Post: #16

stopka do kateta wygląda tak http://s2.ifotos.pl/img/SAM1033JP_eahxrrn.JPG

Post: #17

blackrider napisał(a):Mam tylko prośbę, czy jakiś właściciel Kadeta mógłby zmierzyć ten kawałek co wystaje od bagażnika ?

Jest tam 3 cm

Post: #18

ILEEEE?Ja wczoraj zamieniłem się za kadeta w oryginale z papierami za motorynkę bez silnika i papierów.Czyli dałem jakieś 250 zł.

Post: #19

(04-12-2014 16:27:56)Rafalnapony napisał(a):  ILEEEE?Ja wczoraj zamieniłem się za kadeta w oryginale z papierami za motorynkę bez silnika i papierów.Czyli dałem jakieś 250 zł.

Teraz każdy po kolei będzie wydziwiał ? Delikatnie mówiąc i tak już wkurzony na siebie jestem i to mi wystarczy. Wiem, że popełniłem błąd i przyznałem się do tego.

---

(04-12-2014 14:36:01)pawel_2540 napisał(a):  stopka do kateta wygląda tak http://s2.ifotos.pl/img/SAM1033JP_eahxrrn.JPG

(04-12-2014 15:15:33)Motorowerzystka napisał(a):  

blackrider napisał(a):Mam tylko prośbę, czy jakiś właściciel Kadeta mógłby zmierzyć ten kawałek co wystaje od bagażnika ?

Jest tam 3 cm

Dzięki wam.

Post: #20

No dobrze.Dales duzo ale masz przez to motywacje do renowacji.pozdrowki

Wysłane z mojego GT-S7275R przy użyciu Tapatalka

Post: #21

Wg oryginału; długość od osi dolnego otworu zacisku sztycy, do górnej krawędzi wynosi 45 mm (4,5 cm).
Te cięcia to wynik nieco za długiej ramy w tym miejscu i brak możliwości obniżenia do min siedzenia. Na Kadecie siedzi się tak jakoś dziwnie wysoko i blisko kierownicy. Ja w swoim Kadecie też to przerabiałem i teraz w Pegazie
Jak chcesz gdzieś powinienem mieć taki kawałek ramy z tym spłaszczonym zaciskiem sztycy. Nie musiałbyś profilować, a jedynie dobrze pospawać. Jak byś miał problem z porządnym oszlifowaniem spawu, to polecam szlifierkę kontową z tarczą ścierną listkową.
Jeszcze jedno, gdybyś jeszcze potrzebował oryginalne siedzenie do Kadeta podaj mi na joosko@interia.pl swojego maila to Ci prześlę zdjęcia siedzenia które mi zostało. Stan i cena myślę, że Cię mile zaskoczy.

---

Znalazłem swoje zdjęcia; z lewej blacha siedzenia oraz elementy mocowania, sztycy nie widać ale też mam. Na drugim zdjęciu z prawej strony siedzisko. Można założyć i jeździć, ja bym jednak dał do tapicera i wymienił tylko tylny element. Koszt nie wielki bo to derma.
Zdjęcia;

Post: #22

Całość remontu będzie Cię srogo kosztowała, ale pewnie to nie przeszkoda, bo widzę, że od początku nie liczysz się z kosztami. Pasja ponad wszystko!

Powodzenia!

Post: #23

Tak jak proponuje joozek, ja bym szukal jakiejs ramy, gdzie ten kawałek jest w dobrym stanie, wyciął z tamtej ramy i przyspawał do swojej To by było najlepsze rozwiązanie, a jak byś to porządnie zrobił to i nic nie było by widać

Post: #24

(05-12-2014 00:47:34)Semmao napisał(a):  Całość remontu będzie Cię srogo kosztowała, ale pewnie to nie przeszkoda, bo widzę, że od początku nie liczysz się z kosztami. Pasja ponad wszystko!

Powodzenia!

Nie przesadzajmy z tymi kosztami. Jakiś zakres jednak jest. :]

(05-12-2014 09:40:11)Rafku napisał(a):  Tak jak proponuje joozek, ja bym szukal jakiejs ramy, gdzie ten kawałek jest w dobrym stanie, wyciął z tamtej ramy i przyspawał do swojej To by było najlepsze rozwiązanie, a jak byś to porządnie zrobił to i nic nie było by widać

Właśnie tak zrobię, już napisałem do joozka. Nie znam się na spawaniu, ale wydaję mi się jednak, że jakkolwiek to zrobię to spaw i tak będzie widać. Jak jestem w błędzie to niech ktoś mnie poprawi.

