Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Luskusowy Jubilat
Autor Wiadomość
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #1
Luskusowy Jubilat
Witam,

Poniżej prezentuje posiadany od nowości rower Jubilat, cały czas na chodzie, ujeżdżany przez kolejne dzieci. Wizualnie średnio, chociaż bez tragedii, mechanicznie w miare ok (ogólnie sprawny). Proszę o podpowiedź odnośnie wersji, bo jest nietypowa, oraz gdzie poszukać nr ramy, żeby ustalić dokładniej date produkcji.
Rower był użytkowany non-stop do późnych lat 80tych, potem przeleżał "na szafie" (w końcu składak ;-), skąd został wydłubany 6-7 lat temu i uruchomiony dla dzieci, bez większych inwestycji. Użytkowany spacerowo.

Fotki:
   

   

   

Krótki opis wg mojej wiedzy:
Wyprodukowany w latach 70tych lub bardzo wczesnych 80tych, wersja "eksportowa".
Przerzutki w piaście tylnej, manetka jak na zdjęciu. Rower ma kolor srebrny (metalik ;-), z czerwonymi dodatkami (widelce, bagażnik). Oba hamulce w kierownicy.
Inna kierownica niż w 'zwykłym'. Poza tym chyba podobny do normalnej wersji. Charakterystyczną cechą jest cykanie piasty, gdy przestajemy kręcić pedałami (lub kręcimy do tyłu)

Jedyne nieoryginalne części to:
- pedały (oryginalne były bardzo podobne)
- siodełko - mam oryginał w garażu, wymieniałem niedawno na coś współczesnego, żeby wygodniej się dzieciom jeździło. Oryginał czarny bardzo sztywny i 'szeroki'.
- opony i dętki - wiadomo - stare opony były od zakupu i praktycznie się rozpadały, chociaż ciągle miały bieżnik. Też pewnie mam gdzieś w garażu. Dętki współczesne to jakaś lipa - wymieniam praktycznie co roku, właśnie będę za chwilę wymieniał, bo wentyl mi w ręku został...
- być może nóżka do podpierania, coś mi się kojarzy że była wymieniana.

Uwagi do stanu technicznego:
- mało wydajne hamulce, ciężko chodzą i nie wracają tak jak trzeba. Szczególnie tylny. Kiedyś były wymieniane linki, klocki z kolei wyglądają na baardo stare. Do tego niekoniecznie proste koła...
- nie działa srodkowa pozycja przerzutki (nr 2). Od... zawsze. Jak pisałem wyżej - to była wersja eksportowa, a konkretnej odrzut z eksportu, do kupienia po okazyjnej cenie przez pracowników (komuna ;-). Uszkodzenie to pozycja "luz" zamiast drugiego biegu. Nigdy nie było to naprawiane (za czasów komuny taka przerzutka to była egzotyka...)
- musze sprawdzić oświetlenie, bo coś wygląda że nie działa po zimie, kabelki, żarówki - kosmetyka
- wygląd - liczne odrapania i odpryski lakieru, rdza powierzchniowa. Niezbyt estetyczne mocowanie linek i kabli. Widoczne ślady spawania mocowania bagażnika (urwał się gdy wiozłem kolegę , hehe)
- lekko wygięta kierownica, jako skutek sporadycznych, ale jednak, upadków w młodości.
- nieoryginalne motylki (z przodu czarny plastikowy, chyba oryginał, z tylu sruba, więc lipa)
- brak naklejki na plastikowej osłonie łańcucha, spadła dawno temu, nawet nie pamiętam już jak dokładnie wyglądała...

Plany?
Brak, rower od kilku lat jest regularnie ujeżdżany przez dzieci. Dla mnie niestety jest za mały, jeszcze jako nastolatek musiałem sobie odpuścić, skończyła się regulacja siodełka...
Nie mam w planie jakiejś gruntownej renowacji, chociaż z chęcią bym go trochę "oczyścił" z rdzy, do pomalowania pewnie przynajmniej bagażnik. Ewentualnie do naprawienia hamulce, żeby lepiej działaly i nie wymagały ciągłego poprawiania...

