Post: #110

(18-02-2019 22:24:15)skinder napisał(a):  A z jakiej racji płacić za źle wykonaną usługę ? Samemu zepsuć to samemu, po to zlecasz do zakładu który się tym zajmuje, żeby zrobili jak trzeba. Klient płaci - klient wymaga, przywozisz tłok i tłumaczysz jak to ma być zrobione i trzeba się do tego dostosować a nie samemu kombinować. Co do zapłonu, to co tak naprawdę da ta przeróbka ? Moim zdaniem komplikuje tylko to co jest proste i wystarczające, nie oferuje ładowania, czy lepszych i rozwojowych świateł pod 12v.

Pozwolę sobie odpowiedzieć w tym temacie.
Wstępne założenia były mniej więcej takie:
- porting (50/4)
- lepszy tłok,
- łożysko igiełkowe w główce korbowodu.
I dla tych założeń przerobiony został zapłon.
Po dowierceniu kanałów płuczących i zwiększeniu kąta otwarcia wydechu obroty maksymalne i mocy maksymalnej idą w górę i to sporo. Zapłon z przerywaczem mechanicznym (przynajmniej tej konstrukcji) zupełnie nie radzi sobie na dłuższą metę z wysokimi obrotami rzędu 7 - 9 tyś. obr. / min., a takie obroty ten silnik osiąga po w/w przeróbkach bez problemu, nawet wyższe z dobrym wydechem. Konieczne jest co najmniej zastąpienie zapłonu mechanicznego elektronicznym, być może konstrukcja tego zapłonu może Ci nie odpowiadać, ale została przetestowana i jest w zupełności wystarczająca i działa poprawnie, wyprzedzenie zapłonu jest stałe. W zapłonie mechanicznym jest kilka elementów, które wymagają specjalnej troski i przy większych obciążeniach (jakimi są obroty wyższe niż te, dla których ten zapłon był projektowany) po prostu zużywają się szybko, przez co zapłon z pewnością nie może zostać nazwany wystarczającym, a już na pewno nie bezawaryjnym. A co do cewek świetlnych - ładowanie nie jest tutaj potrzebne, więc nie było brane pod uwagę w modyfikacji, a cewki zostały przewinięte dla lepszych i rozwojowych świateł 12 V.