Post: #25

Kuba, poszło PW
Przy okazji, takie rzeczy musisz pospawać mig-omatem nie elektrodą, bo poprzepalasz na wylot i potem piłowanie od środka, to masa roboty. No i będzie widać przetopy. Proponuję podjechać do kogoś znajomego lub porządnego spawacza - powinien wziąć tyle co na piwo Tak jak pisałem ... jak oszlifujesz spaw ściernica listkową to śladu nie będzie. Pooglądaj sobie mój watek z Komarem ... spawałem nawet przednie osłony wahaczy pchanych naprawdę da się

PS. jeszcze jedno ... ktoś próbował z forum Cię wyprzedzić z tym siedzeniem do Kadeta i dostał fotki, ale spokojnie ... zorientowałem się nadal je mam.
Oj nie ładnie gościu

Post: #26

Witam po krótkiej przerwie.
Zacząłem już coś działać. Siedzenie, przełącznik, gumy na golenie i brakujący element ramy już zamówiłem od użytkownika joozek, za co mu bardzo dziękuję. Na dniach też przyjdzie stopka centralna i pokrywa do bagażnika. muszę jeszcze znaleźć sprawny automat.

Ogólnie to mam ogromną prośbę do was. Niedługo zjadę do domu i chcę zrobić jak najwięcej przez ten czas. Chciałem sobie podzielić części na grupki, przy których trzeba wykonać taką samą pracę. Niżej wyjaśnię o co chodzi. Na wstępie tylko zaznaczam, że nie ani trochę nie orientuje się w galwanizacji i ogólnie lakierowaniu itp. Nie bijcie więc za moje braki w nazewnictwie oraz niewiedzy podstaw.
Zależy mi tylko na oryginale, więc żadne modyfikacje nie wchodzą w grę.
1. Rzeczy, które były chromowane to: obręcze, kierownica, błotniki (w mojej wersji),sprężyny amortyzatorów, golenie, kolanko wydechowe, tłumik (czy czarny był we wszystkich), obwódka lampy i prędkościomierza, elementy siedzenia, nóżka zmiany biegów i kopajka, nakrętka ma górnej półce.
2. Do szkiełkowania: piasty, mocowania klamek (chyba, że były malowane), przełącznik świateł, amortyzatory (bez sprężyn), nóżka hamulca tylnego
3. w ocynk: wszystkie śrubki, szpile itp, pręt od hamulca, sprężynka od stopki centralnej, wodziki od hamulców (nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o to w co wkładamy linki przy piastach), nakrętki kolanko-cylinder i kolanko-wydech, blaszki do regulacji naciągu łańcucha.
Jak czegoś zapomniałem to piszcie i poprawcie jak się gdzieś mylę. Podkreślam jeszcze raz, że zależy mi na tym aby było jak w oryginale. Nie wiem co z klamkami; polerowane czy w ocynk ? Silnik wiem, że mogę wyszkiełkować, ale nie będę tego robić.
Pozdrawiam
P.S. Ale z tego litania wyszła.

Post: #27

W prawdzie tylko jeden dzień, ale w końcu byłem w domu. Na początek fotki:






Serducho:


Uszkodzony automat:


Wspomniana wcześniej wada ramy:


Brakujący kawałek od joozka:



Ogólnie to ten kawałek od joozka chyba nie spełni swojej roli, a nawet jeśli to i tak nie będę miał tego pręcika na pasek od bagażnika. Myślałem o kupnie drugiej ramy bez papierów i przecięciu jej w miejscu pod tą czarną plastikową osłoną. Czy to dobry pomysł ? Nie osłabię tak za bardzo całej konstrukcji ?
Pozdrawiam

Post: #28

Chyba ten kawałek powinieneś dopasować odwrotnie. Najpierw musisz dorobić kawałek zwykłej rurki która będzie stanowić wewnętrzny stelaż do spawania, może się okazać, że trzeba ten kawałek podciąć pod innym kątem.
Jednak coś mi się wydaje, że będziesz musiał zrobić go na nowo. Ten co Ci wysłałem pochodzi z ramy z pierwszych lat produkcji w których sztyca siedzenia była cieńsza. No ale mogę się mylić.
Co do Twojego pomysłu tego cięcia ... no nie wiem. Zależy w jakim stanie ją kupisz. Takie poważne cięcie może nie być dobre. Może narysuj pisakiem na ramie gdzie chcesz to ciąć i przemyślę (przemyślimy) to.
Powodzenia w pracach.

Post: #29

Na początku myślałem o tym niższym punkcie, ale może można by też pod bagażnikiem od razu ?

Post: #30

Faktycznie, chyba ten niższy punkt byłby lepszy, a to dlatego, że tam przychodzi ta plastikowa osłona, nie będzie tak widać. Do tego lepiej będzie to obspawać i wyszlifować. Z drugiej strony wyciąć ten kawałek ramy z mocowania z bagażnikiem będzie wymagał dużej precyzji. Pogadaj może jednak z jakimś blacharzem, spawaczem, ciekawe co Ci doradzi.