WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Giełda (/forumdisplay.php?fid=35) +--- Dział: Czy warto kupić? Wycena, Inne pytania (/forumdisplay.php?fid=98) +--- Wątek: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) (/showthread.php?tid=34791) Strony: 1 2 |
WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - 175mateusz - 10-05-2015 23:24:07 Panowie taki temat mam do kupienia motocykl wfm. rok produkcji ok. 1965. Pierwszy właściciel kupił ją u nas w lubinie i ma ją od nowości jeździł nią 15 lat a od 35 stoi u niego w pokoju na 7 piętrze. Nie jest to igła która widzimy oczami wyobraźni w pokoju Ma do niej jeszcze fabrycznie nowe części jak tłoki, głowice, osłony na nogi itp. Prawdopodobnie nie ma dowodu bo zgubił gdzieś. Chce za nią 1tys zł. Warto? czy jeśli nie znajdzie dowodu da radę zarejetrować tą wfm-kę? Ona jest z silnikiem s-34 RE: WFM 1965 z siódmego piętra wierzowca:) - Tocio22 - 10-05-2015 23:49:46 Moim zadem warto. A jak jeszcze ma oryginalne części zamienne to ja bym brak odrazu. Tak da się zarejestrować bez papierów RE: WFM 1965 z siódmego piętra wierzowca:) - PawełBike - 11-05-2015 00:45:40 Jeżeli właściciel na który jest ona zarejestrowana żyje to spisujesz z nim umowę, w WK zgłaszasz zagubienie dowodu i przerejestrowywujesz. I tak, opłaca się. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wierzowca:) - dlugiLBN - 11-05-2015 10:00:50 Za 1000 zł i jeszcze się pyta czy warto.. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - KubaBDG - 11-05-2015 10:26:53 Bierz bez wahania RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - Rometowiec97 - 11-05-2015 13:56:18 Bierz , zobacz w moim temacie co kupił za połowe tej ceny :/ RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - 175mateusz - 14-05-2015 13:30:17 z tego co wiem na szybko, bo w końcu do niego się dodzwoniłem to gościu ją wyrejestrował w latach 70-80. Mówi, że nie wie czy ma jakieś potwierdzenie tego wyrejestrowania. i na pytanie co do niej jeszcze ma odpowiedział, że wszystko heh mówił, że wymienił cylinder ze 150 na 175(chyba os SHL) żeby miała 9km. Jeśli jest wyrejestrowana to spisać z nim umowę, żeby ew zarejestrować na zabytek później? Dziś wieczorem jadę oglądać zobaczymy co i jak RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - Zweitakter - 14-05-2015 14:18:54 Jest poradnik Motonity opisane dokładnie co i jak z rejestracją..... trzeba tylko uważnie i ze zrozumieniem przeczytać !! Cena jest śmieszna w porównaniu z kosztami remontu, w komara można wsadzić 2 kzł i będzie to remont po bidzie a co orginał to orginał. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - 175mateusz - 14-05-2015 22:56:15 byłem obejrzałem i sam, nie wiem co myśleć gościu chce za nią tysiąc zł. silnik ma dobrą kompresję. No i na tym dobre wiadomości się chyba kończą Ramę gościu sobie wzmocnił z przodu jest ona w kształcie ceownika to dodatkowo jest zaspawana na gładko zresztą widać na zdjęciu. Jedno mocowanie silnika z przodu jest urwane. Nie ma do niej papierów bo ją wyrejestrował. kupił ją 50lat temu jako nową. Jeździł 15lat potem postawił w pokoju i tak stoi. Licznik jest od wsk-i mówi, że taki był od nowości. w lampie pozakładał jakieś kontrolki. Siedzenia brak bo przegniło. Błotniki są oba aleee dospawał sobie po bokach takie "pogłębienia" żeby jeżdząc na niej do pracy nie chlapało na niego błoto, nie wiem czy do uratowania. Rama wydaje mi się do wymiany bo pełno jakiś dziur powierconych. Brakuje jednego schowka. Ma do niej fabrycznie nowy akumulator z epoki nawet nie zalany, ma dwa fabrycznie nowe klosze lamp do wski tj szkło z odbłyśnikiem i chromowaną ramką. i jeszcze jeden nowy odbłyśnik fabryczny. Jest fabrycznie nowy tłok łańcuszek sprzęgłowy, tylna zębatka, przełącznik świateł w pudełku i jeszcze sygnał też nówka. Ma też tylną lampkę do sztywniaka nówkę z gumką. Wszystkie te graty z metkami. Co myślicie o tym złomie RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - komarinho - 14-05-2015 23:26:19 Nie spodziewałem że motocykl może wyjść na staniu w domu/pokoju gorzej niż jakby stał pod chmura czy na złomie. Matko to jest wrak.. jak to się stało że on tak wygląda bo latach spędzonych w suchym i ciepłym miejscu? Jak on to trzymał tam, że to tak wygląda i jest w takim stanie. Nie umiem tego pojąć RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - Semmao - 14-05-2015 23:43:47 Podszedłem do tematu optymistycznie, ale jednak po zdjęciach stwierdzam, że się nie opłaca. Do kompletnego remontu. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - 175mateusz - 15-05-2015 00:00:09 ja tego też nie mogę pojąć jak to możliwe, że tak wygląda po 35 latach stania w domu no właśnie nawet jakbym ją wziął to chyba bym na niej nie zarobił gdybym chciał odsprzedać? rama jednak nie jest wzmacniana coś temu facetowi się pomieszało a ja myślałem, że on coś dospawał a to tak ma być wziął bym same te graty nowe ale nie wiem czy sprzedał by bo one też trochę warte by były. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - joozek - 15-05-2015 00:13:28 Mateusz ... moto faktycznie wrak, ale ... w końcu to WFM i to z takiego rocznika. Remont pochłonie pewnie masę kasy. Ale jak jej nie kupisz to już zostanie na tym 7 piętrze, na wieki Trudno coś doradzać ... może na części??? Nie wiem, jak coś to pisałbym się na tą tylną lampę do Sztywniaka ale pewnie mi jej nie sprzedasz. RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - 175mateusz - 15-05-2015 00:16:04 gdybym ją kupił to znalazł bym sztywniaka nawet u siebie któremu brakuje takiej lampki trochę szkoda mi tysiąc złoty wyłożyć na coś z czego nie będę zadowolony. wolał bym chyba swojego sztywniaka pomalować za tą kasę albo kupić coś do junaka. bo to postawię i jak zacznę liczyć ile w to trzeba włożyć to mi się niedobrze zrobi może zadzwonię czy by tych fabrycznie nowych części nie sprzedał za np 100zł RE: WFM 1965 z siódmego piętra wieżowca:) - joozek - 15-05-2015 00:23:08 Dzwoń, dzwoń ... Tak myślałem, że mi tej lampy nie sprzedasz |