Post: #153

Czołgiem!
Dawno nic tu nie pisałem, a dzieje się... Głównie w głowie co prawda, ale też i dlatego, że dłuuuugo szukałem czegoś, co w końcu znalazłem i zamówiłem. Ale po kolei.
Po pierwsze - nie można mi ufać.
Bo jak Jerry mówi, że nie idzie jednak w stronę wyścigowych konstrukcji dawnych lat, że TS-3 będzie teesem z pierwotnego założenia, to kłamie. I tu słowo podsumowania dla właśnie pierwotnej koncepcji, bo to wszystko co do tej pory było w tym temacie dotyczyło właśnie modyfikacji Ogara na kształt Rometa 50-TS-1, a ta trójka była niejako nawiązaniem do "mitycznego" 50-T-3 i zarazem łącznikiem 205-tki z TS-em. I poniekąd uważam, że coś takiego udało mi się stworzyć - przez krótki moment koncepcja TS-3 urzeczywistniła się. Kolanka dorabia Hartmann, tłumik można przebudować sobie samemu, bagażnik też nie powinien sprawić wiele problemów, a moim zdaniem taki "TS-1 na 17-tkach" wygląda przynajmniej ciekawie, a nie jest to też jak się okazuje trudne.
I oczywiście chciałbym doprowadzić ten projekt w tej postaci do końca, bo szalenie mi się podoba, ale pankrok to nie rurki z kremem i każda przebudowa, restauracja, tuning czy modyfikacja na większą skalę to koszt rzędu kilku tysięcy złotych i nie ma co się w tej kwestii oszukiwać - spytajcie joozka, Szatka, braci wilq, ziemniaka i każdego, kto się podejmował podobnych zabiegów - ja przekroczyłem 4,5k nawet nie wiem kiedy, i choć póki co wlicza się w to także replika TS-1, to chcąc oba projekty skończyć (kiedyś...) na tip-top, ta kwota może się jeszcze podwoić
__________________________________________________________________________
Dlatego replika spełni zapotrzebowanie OBR filia w Szczecinie na TS-y, a Ogar z kolei - ciągoty do drastycznych modyfikacji
I do rzeczy - moje serducho bije ostatnio w stronę włoskich ciclomotori sportivo, czyli "sportowych motorowerów". A Włosi, jak to Włosi, na sportowych motocyklach się znają... W temacie "Komar Sport i przyjaciele" wrzuciłem galerię z próbką ich możliwości. Marek i modeli jest niezliczona ilość, w końcu wolny rynek i konkurencja... I mówię tylko o latach 60. i 70.
__________________________________________________________________________
Ale, ten temat pozostawię dla koncepcji TS-3. Nie chcę go zamykać, bo i z chęcią będę się dzielił zdobytym "doświadczeniem", gdyby ktoś chciał pójść podobną drogą i sobie takiego cudaka zbudować. Za to tego, co się stanie dalej z moim nudnym Ogarem dowiecie się TU.
Dziękuję wszystkim za wsparcie, bo osób zaangażowanych w ten projekt, w projekt repliki również - jest naprawdę wiele i ciężko wszystkich wymienić, ale szczególne dzięki dla joozka, selera, Szatka, gregorian2008, rafi555 i wielu innych, których nie wymieniłem - mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać również przy nowym projekcie - gwarantuję, że będzie ciekawie
Pozdro600!