Post: #1

Witam , chciałbym zaprezentować wam mój nowy nabytek a jest nim Simson S51 B1-4 . Simson kupiony od 1 właściciela , org lakier , wszystkie papiery są , instalacja 6v , pali na kopa . Dałem za niego 1250zł , myślę że się opłacało. Ogólnie co jest do roboty to , zmienić oponę z tyłu gdyż jest 2.25 a powinna być 2.75 , dętka do tyłu i coś stuka w silniku i już wiem chyba co , akumulator trzeba kupić. Z ciekawości odkręciłem dziś głowicę by zobaczyć jak tam to w środku wszystko wygląda. Skręciłem wszystko i gdy przykręcałem ostatnią szpilkę , nagle lekki strzał no i urwałem szpilkę. Najgorsze jest to że nie wystaję poza karter i nie wiem jak tą resztkę tej szpilki wykręcić. Jest jakaś możliwość wykręcenia tego bez wiercenie i gwintowania na większy rozmiar? Zamówiłem już oponę , dętkę , korek wlewu oleju i regulacji sprzęgła , lusterka , zamawiałem od kniazw'a. Co do stukania to chyba jest to kosz sprzęgła bo mogę go popchać do przodu i do tyłu tak z 1mm i to chyba jest winne w stukaniu , ktoś wie jak się tego pozbyć? jakieś podkładki dystansowe? A teraz foty https://plus.google.com/photos/113472018...6116549739 lepszych nie ma gdyż pogoda brzydka i już w sumie ciemno było. Jutro jadę kupić linkę sprzęgła , uszczelkę pod cylinder i komorę pływakową , żarówki do tyłu , ściągacz magneta(w razie potrzeby) , filtr paliwa , simmering kapy sprzęgła , pierścienie , 4 szpilki cylindra , 2 szpilki gaźnika , miedziana uszczelka kolanka i to na tyle. Pozdrawiam

Post: #2

Ładny i w oryginale; to co lubie

Co do szpilki, nie ma rady. Wiertło 6 lub 6,2mm, rozwiercasz , gwintujesz gwintownikiem 7 x 1 i wkręcasz szpilke od WSK , najlepiej na klej typu loctite słabo albo średniowiążący

Co do stukania, może to być wina zbyt dużego luzu osiowego na wale (źle dobrane lub brak podkładek między łożysko a seger), luz na korbowodzie, kosz może być wycięty tylko ale to by wył przy hamowaniu silnikiem . Jak ma tylko 1mm luzu osiowego to jest prawidłowo.

Samych pierścieni nie zmieniaj, zwyczajne podcieranie dupy szkłem. Cylinder owalizuje sie i założenie nowych pierścieni spowoduje tylko że będzie jeszcze mniej szczelny i szybko stanie sie hałaśliwy

Post: #3

Ja do tej szpilki spróbowałbym przyspawać nakrętkę m6 / m7 i ją wykręcić - chyba że naprawdę jest ona tam mocno dokręcona .

Post: #4

Przyspawać nakrętki nie da rady gdyż ta szpilka nie wystaję nad karter , chyba jedynie zostaję rozwiercić i prze gwintować. Irek od jakiej wsk pasuję ta szpilka? 125?

Post: #5

Tak . Tylko trzeba mieć jeszcze narzynke M7 i naciąć dodatkowe kilka mm gwintu na szpilce gdyż ta jest dłuższa od Simsonowej. Otworu w cylindrze raczej nie trzeba rozwiercać, choć nie jestem pewny. Dawno temu to robiłem.

Możesz też zrobić z pręta gwintowanego M8, z jednym zastrzeżeniem : trzeba rozwiercać otwór w cylindrze i głowicy na 8,5mm .

Post: #6

Mi kiedyś została rówież szpila w karterze i jako że nie mam migomata to dałem Rometa dla mechanika i zrobił to tak że nadspawał tam w środku kawałek (taki pręcik ze spawu zrobił aby wystawal z karteru ) dospawał nakrętkę M8 iwykręcił i buło git. Na koniec poprawił gwint gwintownikiem M6 i tokarz mi dorobił szpili i później już nie urwałem

Post: #7

Też miałem podobną sytuacje, rozwierciłem szpilkę wiertłem 3mm czy tam 4mm ,potem zacząłem wiercić w odwrotną strone i kawałek szpilki sie wysunał. Obejdzie bez gwintowania i innych rzeczy

Post: #8

Można nawiercić i wykrętakiem spróbować wykręcić. Powinna pójść, tylko dość ciężko wywiercić otwór w urwanej szpilce

Post: #9

Ładny Simson, mój był identyczny i kupiony w podobnym czasie

Nie maluj go czasem, najwyżej błotniki bo wyglądają na pordzewiałe. Jak byś sprzedawał to dużo za to dostaniesz, oryginał się ceni.

Jakie masz plany na niego jeśli można wiedzieć ?

Post: #10

Bardzo ładny Simek,w oryginale i o to chodzi k:

Post: #11

Co do planów to na pewno zostawiam go do końca u siebie , nie sprzedaję go. Ogólnie na razie chcę go zrobić tak by jeździł a w następnym roku zrobić remont. To chyba tyle z planów na razie.

Post: #12

Myślę że baku i boczków nie będziesz malował

Post: #13

Malować baku i boczków nie mam zamiaru , jedynie co mi przeszkadza to 2 wgniecenia na baku no ale trudno.

Post: #14

Wczoraj pojeździłem simkiem , 20km zrobiłem , zmieniłem oponę i dętke , olej , wszystko git , iskra jak talala , wielka , niebieska. Problem miałem z początkowym wkręcaniem się na obroty , miałem za dużo paliwa w komorze pływakowej. Schowałem go , na drugi dzień wyciągam simka i zacząłem z kumplem robić elektrykę bo nie działały światła i kierunki i nie było akumulatora. Wszystko ogarnięte , wszystko działa aż tu nagle nie chce odpalić . Wykręcam święcę a tam iskra taka malutka czerwona i teraz pytanie , czy to przez to że coś zrobiliśmy w elektryce ?? fajka , kabel wn i świeca są dobre , cewka butelkowa też , więc w czym problem ?? Do zapłonu się nie mogę dostać gdyż nie mogę odkręcić magneta , przerwa na 0.4mm.