W pracy wpadłem na pomysł że zabiorę silnik do domu w celu przy miarki i ewentualnych przemyśleń dotyczących doboru chłodnicy,filtra powietrza wydechu.
Ale to by bylo za mało na dzisiaj włożylem szybko silnik w ramę przerobiłem podstawkę iskrownika o kąt róznicy pomiędzy wałem orginalnym a derbi sendy(ponieważ mam wał od sendy tak dla przypomnienia).
No i tak sobie myśle iskara jest wiec napuściłem paliwa do gaziora założyłem nasadkę z wkretarka od strony sprzegła i zaczełem kręcić i skurczybyk odpalił
Zgasiłem go i odpaliłem ponownie pozniej juz nie chciał zapalac bo wpust kola magnetycznego zrobiłem z podkładki i luzno mi to wszystko pasowało wiec kat zaplonu się przestawił i zakonczyłem dalsze próby.
No godzina też taka raczej wieczorna i sąsiedzi byli by nie zadowoleni z chałasu wiec postanowiłem ze już nic nie kombinuje dzisiaj
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.