Post: #28

(27-07-2016 17:27:20)chadie napisał(a):  Jest na dwóch rurkach (podsiodłowej i skośnej) napis REYNOLDS 531 Początkowo wziąłem S za 5 i stąd wyszło mi 553 Wiem że jeśli chodzi o rurki, to w Romecie składało się z tego co było, ale myślałem że na Reynoldsie były tylko Spece.

Nie ważne czy spec czy nie spec - i tak jest się z czego cieszyć: ścięte rurki przy węźle podsiodłowym (a nie zagniatane) i przynajmniej dwie rury Reynoldsa.

Jest tu na forum człowiek, którego dawno już nie słyszałem, a który ma ogromną wiedzę w tym temacie. On to właśnie swego czasu trafnie stwierdził, że z działu sportowego Rometu nie wyjechały nigdy dwa takie same rowery Należy to stwierdzenie oczywiście traktować z odpowiednim dystansem, ale przekaz jest taki, że w tych rowerach nie należy się doszukiwać sztywnych reguł w cechach różniących od siebie poszczególne modele czy w doborze osprzętu. Zwłaszcza w przypadku ramy w rzadkim rozmiarze 590. Ciesz się z tego ci się trafiło

W temacie prosta/podbita masz moje pełne poparcie, zwłaszcza w kontekście perspektywy zdjęcia o której wspominałeś w którymś poście. Wyznacznikiem nie jest tutaj kąt pochylenia główki ramy - wyznacznikiem jest to, czy rury skośna oraz górna są proste. Przy dzwonie "czołowym" najczęściej wyginają się obie te rury w pobliżu łączenia z główką ramy. Wg mnie ostatnie zdjęcie roweru jakie zamieściłeś nie pozostawia wątpliwości że rama jest ok.