I od razu ciąg dalszy, jako że znalazłem chwilkę czasu.
Następnym uwiecznionym przeze mnie motocyklem jest
DKW RT 125... Tzn. jedna z kilku jej polskich kopii (ale nie ostatnia w tej relacji) -
Sokół 125. Pisałem o tym nie jednokrotnie, czas to pokazać na przykładzie:
To jest "Dekawka" (zdjęcie z internetu):
A to jest Sokół 125:
DKW była po prostu motocyklem wyśmienitym - prostym, sprawdzonym, niezawodnym, ale chyba największym jej atutem był silnik -
dwusuw z przepłukiwaniem zwrotnym. Konstrukcja w pewnym sensie rewolucyjna, bo raz na zawsze rozprawiła się z deflektrorem na tłoku. To właśnie temu silnikowi zawdzięczamy nasze dzisiejsze pojmowanie silnika dwusuwowego - jego ogólną zasadę działania, z kanałami płuczącymi, czy
bezpośrednim napełnieniem i tak dalej... Po tym jak Niemcy przegrali wojnę, a plany oraz osprzęt fabryki dostały się w ręce aliantów - konstrukcję tą kopiowano niemal na całym świecie, bo nie tylko w komunistycznej Polsce. Nasze SHL-ki, WueSKi itd... a i też Romety - wszystkie te pojazdy miały silniki wywodzące się wprost od
RT 125...
Ale wróćmy do Sokoła - tutaj w towarzystwie już większego motocykla - Ardie, oraz ciekawego przekroju Nysy:
A tutaj mamy kolejno: Ardie, Tornedo oraz Komara:
Za to na tym zdjęciu jest sporo rarytasów - na pierwszym planie również rzadki i ciekawy motocykl
MOJ, za nim
Bosmal, dalej
Maluszek 4x4, widać też z prawej "Wannę", a z lewej - również spora rzadkość -
Polonez 3D! Widoczne na końcu wagony tramwajowe zjechały tu ze szczecińskich torowisk, ale nie będę się na ich temat rozpisywał, bo popłynę...
Tak, są też tam
prawdziwe Sokoły - do nich dojdziemy...
C.D.N.