Post: #31

Cały czas to samo. Jutro spróbuje ustawić szybkość zapłonu tylko nie wiem czy dać szybszy czy wolniejszy?

Post: #32

(27-07-2014 15:10:22)KOq napisał(a):  Cały czas to samo. Jutro spróbuje ustawić szybkość zapłonu tylko nie wiem czy dać szybszy czy wolniejszy?

szybszy

Post: #33

A pływak może nowy? Bo ostatnio kupiłam do swojego Komara pływak nowej produkcji i tak samo miałam, nie miałam już pomysłów co mogło w nim być to zaholowałam go Chartem do jednego pana, który go naprawiał wcześniej. I winowajcą tego wszystkiego okazał się nowiutki pływak, gdy założył stary, Komarek od razu odpalił i nie gasł. W nowym pływaku za długa lub za gruba była ta igła i przez to nie dopuszczał paliwa. Jak się pod pompowało trochę to palił, jak paliwo się kończyło to gasł.

Post: #34

Z nudów poszedłem wieczorem zapalić komarka i pomyśleć co mu jest
Gdy go odpaliłem chwile pochodził, zagrzał się to go przygazowałem i właśnie w tym momencie kiedy robi ''buuuuu'' i kiedy przerywa w normalnej jeździe to w okuł cewki iskry robi się jasno Iskry były takie jak na świecy. Przedtem leciały ''normalne'' iskry (takie jak z ogniska ) to zmiana przerywacza pomogła (kondensator też został zmieniony).
Pozostaje mi tylko kupić cewkę i sprawdzić czy będzie działać.

Tak w ogóle to źle zacząłem pisać temat, bo wtedy kiedy ja pompowałem paliwo on zdążył ochłonąć i palił Mój błąd

Post: #35

miałeś coś takiego ? http://www.youtube.com/watch?v=iwhiRqHE3BE

Post: #36

Dokładnie to, ale jak ja puszcze gaz to spada na wolne obroty i ładnie chodzi a tu do zera gaśnie (chyba, że cały czas gaz trzymam to gaśnie ).
Cewka nie wyeliminowała problemu

Post: #37

a Pierścienie,cylinder ,tłok albo tłumik zapchany

Post: #38

I kolanko jeszcze

Romet 2375 Remont

Post: #39

Na ten czas straciłem chęć grzebania przy komarku, ale już jestem
Dzisiaj ściągnąłem głowice i cylinder.
Pierścienie lekko przytarte ruszają się tzn. nie przyspawały się ani nie pękły.
Tłok oprócz tego że na górze jak zwykle czarny i przykopcony to też pod pierścieniami czarny i lekko brązowy.
Wychodzi na to że tłok ma duże luzy i jest nieszczelny. cylinder też ''wychodzony''
Decyzja została podjęta, jutro wyciągam silnik z ramy i wiozę do pewnego pana który wyprostuje wał zrobi szlif założy nowy tłok pierścienie i chyba łożyska (od tego krzywego wału pewnie rozklepanie ) no i co będzie bardziej zużyte także do wymiany. Kiedy silnik będzie w remoncie to rurę wyczyszczę choć był 3 lata temu czyszczona ( komarek mało jeździł, bardziej się remontował ).
Ten sam koleś co robił dla brata MZ'ke robił będzie komarka

Post: #40

To czekamy

Post: #41

Witam
Na wstępie dziękuje za pomoc w naprawie komarka.
Mój bzyk dzisiaj wrócił z remontu. Włożyłem silnik w ramę i kopałem pół dnia, (takiej kompresji to w nim jeszcze nie widziałem ) aby się trochę dotarł Wieczorem stwierdziłem że czas go odpalić (silnik zimny) Zapalił za pierwszym kopem ale zaraz go zgasiłem żeby nie przesadzać
Komarek igiełka Koszt remontu to 240zł u znajomego mojego ojca.
Może kiedyś pochwale się jak odpala na jakiś filmiku
Dzięki i cześć