Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35) +--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98) +--- Wątek: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne (/showthread.php?tid=8304) Strony: 1 2 |
Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 16-10-2012 22:32:48 Póki co raczej Syrenki nie kupię, ale męczy mnie jedna kwestia... http://otomoto.pl/syrena-104-C26272495.html Jak widzimy na powyższym przykładzie, silnik tam raczej w całości obecny nie jest Jak myślicie, czego tam jeszcze brakuje? Co trzeba by zrobić, aby to uruchomić? Forumowych awanturników uprzedzam, że pytam tak teoretycznie Bo i tak funduszy nie mam, ale ciekawość mnie zżera RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - szopen45 - 16-10-2012 22:36:10 Oj dużo brakuje blokowi już czeba robić szlifa nie wiadomo jak panewki nawale głowica do roboty napewno gaznik w silniku czeba robić praktycznie kapitalke RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 16-10-2012 22:42:45 Ale w sumie z wyglądu aż tak źle nie jest Mnie ciągnie do tej Syrenki... Szkoda mi jej trochę... A ciekawe, czy by odpaliła po tym RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - szopen45 - 16-10-2012 22:43:38 Jak byś zrobił kapitalke to napewno Ale lepiej było by silnik kupić RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 16-10-2012 22:49:38 Z doświadczenia z Komarem wiem, że nowy silnik pewniejszy Ale trzeba mieć coś do roboty przecież A może? Jakby nikt tego do wiosny nie kupił... RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Semmao - 16-10-2012 22:58:40 Kupe kasy i roboty na nią żeby ją uratować. Lepiej dołożyć 500zł i kupić w lepszym stanie, a oszczędzić na remoncie. RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 16-10-2012 22:59:58 A widzisz gdzieś takie? Bo ja niezbyt Chyba, że coś się nowego do wiosny pojawi... RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Semmao - 17-10-2012 00:59:21 (16-10-2012 22:59:58)Artur napisał(a): A widzisz gdzieś takie? Bo ja niezbyt Chyba, że coś się nowego do wiosny pojawi... Zależy gdzie mieszkasz, bo wiem gdzie w Lubuskiem jest kopalnia takich skarbów i w jednym miejscu na kopy takich maszyn leży. RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 17-10-2012 08:13:56 Ja w Poznaniu mieszkam To raj tam macie dla kogoś, kto szuka Syrenki! A nie ma tam czegoś ciekawego? Jakiejś 104 w odpowiednim stanie? Bo mówisz o ogłoszeniach czy raczej od jeżdżenia po ludziach? RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Kubasio - 17-10-2012 09:24:44 ta nie jest taka mocno droga a chociaż pali http://otomoto.pl/syrena-104-C25152298.html RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Irek - 17-10-2012 09:38:06 Co do tej pierwszej co trzeba zrobić, po takim postoju to trzeba rozebrać ją do czynników pierwszych wszystkie podzespoły i dokładnie zweryfikować stan blach. Jak na zewnątrz rdza elegancko wyłazi pod spodem na 100% jest jeszcze gorzej Na pewno do wymiany będą sie kwalifikować cylinderki hamulcowe i pompa, wszelkie przewody elastyczne , amortyzatory, wszelkie gumowe elementy zawieszenia, simeringi w skrzyni i silniku , osłony gumowe przegubów. I nie ma powiedzenia że coś jest dobre bo póki co działa, gdyż po tylu latach stania hamulce i zawieszenie nie mają być prawa w dobrym stnaie mimo że na pierwszy rzut oka tak może sie wydawać Silnik skoro jest rozebrany i niekompletny, na pewno też jest w kiepskim stanie i nadaje sie do generalnego remontu lub wymiany . Uzupełnienie braków + części + szlif itd to koszt kilkaset-do tysiąca złotych Jeśli samochód był wyrejestrowany po 1997 to nie da sie go zarejestrować na te papiery Tego auta nie da sie jak to stwierdziłeś "uruchomić" i jeździć. Naczy sie da, ale wielce prawdopodobne jest że zabijesz sie w niej podczas pierwszej przejażdżki bo jeśli w aucie w takim stanie podczas jazdy pedał hamulca przy wciśnięciu wpadnie w podłoge to rzecz normalna. W optymistycznej wersji po zrobieniu silnika lub wsadzeniu sprawnego zrobisz max kilkaset km i zaczną sie wycieki, kłopoty z instalacją i problemy z hamulcami W optymistycznym wariancie koszt zrobienia tej Syreny żeby coś z tego było to min 10 000 zł + zakup Jeśli nie masz tych przynajmniej 15 000 na zakup i remont albo chociaż 10 000 i profesjonalnego warsztatu takiego że sam możesz blache zrobić, polakierować i wszystko zrobić to nawet sie za to nie bierz bo nic dobrego jej nie zrobisz, no chyba że chcesz mieć gnijącą ozdobe do ogródka Jak Ci jej żal to nie kupuj , niech trafi w odpowiedzialne ręce do kogoś kto ma środki i możliwości zrobienia czegoś fajnego z niej Za nie wiele więcej można kupić 105 tki w znacznie lepszym stanie http://otomoto.pl/inny-inny-fms-syrena-105-lux-lala-lodz-C23677739.html http://otomoto.pl/syrena-105-C25029449.html http://otomoto.pl/syrena-105-105-l-C26231002.html RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Semmao - 17-10-2012 11:57:34 (17-10-2012 08:13:56)Artur napisał(a): Ja w Poznaniu mieszkam To raj tam macie dla kogoś, kto szuka Syrenki! To z Poznania masz niedaleko. W przyszłym tygodniu będę w Gorzowie to znajdę adres i Ci zapodam. Może będziesz kiedyś w okolicy to sam zajrzysz. RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Artur - 20-10-2012 20:38:40 A ile by trwał, kosztował i wymagał taki remont techniczny? Tzn. nadanie pojazdowi stanu, który pozwoli mu się bezpiecznie i bezawaryjnie (jak na Syrenkę ) przemieszczać? Taka naprawa bez rozbierania do końca, malowania innych kosmetyk? Bo tak usiadłem i sobie policzyłem, że remont pełny kosztować swoje musi a mnie na to póki co nie stać A i czasu i pracy że ho ho! A tak do 18-tych urodzin bym się jakoś wyrobił i samochodzik miał Przyszłościowo trzeba myśleć, bo jak się kto za późno obudzi to potem mniejsze możliwości No i jeszcze pytanie - co bym musiał przy takim procesie zrobić i sprawdzić? Na pewno silnik, hamulce, itd... Jakieś rady? RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - robikrut - 20-10-2012 20:59:34 A może chcecie zobaczeć mojego garbusa z 60r RE: Kompletność Syrenki - pytanie teoretyczne - Irek - 20-10-2012 21:06:12 Takie lekowanie nie ma sensu, po prostu 2 razy robota bo w końcu to sie posypie . Wydasz kase, pochodzi troche i np blacha sie sypnie i wtedy znów rozbieraj auto i masz kolejne koszta i robote |