Jesteś nowy na forum? - Zachęcamy do przywitania się w dziale "Powitalnia" Smile

Zapraszamy na nasz oficjalny profil - facebook.com/ChlopcyRometowcy

Odpowiedz 
Jak zaczęła się wasza przygoda z motocyklami?
Autor Wiadomość
Quake96 Offline
Zielono mi :D
Moderatorzy


Liczba postów: 2,757
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
Post: #44
RE: Jak zaczęła się wasza przygoda z motocyklami?
Czas na mnie Big Grin

Moja historia w sumie nie jest jakaś super długa i w ogóle, ale jednak Tongue

U mnie w rodzinie z czasów gdy cokolwiek pamiętam, to nie było żadnego motoroweru i tym podobnych. Był za to jasnożółty maluch mojego wujka ze Szczecina. Owego malucha później miał chłopak mojej siostry. Dzięki temu kaszlakowi wręcz pokochałem 126p. Od czasów szczeniackich marzę o własnym maluchu. No ale nie o tym miałem pisać...

Jeśli chodzi o jednoślady, to zawsze uwielbiałem szaleć na rowerach. Jednak gdy poszedłem do gimnazjum, to poznałem znajomego a obecnie przyjaciela, który jak się okazało miał Ogara 200. Co prawda owego Rometa widziałem na oczy może z kilka razy, ale jednak bardzo mi się podobał i od tamtej pory sam chciałem mieć takiego. W międzyczasie zobaczyłem u owego kumpla w szopie niebieską ramę też od 200'tki. Okazało się, że to pozostałość po pierwszym Ogarze znajomego, a samą ramę kupił za 20zł. W myślach zastanawiałem się czy nie zapytać go o sprzedanie tej ramy, ale doszedłem do wniosku, że złożenie Ogara by jednak kosztowało o wieele więcej niż te 20zł, a ja nie miałem skąd wziąć pieniędzy. Jeszcze chyba tego samego roku ten sprawny Ogar znajomego zaczął się sypać. Zapchaliśmy go do mechanika, który stwierdził, że padła prawdopodobnie cewka. A że sam Ogi też był w średnim stanie (no i nie miał papierów), to znajomy postanowił, że go sprzeda. Ostatecznie zamienił go na mini-crossa (który później wpadł w moje ręce, ale o tym potem...) .

Kolejny "etap" mojej historii zaczyna się, gdy po dzielnicy zaczęły krążyć dwa mini-crossy. Jednego, białego miał mój znajomy (ten o którym pisałem wyżej),a drugi niebieski przechodził wśród lokalnych dresów "z rąk do rąk". Kiedyś wpada do mnie kumpel i mówi: "Chcesz kupić mini-crossa za 20zł? Tylko że dojechany." No to ja w ciemno wziąłem. Na miejscu okazało się, że to ten "niebieski", ale już styrany... Nie miał osłon, szarpak zrobiony "na sznurek od buta", silnik nie palił... Ale wraz z dwoma kumplami, oraz znajomym od Ogara wzięliśmy się za naprawę... Składaliśmy go przez chyba dobry tydzień... W końcu udało się ZAPALIŁ. Ale nie na długo... Nie zdążyłem na niego wsiąść a tu pode mną wprost wystrzelił gaźnik z cylindra. Wtedy próbowaliśmy to jakoś reanimować, ale ostatecznie crossik wylądował w szopie kumpla, który jakiś czas wcześniej też kupił mini crossa za 150zł (Tego białego. Kupił go od mojego znajomego od Ogara.) . I tak jakiś czas leżał sobie ten crossik w stanie agonii, aż owy kumpel będący wówczas posiadaczem białego crossa powiedział, że może mi go sprzedać za mojego laptopa (który szczerze mówiąc był wart góra 100zł). Od razu się zgodziłem. Jeszcze tego samego dnia, wieczorem odebrałem tego crossika. Odpaliłem (palił od szarpnięcia) i przejechałem sie kawałek. Na drugi dzień rano okazało się, że musiałem przypadkiem przebić dętkę w tylnym kole. Zmieniać dętkę? Nieee, za dużo roboty! Poszedłem do kumpla, wyciągnąłem tego drugiego crossa (trupa) i przełożyłem całe koło. Od tamtego czasu raptem kilka razy przejechałem się swoim crossikiem, gdyż po ulicach był "przypał" jeździć, wiec musiałem chodzić kilka km do lasu. Na dodatek owy motorek lubił się zalewać i przegrzewać po dość krótkiej odległości przejechanej na nim. No i był dość mały... W międzyczasie sprzedałem resztki tamtego niebieskiego crossa za bezcen, a niewiele później sprzedałem też moją białą maszynę (która w sumie była w całkiem dobrym stanie) za konsolę do gier.

