Post: #106

Więcej choinek się nie dało???? A co do tej tykającej kuchenki, to tylko w filmach samochody wybuchają jak bomby, taką butlę jak przestrzelisz, to tylko gaz ucieknie, i tyle będzie, a co do psucia się od gazu silników, to wina zakładania gazu u szpeczuff co nawet instalacji nie wyregulują...

Post: #107

1.6 dobrze znosi gaz, aczkolwiek też jestem zdania, że gaz to do kuchenek, a nie do samochodu.

Post: #108

(07-07-2015 18:17:41)Lagoon napisał(a):  aczkolwiek też jestem zdania, że gaz to do kuchenek, a nie do samochodu.

Takim założeniem można wychodzić ropa- traktory benzyna-kosiarki

Post: #109

Niekoniecznie, bo to już jest modyfikacja istniejacego silnika benzynowego. Jak dobra instalacja to i strat nie ma żadnych podczas użytkowania, ale jednak instalacja LPG nierzadko bywa problematyczna.

Post: #110

U mnie w domu jest już trzeci samochód z gazem, i nie ma nic złego z nimi, a i co niektórzy wiedzą, gaz nie rozcieńcza oleju

Post: #111

Każdy chwali to co ma, póki się nie psuje. U mnie są 2 ropniaki i też nie narzekamy póki co. Dużo nie pali, ale naprawy jednak drożej wychodzą niż przy benzyniakach.

Post: #112

Ropniak jest dobry, o ile nowy, teraz, gdzie samochód ma mieć 10 lat, i się nie opłacać naprawiać, używany diesel to najgorsze zło, kupisz, a może się okazać, że za 3 miesiące musisz wydać 8 tysięcy na pompę wtryskową sytuacja z życia kolegi taty

Post: #113

Albo sie silnik rozbiega i turbo do regeneracji. Albo dwumas. Albo pompy wysokiego cisnienia itp.

Post: #114

Apdejt!

W ostatnim czasie udało mi się w końcu wymienić ogranicznik drzwi kierowcy na nowy Miałem też stresującą przygodę z czerwoną kontrolką cisnienia oleju, po dojechaniu z Łodzi do Torunia w godzinę z malutkim haczykiem autostradą Na szczęście powodem był tylko zapchany czujnik, choć po nocach śniła mi się już pompa oleju i inne złe wieści No i z modyfikacji to wywaliłem kostki poduszek pod fotelami i polutowałem kable, teraz można śmiało przesuwać fotele, i jak to w Astrach bywa nie wyskakuje już błąd airbagów. Na dziś bezproblemowe 173 254 km

Foteczky:

Post: #115

Sprytnie, tylko zdrowy bok pokazany w słońcu.
W cieniu pewnie boku już nie ma

Nawiasem mówiąc, śliczna

Post: #116

(26-07-2015 20:49:51)Simon napisał(a):  Sprytnie, tylko zdrowy bok pokazany w słońcu.
W cieniu pewnie boku już nie ma

Nawiasem mówiąc, śliczna

tentego, brajtnes se w monitorze ustaw

Post: #117

Ty mi się tu jasnością nie zasłaniaj, lepiej byś wpadł co by można ocenić na żywo

Post: #118

nie bo mi piankę z progów wyskubiesz

Post: #119

No pięknie, z Torunia do Łodzi i nie zahaczyć o mnie, nieładnie Widzę, że Krzysiek przyklejony, to pewnie zarysowaną tapicerkę miałeś

Post: #120

Krzysiek naklejony od nowości i się boje odrywać, bo jak jest na jakiś badziewny klej to będzie ślad na zawsze ;_;