To chyba tyle na początek.
Komentarze mile widziane, mogę zrobić więcej zdjęć, jeśli trzeba.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2015 22:48:16 przez BrunoJ.)
14-04-2015 22:45:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
[+] 1 osoba postawiła piwo BrunoJ za ten post.
Reklama
Latos Offline
Sezon trwa cały rok
*


Liczba postów: 2,015
Imię: Kacper
Skąd: Byszewo (CBY)
Pojazd: Inny
Post: #2
RE: Luskusowy Jubilat
Bardzo ładny rower Smile podczas czytania twoich wypocin doszło do mnie, jak bardzo przydatną i praktyczną rzeczą jest rower. Przy niewielkim tak naprawdę wysiłku mogą nim podróżować dwie osoby. Co by było bez nich?
Takie tam moje filozofowanie Smile odnośnie hamulców, może masz po prostu złej jakości klocki hamulcowe? Wydaje mi się, że od w/w wiele zależy, u mnie w chińczyku po zmianie klocków hamulcowych z dwuletnich na świeże z grubsza hamuje się tak samo, różnica minimalna. Bardzo fajne malowanie ma, ten srebrny z pomarańczowym dość się komponuje, wygląda jak składak, szkoda jedynie że lakier odpada. Mam nadzieję że jak go dopieścisz to będzie z czym się pokazać Smile Pozdrawiam :]

Zajrzyj do mojego zippa Smile

Mój BikePics
14-04-2015 23:17:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #3
RE: Luskusowy Jubilat
Z bagażnika to faktycznie lakier leci płatami, stanowczo do odmalowania. Rama z daleka jakotako, ale z bliska jest mocno porysowana. Jakby nie patrzeć - lata używania. Nie wiem czy to się da spolerować jakoś, czy co z tym zrobić.

Klocki w hamulcach są.... oryginalne? (albo jeśli nie oryginalne to na pewno z pierwszego okresu użytkowania). Ale problem jest raczej z mechanizmem "szczęk". Oba ramiona są zamocowane na wspólnej osi za pomocą śrub. Zamiast oba ramiona pracować, to jedno potrafi być sztywne a drugie dociskać, i po iluś ruchach całośc zaczyna na tej osi mocowania się przesuwać. W efekcie hamowanie nie jest efektywne, a po puszczeniu klocek potrafi ciągle obcierać.
Nie wiem jak to wytłumaczyć technicznie. tak jakby przykręcenie tych srub w osi było słabsze niż "siła" rozporowa sprężyny. I zamiast sciskac ramiona zaczynają się one przemieszczać na osi.
Przy przednim kole (krótsza linka) działa to bardzo dobrze. Przy tylnym tak sobie, gdy hamuje, a po jakimś czasie trzeba dokręcać sruby.
Nie wiem na ile można kupić części do takich hamulców, może trzeba sprężyne wymienić bo przestała być spreżysta. Albo jednak linka zbyt się rozciąga...
14-04-2015 23:39:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #4
RE: Luskusowy Jubilat
Na zawiasie składania (pod dźwignią) powinny być wybite numery ramy. Dwie pierwsze cyfry oznaczają rok produkcji. Po mocowaniach pompki i zawiasie widzę, że pochodzi z lat 1975-1980.
Niekoniecznie to odrzut z eksportu. Na rynek krajowy była przeznaczona wersja "lux", która charakteryzowała się m.in. przerzutką Shimano 3S lub Sturmey Archer (w Twoim wypadku ta druga), kompletem hamulców szczękowych i paroma szczegółami. Generalnie miała wyposażenie identyczne z eksportowymi. Wersje na rynki obce były sprzedawane pod markami eksportowymi Rometu (Universal, Unidal, Tyler, Supercycle - w zależności od rynku docelowego). Właściwie jedynymi przypadkami faktycznego eksportu Jubilatów z jakimi się spotkałem to była krótka seria z końca lat '80 przeznaczona na rynek czechosłowacki i również krótka seria z początku lat '90 na bliżej nieokreślony rynek.
Chwyty są nieoryginalne, pochodzą ze starszego modelu. Idąc tym tropem, kierownica również mogła być zmieniana, ponieważ zasadniczo Jubilaty nigdy takiej nie otrzymywały (choć w Romecie wszystko było możliwe).
Mam wątpliwości co do oryginalności przedniego widelca i bagażnika (chociaż jak już mówiłem w Romecie wszystko było możliwe). Jesteś w 100% pewien, że były zamontowane fabrycznie?