Od tamtej pory miałem dłuuugą przerwę (ok 2 lat). Wszystko jednak wróciło, gdy w Lipcu 2012 roku poszedłem do pracy na miesiąc. Gdy zacząłem zarabiać pieniądze, wróciło pragnienie posiadania Ogara. Jednak niestety nic z tego nie wyszło, bo każdy zarobiony grosz przeznaczałem na swoją ówczesną pasje, czyli konsole. Pamiętam jak jeszcze w czerwcu 2012 mówiłem przyjacielowi (temu co miał ogara), że w końcu sam kupie swojego Ogiego. No ale jak już napisałem nic z tego nie wyszło, przez moją głupotę...

Ale nie wszystko stracone! Jakoś w okolicach października 2012 na dzielnicy pomykał zielony Ogar 200, który wówczas należał do lokalnych "cwaniaków". Wraz z przyjacielem patrzyliśmy na to i oboje mówiliśmy, że kolejny Ogar poszedł na zmarnowanie (bo to nie był pierwszy Ogar owych cwaniaków).

Jakoś w grudniu znajomy z klasy (będący wówczas posiadaczem tego zielonego Ogara) powiedział, że chyba go sprzeda, bo ma długi. Mówił, że planował remont, ale niestety potrzebne mu pieniądze. To ja wykorzystałem okazję i powiedziałem mu, aby zostawił tego Ogara dla mnie. Ja w ferie pójdę znów do pracy i z pewnością go od niego odkupię. Powiedział, że jeszcze się dogadamy co do sprzedaży i ceny. Krótka rozmowa z siostrą i udało mi się ją przekonać aby znów wzięła mnie do pracy w sklepie mojego szwagra. Gdy miałem pewność, że pójdę do pracy (było to jakoś około miesiąc po rozmowie ze znajomym ws. ogara) wszedłem na tablica.pl i patrzałem na lokalne oferty sprzedaży. Nie było tam nic co byłoby warte uwagi. Pierwszego dnia po pracy, wydałem dniówkę (bo płacone miałem 50zł dziennie) na tzw. rozpi**dol. Wtedy też mój przyjaciel powiedział do mnie: "I co jednak nie kupisz ogara znowu?", na co ja powiedziałem, że kupię i mogę się o to założyć z nim. Zakładu nie chciał, ale też nie dowierzał w moje słowa. Wracając wieczorem do domu, napotkałem znajomego (tego który miał Ogara). Podchodzę do niego i pytam: "Masz jeszcze ogara? Jak tak to ile za niego chcesz?" Odpowiedź była krótka "Dwie stówy i jest twój. Dam ci jeszcze skrzynkę jakiś części" . Powiedziałem, że na dniach się zgadamy. Od razu zadzwoniłem do przyjaciela i oznajmiłem mu, że właśnie przegrał zakład którego nie chciał założyć ze mną, bo kupuje ogara. Jaki byłem wtedy podekscytowany... Jeszcze tego samego wieczoru będąc już w domu napisałem do tego znajomego, żeby ustalić kiedy co i jak. Po chwili rozmowy poszedłem do niego po dokumenty od Ogara, a na drugi dzień po pracy miałem przyjść z kasą i umową K/S. Tak też się stało. Kolejnego dnia po pracy przyszliśmy z przyjacielem po mojego Ogiego. Umowę spisaliśmy na owego przyjaciela (bo w planach miałem rejestrację na siebie, ale za pół roku), jednak jak się potem okazało nie miało to w ogóle znaczenia, bo i tak nie da się go przerejestrować. Nie mniej jednak gdy zabierałem swojego rumaka, wiedziałem, że były to najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.

