RE: Nazwa jak nazwiska z Brazylii, czyli: Romet Universal Jubilat 2
Trochę nie było informacji co się dzieje z projektem. Pobyt w Krakowie zaowocował kupnem hmm... paru rzeczy
Błotniki stan pikny (wystarczy wypolerować, zero wgnieceń) za rozsądne pieniądze (W Krakowie! Cud!). Dokupiłem całą lampę (ta pierwsza będzie do Bursztynowego Jubilata), parę kluczy znalazłem u siostry w domu, jeden kupiłem (rometowskie). Doposażyłem się w parę kluczy i śrubokręt, bo niestety wszystko zostało w Raniżowie. Jest i kierownica z dawcy. Pedał od wujka się jednak przydał, bo w turingu jest tylko jeden rometowski pedał.
Został do dokupienia hamulec przód z śrubą, dynamo (miałem kupić na targu, ale targ, to targ: "oczywiście, że działa, ja pana bym okłamał? Cycuś glancuś, jedyny taki popacz, unikat"), jeżeli WD nie poradzi sobie z zawiasem i kierownicą to może być nieciekawie.
Szukam jeszcze tych Antylop. Ma ktoś może jakieś linki z allegro?
(O Flamingu 2): "No proszę pana tak się składa, że się nie składa"
/
Nazwa jak nazwiska z Brazylii, czyli: Romet Universal Jubilat 2
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.