"Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14) +--- Wątek: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D (/showthread.php?tid=30460) |
RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 15-12-2014 22:19:44 Mam dla was mnóstwo do czytania! Dzisiejszy dzień wyjątkowo obfitował we wszelkie zajęcia związane z Pszczółką. Na początek pojechałem wykupić OC na cały rok i spotkała mnie niespodzianka. Za OC zapłaciłem ciut więcej niż normalnie. W drodze powrotnej wstąpiłem do motozbytu po wężyk paliwowy i zdecydowałem się kupić platynki, bo miałem już dosyć tego kapryszenia Ogara. Wróciłem do domu, przełożyłem platynki i miałem nadzieję na rozwiązanie problemu. No i niby sama wymiana może coś tam pomogła, ale wciąż nie było to to czego oczekiwałem. Postanowiłem zaryzykować i przełożyć sprawny kondensator (czeska Tesla) z niebieskiego Ogara. Czy pomogło? Chyba tak, bo było już jakby nieźle, ale wciąż lekko nie tak. To jednak dało się jeszcze nawet znieść. Postanowiłem potem zamienić wężyk paliwowy z filtrem na ten nowy, już bez filtra. Po tym jakby znów się pogorszyło. Postanowiłem więc założyć go z powrotem, już do nowego wężyka. Gdzieś tak mniej więcej w tym czasie czyściłem też świecę i ustawiałem jej przerwę. Wciąż jednak problem nie ustępował. Pękła też linka gazu, co w sumie wyszło na dobre, bo była stara i nie do końca "odbijała". Dojechałem do domu, wymieniłem linkę (zabrałem z niebieskiego) i chociaż to wyszło na dobre, bo teraz rolgaz pracuje zupełnie inaczej. Wymieniłem też na próbę świecę, na tę od niebieskiego Ogara. Nie dało to praktycznie żadnego skutku, więc wróciłem do tamtej. Streszczając - Zapłaciłem drogie OC, wymieniłem i poregulowałem pół elektryki i dalej jak było tak jest. PS: Jakby ktoś pytał, to iglicę też regulowałem (zmieniłem na próbę na pierwszy rowek od góry) i próbowałem jeździć bez filtra powietrza. PS2: Zauważyłem przypadkiem, że Pszczółka jest jednak zablokowana :v To by wyjaśniało jej "porywczość" na 11z i ten brak mocy na 13z Trzeba wymienić/rozpiłować króciec RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Marwerick - 15-12-2014 22:27:50 a sprawdzałeś uszczelnienie puszki filtra powietrza ? RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 15-12-2014 22:47:37 A pisałem, że bez niego było to samo. Jedynie na gaz gwałtowniej reagował. Puszka jest szczelna, bo sam ją uszczelniałem miesiąc temu. RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Marwerick - 15-12-2014 23:01:46 no pisałeś mi chodziło o samą szczelność tejże puszki ale jak uszczelniałeś to okay RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - maly - 15-12-2014 23:32:47 A sprawdź na innej cewce butelkowej RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 15-12-2014 23:53:40 (15-12-2014 23:32:47)maly napisał(a): A sprawdź na innej cewce butelkowej Też o tym myślałem. Może jutro RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 16-12-2014 02:53:12 Wieczorem wybrałem się na przejażdżkę i nie uwierzycie... Przeszło mu Po prostu się oddławił i dostał "kopa", że szok Ale żeby nie było za różowo, straciłem wolne obroty. Wróciłem, wygotowałem gaźnik, wyczyściłem i o 24 poszedłem go zakładać. Wszystko złożone i wyregulowane Śmiga aż miło RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - maly - 16-12-2014 08:17:02 Odbraził się RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 16-12-2014 18:10:05 Raczej przemyślał, że skoro władowałem mu trochę nowych części i pół dnia przesiedziałem to może jednak warto się naprawić RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 16-12-2014 22:42:34 Z cyklu "Wspólne wypady z bliźniakiem" RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Barto5050 - 16-12-2014 23:40:55 Weź to lusterko sobie odnów tak jak ja swoje RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Pompuś - 16-12-2014 23:48:20 To lusterko z jakiegoś autosan-a Na pewno z jakiegoś autobusu, jakieś takie jebitne walnij 2 okrągłe RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 16-12-2014 23:52:13 (16-12-2014 23:40:55)Barto5050 napisał(a): Weź to lusterko sobie odnów tak jak ja swoje Zostaje jak jest. Tylko szkło albo jakimś cudem odnowię, albo zamówię nowe. (16-12-2014 23:48:20)Pompek napisał(a): To lusterko z jakiegoś autosan-a Na pewno z jakiegoś autobusu, jakieś takie jebitne walnij 2 okrągłe Nie. Jest "oryginalne" i zostaje RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - ArcziManYea - 17-12-2014 00:09:53 Zwykłe lusterko z Gozamedu albo Vitrocera. Moim zdaniem milion razy lepsze niż ten okrągły plastikowy szit, którego zaczynam się pozbywać. RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 17-12-2014 00:15:14 (17-12-2014 00:09:53)ArcziManYea napisał(a): Zwykłe lusterko z Gozamedu albo Vitrocera. Moim zdaniem milion razy lepsze niż ten okrągły plastikowy szit, którego zaczynam się pozbywać. Vitrocer, chyba 85 rok. |