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 16:40:23 przez Sołtys.)
15-04-2015 16:40:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
nie_mientki Offline
Pomocny użytkownik


Liczba postów: 6,382
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
Post: #5
RE: Luskusowy Jubilat
Mógł być na eksport. Wewnętrzny.

Czyli był narzędziem do wysępienia od ludzi porządnej walutyBig Grin

Skoro masz od nowości to może pamiętasz gdzie i jak był kupiony.
15-04-2015 17:01:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #6
RE: Luskusowy Jubilat
Możliwe, jednak chodziło mi o eksport "bezpośredni". Smile
Poza tym, rynkiem docelowym Jubilata lux był krajowy. Nie wiem, jak było w przypadku eksportu wewnętrznego - czy sprzedawano je jako Romet, czy pod markami eksportowymi. Myślę, że szły jako Universale, Tylery itd., bo jednak eksport to eksport (lub sprzedawano je i pod marką krajową i pod eksportowymi). To by wyjaśniało, czemu zachowało się tak dużo eksportowych Rometów w Polsce, a także tych "eksportowych" w cudzysłowie, czyli rowerów przeznaczonych ewidentnie na rynek krajowy, jednak oklejonych jako eksporty.
Cholera, 9 razy użyłem słowa "eksport". Tongue

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 17:24:56 przez Sołtys.)
15-04-2015 17:21:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
nie_mientki Offline
Pomocny użytkownik


Liczba postów: 6,382
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
Post: #7
RE: Luskusowy Jubilat
Swoją drogą mieliśmy wtedy królów gospodarki.

Złotówki to sobie można dodrukować. Towary mus sprzedać za dolary krejzi
15-04-2015 18:01:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #8
RE: Luskusowy Jubilat
Tutaj moja wiedza się kończy, z tym exportem musiałbym dopytać czy ktoś w rodzinie pamiętam. W międzyczasie doczytałem o Universalach, więc sam zacząłem się zastanawiać. To był zakup 'od wewnątrz' - powiedzmy że dla pracowników, nie było to żaden zakup za dewizy. Może w takim przypadku dobierali części z tych co zostało, stąd taka kolorystyka?
Może to "składak" w dosłownym sensie, tyle że został tak złożony jeszcze w fabryce (albo w szkole na warsztatach ;-)
Wiecie, w tamtych czasach towar deficytowy przechodził różnymi ścieżkami między producentem a konsumentem...
Będę próbował sprawdzić czy w domu są jakies papiery z zakupu (wcale nie mam pewności).

Rower na pewno pochodzi sprzed roku 80, a próbując odtwarzać historię to by mi pasowało nie później niż 77-78 nawet, numeru wstępnie nie znalazłem, ale może muszę to trochę oczyścić bo tam jest trochę sfatygowane (chyba że jest od wewnątrz, bo nie otwierałem zawiasu). Popatrze.

Kierownica jest taka od początku, włącznie z białymi (kiedyś) rączkami, być może rura pod kierownicą była wymieniana, albo sama śruba, na pewno była wymieniana rura pod siodełkiem (osobiście jako nastolatek ją wykończyłem crossując co nieco, z maksymalnym wysunięcięm i nie wytrzymała naprężeń, podobnie jak pedały, a raczej ich łożyska nie wytrzymały off-roadu i piasku Big Grin. Ale rure pod siodełkiem traktuje jak oryginał, bo była kupiona w fabrycznym sklepie Rometu, jako część do Jubilata.
Muszę się też zapytać co to są chwyty? Doczytam pewnie w międzyczasie, ale może łatwiej będzie jak wskażecie.
Przez starszy model to rozumiem że chodzi o Jubilata (1), podczas gdy to jest tak naprawdę Jubilat 2 ?

