Romet komar 2350
|
Autor |
Wiadomość |
janczas205
Nowy
Liczba postów: 104
Imię: Piotr
Skąd: łowicz
Pojazd: Romet Ogar 205
|
Romet komar 2350
Witam wszystkich przeglądających mój temat a więc tak historia tego komarka była taka że przed laty dostałem od wuja komara 2350 na dojazdy do szkoły i do nauki jazdy ( dobre 8 lat w tył) ale byłem młody i głupi i chciałem coś mocniejszego padło na Simsona ale dostałem warunek od rodziców ze muszę komara sprzedać wiec go sprzedałem z czasem bardzo tego żałowałem i pojawiła się chęć żeby kupić komara 3 i go uratować wiec z kumplem rozpoczeliśmy poszukiwania po okolicznych wsiach niestety nie było nic ciekawego a jak było to ceny astronomiczne któregoś, wieczoru z kumplem przeglądaliśmy aukcje w necie i znaleźliśmy go w necie właściciel nie wiedział za dużo o nim obejrzeliśmy i mieliśmy się zastanowić wiec cała drogę powrotna rozmowy co trzeba kupić itp i oczywiście poprosiłem kolegów z forum o poradę i o to stał się w moim posiadaniu komarek który spędzi najbliższe lata pod kocykiem. Po przewiezieniu komarka do mnie próbowaliśmy odpalić po 15 latach patrze iskra super ale brak gaźnika przeszukałem swoje zapasy i jest cały kompletny aby czekał na montaż komarek zapalił za 3 kopnięciem co mnie pozytywnie zaskoczyło.
Z każda wolną chwilą będę wstawiał zdjęcia co się w nim zmieniło.Za komarka zapłaciłem 200 zł dostałem osłony na gaźnik silnik na części przedni widelec i kilka gratów do Wsk 125. Komentujcie oceniajcie czy moje zmiany i naprawy sie wam podobają a o to zdjęcia jak wyglądał u sprzedawcy w dzień zakupu :
): ):
|
|
09-11-2014 23:17:53 |
|
|
Suwmiarka
Komarowiec
Liczba postów: 521
Imię: Rafał
Skąd: RZS
Pojazd: Inny
|
RE: Romet komar 2350
W przypadku remontu zabytku dla siebie to "czy to się opłaca czy nie" schodzi tak jakby na drugi plan,
wiem to po sobie, że najpierw się liczy a potem i tak się wyda więcej niż było w planie
JA bym go robił, bo on taki: wszystko w innym kolorze, siedzenie tragiczne o kołach już nie wspominając, a teraz z częściami do nich nie jest źle, więc nawet jeśli schowasz go "pod kocyk" to chociaż części zbieraj póki są w rozsądnych cenach
Ale za 200zł to nawet nie ma co sie zastanawiać czy brać czy nie
Zaletą jest, że silnik sprawny, tłumik ładny
Ogólnie rzecz biorąc jakiego zabytka byś nie kupił trzeba sie liczyc z tym, że trochę funduszy w niego pójdzie..
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-11-2014 10:16:03 przez Suwmiarka.)
|
|
10-11-2014 10:15:54 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|