MRF Bajera
|
Autor |
Wiadomość |
NoSeLatamTrochu
Druciarz
Liczba postów: 1,012
Imię: Bartosz
Skąd: Lublin
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: MRF Bajera
Dobra już dzisiaj wkurzony jestem. Wyszedłem pojeździć no i mrf nie chciała się w ogóle zbierać przy szybkim dodaniu gazu tylko zamulała i gasła, trzeba było powoli przyspieszać. Wróciłem do domu gaźnik cały przeczyszczony, założyłem, to samo, stwierdziłem że zmniejszę dawkę na iglicy, to było jeszcze gorzej potem na śrubce to też nawet się jechać nie dało bo się nie wkręcała, sprawdziłem świece- biały nalot, teraz doszedłem do tego że na iglicy największa dawka a na śrubce zmniejszona, no i było już lepiej jak na postoju dawałem od razu full gaz to wkręcała się, zacząłem ustawiać obroty to tak zaczęło z gaźnika cieknąć że szok, dokładniej z wężyka wychodzącego z komory pływakowej tam na dole... Wkurzyłem się bo nie wiem co jej jest a już tak dobrze było, no i dobrze jeździ tylko cieknie jak skurkowany. z góry dzięki za pomoc
|
|
22-11-2018 19:37:41 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|