Post: #16

Caro94 jeżeli padnie na zieleń to się odezwę.
U mnie podkład chyba biały, ale nie widzę teraz Ogara więc nie wiem.

Mam pewien problem. Rozbieram silnik. I utknąłem. Wszystko odkręcone poza koszem sprzęgła i magnetem. Z magneta za chiny nie mogę wyjąć krzywki (tego czegoś ze środka), kombinerki, podważanie śrubokrętami, nawet próbę wybicia młotkiem (wał i tak do wyrzucenia) i nic. Chciałem zdjąć razem z krzywką, ale ściągacz do łożysk/zębatek który posiadam ma o 5mm za mały rozstaw i nie jestem w stanie złapać nim magneta.
W koszu sprzęgłowym rozklepałem podkładkę, zablokowałem zębatką zdawczą kluczem o karter i za nic nie chcę drgnąć ta nakrętka w koszu. Pneumatem by pewnie poszło, ale bolce z kosza uniemożliwiają włożenie nasadki od pneumata. Tym oto sposobem nie mogę rozpołowić silnika a brakuje mi tak niewiele...
Jak to ugryźć ?
Pytam w tym temacie, bo chyba nie ma sensu w związku z taką drobnostką zakładać osobnego.

Post: #17

No cóż. Nie wiem co z silnikiem dalej, będe sam kombinował.

Ale coś się ruszyło ! Mam już kranik - i to nie byle jaki kranik.
Nowiutki, "Made in Poland", pachnący PRL'em

Post: #18

Też miałem ten gaźnik, a tak chodził : https://www.youtube.com/watch?v=Z9ZTQ_AQYvI
Podoba mi się kolor tego ogarka

Post: #19

Co do gaźnika to będzie GM12F - lubię go i tyle. Dziś chciałem zamówić części i tu pojawił się kłopot. Zmierzyłem cylinder w środku i.... 38,5mm, co oznacza, że nie mogę kupić tłoka czeskiego 2p 38,5mm (a niestety tylko taki jest dostępny). I nie wiem co zrobić. Zestaw tłok, cyl za +/- 90zł 3p, czy sam tłok 3p Agmotu na 38,75, lub 39 i szlif pod niego ?
Zależało mi na 2p, ale chyba mój plan legnie w gruzach.
BTW. dodawałem sobie w sklepie do koszyka rzeczy i ... nie skończyłem jeszcze, a u góry wybiło już 250zł A gdzie łożyska, uszczelniacze i części inne niż silnikowe
Kupiłem sobie skarbonkę...

Post: #20

Powiem tak, na gmf12 tez jeździłem i osiągniesz prędkości w granicach 45km/h
Co do tłoka to jak nie masz rys w cylku to bez zastanawiania się bierz czeskie 2p!
Nie trzeba robić szlifa za każdym razem jak wymieniasz tłok, chyba że masz duże luzy już, ale moim zdaniem lepiej wziąć tego czecha i nie robić szlifa.

Post: #21

Cylinder ma małe uszczerbki przy oknach, ma miejscami rdzawy nalot, nadaje się tylko do szlifu. Mam nadzieję, że ten z drugiego silnika będzie lepszy. Jutro może dorwę klucz rurkowy, odkręcę głowicę i sprawdzę co tam siedzi. Przez okno wydechodwe dojrzałem, że tłok ma 2 pierścionki i jest dość przytyrany. Jednak gdy cylinder również nie będzie nadawał się do szlifu na 38,5. To wybiorę lepszy, dokupię najtańszy tłok i złożę wszystko. Trochę pojeżdżę (przy okazji testując to, na co wszyscy równo jadą - współczesne tłoki). Jeżeli będzie naprawdę, źle to coś wymyślę.
Cylinder w kiepskim stanie + słaby tłok i pierścienie nie mają możliwości uszkodzenia mi np. nowego wału etc. ?

Post: #22

te tłoki dzisiejszej produkcji są bardzo dobre nie do zajechania tylko pierścionki dzisiejszej produkcji szybko zużywają i kup tłok firmy alomot

Post: #23

fajny ogarek ale do roboty trochę masz

Post: #24

Widzisz kupiłeś ogara, wiadomo to drogie sprzęty ...

Post: #25

Jeszcze lekko wrócę do tego kranika Jedni mówią ze dobre są kraniki oryginalne z PRLu a ja jednak kupiłem oryginalny z PRLu i nie działał tak jak powinien czyli przepuszczał na zakręconym paliwo, po wymianie uszczelki to samo dokręcenie śrubek spowodowało że wgl. nie chciało paliwo lecieć. Kupiłem dzisiejszy kranik za 18zł i nic się nie działo przez cały sezon Więc na przyszłość można kupować chińskie kraniki, tylko nie te najtańsze

Post: #26

Mam nadzieję, że będzie śmigał. Też kiedyś w Kadecie miałem taki za 9zł i wszystko działało elegancko. Teraz też bym kupił taki, ale dostałem oryginał na mikołajki

Dziś poszło zamówienie.
Między innymi tłoczek 38.5 - oczywiście czeski z czeskimi pierścionkami. Wał z tulejką (współczesny). Tarczki sprzęgła, łańcuszek sprzęgła oryginalny, zwykły łańcuch, zębatka, łożyska główki ramy, filtr powietrza, uszczelki i wiele innych drobiazgów, podkładek etc. Teraz jeszcze dokupić łożyska oraz uszczelniacze i można składać.
Zaczynam rozumieć dlaczego ludzie tak 'cenią' Ogary po remoncie...

Post: #27

Jak popsuć sobie świąteczny czas ?
Umyć kartery i je obejrzeć....!

   

A kupiłem dzisiaj takie ładne łożyska Nachi, co prawda 85zł za komplet, ale jak robić to porządnie. Już nie mam siły do tej czeskiej technologii.
Wie ktoś jak rozpoznać silnik lepszy (przed bodajże 85 rokiem), od tego słabszego ?

Post: #28

no ładnie ale powinieneś dokładniej przylgnie karterów oczyścić z starego silikonu i czemu nie masz siły do czeskiej technologi ?

Post: #29

A co jest w tych karterach nie tak??

Post: #30

Oj, nie przyjrzeliście się.
   
Niestety taka usterka dyskwalifikuje karter bo tam zaczepia się automat od biegów.

Sprawdziłem właśnie drugi komplet karterów i tez coś jest nie tak, ale nie wiem czy tak krytycznie jak w pierwszym.
   
Czy ukruszony element tutaj wystarczy uszczelnić ? Czy to wybrzuszenie pełni jakąś ważną funkcję ? Czy powinien być tutaj otwór na wylot powyżej uszczerbku ?