Rower przechodził pare razy przez jakiś serwis, głownie na nasmarowanie, kiedyś był też jakiś problem z łańcuchem. Ale nie kojarze żeby coś ponadto co napisałem było wymieniane, ale kto wie.
15-04-2015 18:07:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #9
RE: Luskusowy Jubilat
(15-04-2015 18:07:26)BrunoJ napisał(a):  numeru wstępnie nie znalazłem, ale może muszę to trochę oczyścić bo tam jest trochę sfatygowane (chyba że jest od wewnątrz, bo nie otwierałem zawiasu). Popatrze.
Powinien być na zewnątrz. W 1975 roku często nie nabijano numerów ramy w ogóle. Co ciekawe - Tylko w tym roczniku jest to tak powszechne (widziałem pojedyncze przypadki innych roczników, ale połowa rowerów z 1975 jakie widziałem nie miała numerów ramy).

(15-04-2015 18:07:26)BrunoJ napisał(a):  Muszę się też zapytać co to są chwyty? Doczytam pewnie w międzyczasie, ale może łatwiej będzie jak wskażecie.
Przez starszy model to rozumiem że chodzi o Jubilata (1), podczas gdy to jest tak naprawdę Jubilat 2 ?
Chwyty, czyli tzw. "rączki" - Gumy na końcach kierownicy, za które się ją trzyma.
Przez starszy model mam na myśli Karata, Sokoła lub Flaminga.
Twój Jubilat to najprawdopodobniej "jedynka".

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
15-04-2015 18:17:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #10
RE: Luskusowy Jubilat
Hmm, rączki były takie od początku. Stąd założenie że oryginalne. Pompka też kiedyś była (srebrna), ale nie mam pojęcia gdzie może być teraz.
Pamiętam też że na białym plastiku osłaniającym łańcuch była duża naklejka, ale już nie pamiętam czy tam stało "Romet" czy "Jubilat" (po Waszych wpisach zaczęło mi się kojarzyć że już spotkałem się kiedyś z nazwą Jubilat Lux, mogło to być na tej najklejce?)

Jeszcze w temacie kierownicy - na stronie zewnętrznej, która znalazłem tutaj na forum, ktoś umieślił między innymi skany katalogów z dawnych lat (mam gdzies taki papierowy), W takim czarnym kwadratowym jest Jubilat 1 i Jubilat 2 i ten 2 ma na zdjęciu właśnie taką kierownicę - w sensie jej kształtu (stąd moja sugestia że może to była 2ka).
Jeśli to jakiś wczesny model, to może kombinowali jeszcze z re-usem części od starszych modeli.

Jeszcze raz sprawdziłem - nie ma nigdzie nr ramy, w szczególności w okolicach zamka (tak jak widziałem na fotkach). Zero, gładki lakier. Za to rurka pod kierownicą jest chyba jednak oryginalna bo przy śrubie ma wybite logo "R".
Jeszcze na jedną rzecz zwróciłem uwagę. Na sporej ilości zdjęć innych Jubilatów nie ma takiej małej rurki idącej od zawiasu do dolnej części ramy pod siodełkiem (koło pedałów). U mnie ta rurka jest i też wygląda na fabryczną.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 20:45:00 przez BrunoJ.)
15-04-2015 20:10:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #11
RE: Luskusowy Jubilat
Owszem, na osłonach pewnej serii luxów była naklejka "lux". To dobry trop. Jednak ta naklejka była mała.
Teraz nie mogę znaleźć zdjęć takiej, może ktoś z forumowiczów pomoże?

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 20:47:59 przez Sołtys.)
15-04-2015 20:47:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #12
RE: Luskusowy Jubilat
Zdjęcie tej rurki tutaj, na wcześniejszych akurat nie bardzo widać.
Sorry za kota, też lubi Rometowe rowery.
   

Z naklejką to najzwyczajniej nie pamiętam. Jakbym zobaczył to może umiałbym potwierdzić.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 20:51:29 przez BrunoJ.)
15-04-2015 20:50:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #13
RE: Luskusowy Jubilat
Ta rurka jest oryginalna. Wszystkie Jubilaty taką miały.

