Post: #1

Witam.Od pewnego czasu mam problem ze swoim jak dotad niezawodnym komarem.Chodzi o to ze caly czas zalewa mu swiece.Problem polega na tym ze jak odpale go z kopa to sobie popruka i gasnie chyba ze bede dawal mu sporo gazu,ale to i tak za jakis czas sam zgasnie.Z popychu to jak nie zalapie za 1 2 lub 3 pchaniem to potem juz kicha,(swieca zalana),potem jak go pcham to sobie pruknie tak jakby chcial zalapac ale to koncZy sie tylko zmeczeniem tego co pcha Dodam ze najlepsze proby sa z rana gdy jest swiezy.Prosze o szybka pomoc bo juz nie moge z nim wytrzymac



P.S Wczoraj zauwazylwm ze w iglicy ta blaszka co na 3 czesci sie dzieli jest tak dziwnie ustawiona i nie da sie wyciagnac przepustnicy

Post: #2

Pomozcie.proszeeeeeeeeeeee

Post: #3

Witam Kolego, zapewne coś się stało w gaźniku. Powinieneś odkręcić komorę pływakową i sprawdzić stan pływaka tzn. czy jest nieszczelny i się zatapia bądź może się zacina. Kolejnym wadliwym elementem może być iglica przepustnicy.

Post: #4

(15-07-2011 18:40:02)mechanikeu07 napisał(a):  Witam Kolego, zapewne coś się stało w gaźniku. Powinieneś odkręcić komorę pływakową i sprawdzić stan pływaka tzn. czy jest nieszczelny i się zatapia bądź może się zacina. Kolejnym wadliwym elementem może być iglica przepustnicy.

Pozatym żuć okiem na zapłon, wyreguluj go.

Post: #5

miałem to samo przy swoim romecie okazało się że pływak dziurawy i paliwo lało się jak wściekłe.Wymieniłem pływak wyregulowałem gażnik i po kłopocie.Ja stawiam na pływak lub iglice.

Post: #6

ja tez miałem coś podobnego wymieniłem iglice i ustawiłem gaźnik i hula d;

Post: #7

Dzieki za odpowiedzi,wczoraj odkrecalem gaznik i czyscilem go benzyna poodkrecalem dysze i byly czyste,a plywak sprawdzalem i jest dobry.Jedyne co mnie niepokoi to to ze jak sie odkreca gaznik to trzeba odkrecic ta nakretke od iglicy i przeciez iglica powinna spokojnie wyjsc a u mnie jest tak ze przepustnica trzyma sie tej sprezyny i na zadnen sposob nie da sie jej wyciagnac,myslicie ze tutaj tkwi problem???jescze jedno mozecie co rozumiecie przez wyregulowac gaznik bo ja z motoryzacja jestem zwiazany od 3 miesiecy i dopiero sie ucze

Post: #8

Gaźnika reguluje się na dostatecznie rozgrzanym silniku. Przed przystąpieniem do regulacji gaźnika należy się upewnić, czy do cylindra nie napływa tzw. "fałszywe" powietrze przez nieszczelności lub przez obluzowaną świecę, gdyż przeprowadzona w tym przypadku regulacja nie da pożądanego skutku. Obroty biegu jałowego silnika (również przy dostatecznie nagrzanym silniku) reguluje się za pomocą śruby przepustnicy i śruby biegu jałowego. Regulację przeprowadza się w następujący sposób:

1.Srubę biegu jałowego dokręca się do oporu, zmniejszając w ten sposób do minimum dopływ powietrza.

2.Silnik uruchamia się przy otwartej przepustnicy, a następnie przymyka się ją (za pomocą śruby przepustnicy) stopniowo, aż do chwili, w której nastąpią zakłócenia w pracy silnika.

3.Należy wtedy powoli odkręcać śrubę biegu jałowego do czasu aż wyrówna się praca silnika.

4.Następnie przymykać przepustnicę.

5.Gdy w pracy silnika następują nowe zakłócenia, odkręca się znowu śrubę biegu jałowego i postępuje się w ten sam sposób tak długo, aż się uzyska równomierną pracę silnika przy odpowiednio małej prędkości obrotowej. Chcąc zwiększyć moc silnika musimy dać bogatszą mieszankę, co uzyskamy przez pociągnięcie do góry iglicy przepustnicy. Otwór przelotowy w dyszy głównej paliwa jest kalibrowany z dużą dokładnością i dlatego nie wolno go rozwiercać ani zaklepywać dla zmiany średnicy. Jeżeli chcemy zmienić stosunek mieszanki przy średniej prędkości obrotowej, musimy przesunąć zapinkę na iglicy przepustnicy w inne położenie. W celu wzbogacenia mieszanki podciągamy iglicę przepustnicy do góry i odwrotnie dla zubożenia mieszanki opuszczamy iglicę niżej. Położenie iglicy należy zmieniać, przesuwając ją najwyżej o jeden rowek, po czym należy sprawdzić pracę silnika podczas jazdy. Ważną rzeczą jest przestrzeganie szczelnego połączenia między gaźnikiem i filtrem.

Post: #9

dzieki dam znac jak sie cos poprawi

Post: #10

podnieś iglice o jeden ząbek, jak zalewa świece to znaczy że dostaje za dużo paliwa

Post: #11

Ale jeśli wcześniej dobrze chodził, to znaczy, że podcięło klin, lub simmer od strony sprzęgła padł, i wtedy będzie kopcił, czarnił świecę i zalewał, u mnie to tak nabrał oleju, że aż się cylinder olejem wypełnił i blokował przy próbie zapalania