sie, szarpal i gasł, teraz już wgl odpali trochę pogazuję i zgasnie. Padnięty kondek ? Jezdzil ok a właśnie chwilę później stało sie takie cus. Po zmianie swiecy chwilkę pojeździl, zgasl i znów to samo.