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-04-2015 21:00:08 przez Sołtys.)
15-04-2015 20:55:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
BrunoJ Offline
Nowy
*


Liczba postów: 15
Imię: Jacek
Skąd: Bydgoszcz (Glinki)
Pojazd: Inny
Post: #14
RE: Luskusowy Jubilat
Probowałem coś sobie w necie czytac na temat Lux'a, niewiele i słabe zdjęcia. Ale dwa wnioski. Linki hamulcowe były wymienione u mnie, kojarze że kiedyś były białe. Pewnie w tym samym czasie zostały poprzylepiane tą brzydką czarną taśmą. Ciekawe czy można białe linki dostać....
Druga sprawa - pokazane w necie zdjęcia Luxa maja na ramie duży napis "Jubilat". U mnie chyba takiego napisu nigdy nie było, są takie małe naklejki , jak widać na zdjęciu. Przy czym... w latach 80tych zdobycie takich najlejek nie było problemem, więc równie dobrze w dawnych czasach ktoś (ja?) to przykleił zamiast oryginalnych.
15-04-2015 21:10:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Sołtys Offline
Ja tu tylko sprzątam...
*


Liczba postów: 1,557
Imię: Bartek
Skąd: Sokołów Małopolski
Pojazd: Inny Romet
Post: #15
RE: Luskusowy Jubilat
Czasami w fabryce przyklejano takie naklejki. Właściwie w przypadku Jubilata spotykam się z takimi po raz pierwszy, ale była krótka seria Wigry 3, która takie miała seryjnie. Czasami pojawiały się też w przypadku innych modeli, więc myślę, że raczej są seryjne.
Zasadniczo wyglądało to tak - były 4 wersje oznaczeń Jubilata "1" - Na początku był to biały napis od szablonu "Jubilat" ('75), potem naklejka na folii lustrzanej z czarnym napisem ('76), następnie zastąpiła ją taka sama naklejka, jedynie na folii przezroczystej ('77), natomiast ostatnie "jedynki" ('78) miały naklejkę identyczną jak w przypadku Jubilata 2, tyle że nie było na nich "dwójki".
Takie naklejki, jakie Ty masz, mogli nakleić bo po prostu zabrakło jubilatowskich.

facebook.com/oldromet - Zapraszam!
15-04-2015 21:35:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 





Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Renowacja kół komar 2320 ...
Ostatni post: mateuszf
Wczoraj 19:23:34
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 367
Kupię części
Ostatni post: komarek54
29-04-2024 22:36:55
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 101
Ogar 200 Romka '84
Ostatni post: romek
29-04-2024 21:37:57
» Odpowiedzi: 118
» Wyświetleń: 13539
Części
Ostatni post: marcin1479
28-04-2024 20:15:59
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 89
#2 Charcik Deca
Ostatni post: romek
28-04-2024 15:11:49
» Odpowiedzi: 71
» Wyświetleń: 36046
witam
Ostatni post: romek
28-04-2024 15:10:46
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 197
universal z 1989 ?
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:46:01
» Odpowiedzi: 1
» Wyświetleń: 108
Wigry 1 z 1976 - szczegół...
Ostatni post: zaz
27-04-2024 09:40:38
» Odpowiedzi: 10
» Wyświetleń: 426
[oddzielony] Jak założyć ...
Ostatni post: pitus74
26-04-2024 21:16:16
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 129
Jak ustawić palec wysprzę...
Ostatni post: romek
25-04-2024 18:17:17
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1557
Jaki to Romet
Ostatni post: zawiass
25-04-2024 11:52:49
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 136
Brak sprzęgła na biegu
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 21:32:59
» Odpowiedzi: 11
» Wyświetleń: 1543
Romet ogar 205 popychacz ...
Ostatni post: pitus74
24-04-2024 20:27:43
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 1737
Problem z adv 250
Ostatni post: romek
24-04-2024 19:19:11
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 621
Paliwa E10 a silniki dwus...
Ostatni post: Spaceman164
24-04-2024 13:34:47
» Odpowiedzi: 39
» Wyświetleń: 11104

Reklama