Przez kolejne dni wciąż chodziłem do pracy, a gdy wracałem do domu to pędziłem do Ogara. Wraz z przyjacielem próbowaliśmy go odpalić. Zdobyłem nawet trochę benzyny i nowiutki Mixol S. Niestety na dworze mróz taki, że przy odłączaniu przewodów paliwowych pękł filtr paliwa. Następnego dnia kupiłem nowy wężyk i filtr paliwa. Było późno, ale z kumplem zabraliśmy się za odpalanie Ogara. Już zatankowany i z nowymi przewodami był gotowy na pierwszy start. Pchnęliśmy go, a tu nic... Kumpel wykręcił świecę, zobaczył, ze okopcona. Wypalił ją i wyczyścił. Wsadziliśmy ją i Ogar zapalił za pierwszym popychem. Byłem wniebowzięty! Niestety na naukę jazdy i swoje pierwsze przejażdżki przyszło mi trochę czekać, ze względu na pogodę. Jednak w tym czasie starałem się uporządkować dokumentację. Byłem u pierwszego właściciela (tego z dowodu), ale nic nie wskórałem. Zdecydowałem, że kupię w Lipcu nową ramę (bo wtedy idę znów do pracy).

No a dalsze losy już chyba znacie z mojego tematu...

Dodam jeszcze tylko, że Ogi stał się moją największą pasją. Na jego rzecz sprzedałem większość swojego ówczesnego hobby (konsol), a znajomi mówią że naprawdę mam bzika Tongue


No i patrzcie jak się rozpisałem :F Ciekawe czy ktoś dotrwał do końca?

- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...


"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
08-03-2013 16:56:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Postaw piwo Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Jak zaczęła się wasza przygoda z motocyklami? - Quake96 - 08-03-2013 16:56:40




Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
POMÓŻ W UTRZYMANIU FORUM!

Zaloguj do Poczty
Kontakt | Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! | Wróć do góry | Wróć do forów | Wersja bez grafiki | RSS | Mapa użytkowników | Lista banów
 Witaj, Gość
Musisz się zarejestrować przed napisaniem posta.


  

Hasło
  





Reklama


 Szukaj na forum

(Zaawansowane szukanie)

 Ostatnie wątki
Czajka 1974 - szczegółowy...
Ostatni post: Motokamel
Wczoraj 23:15:36
» Odpowiedzi: 19
» Wyświetleń: 867
Sprzedam Komara 2351
Ostatni post: Wicher Krzysztof
Wczoraj 21:01:34
» Odpowiedzi: 0
» Wyświetleń: 23
Części 50-T/TS-1: zbiorni...
Ostatni post: tramwajarz
Wczoraj 20:29:26
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 1675
Remont silnika 019
Ostatni post: michanio91
07-06-2024 12:37:44
» Odpowiedzi: 23
» Wyświetleń: 2546
Romet ogar 205 słabo jedz...
Ostatni post: oskar2
07-06-2024 08:10:23
» Odpowiedzi: 6
» Wyświetleń: 210
Romet Ogar 202 z 2021 rok...
Ostatni post: Wyrwymiech
06-06-2024 16:33:15
» Odpowiedzi: 5
» Wyświetleń: 399
Mała prędkość romet ogar ...
Ostatni post: Młody adaśko205
06-06-2024 11:09:19
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 154
Romet e-rambler 9.0
Ostatni post: romek
05-06-2024 22:55:31
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 144
Lakier do remontu
Ostatni post: romek
05-06-2024 22:49:54
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 188
Motorynka M3 by Decuu
Ostatni post: Motokamel
04-06-2024 23:49:29
» Odpowiedzi: 79
» Wyświetleń: 19705
Podkładka dystansowa międ...
Ostatni post: Kwisatz Haderach
04-06-2024 13:17:37
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 288
Prędkościomierz GPS
Ostatni post: tramwajarz
02-06-2024 21:56:16
» Odpowiedzi: 2
» Wyświetleń: 192
Jubilacik
Ostatni post: wigryman
31-05-2024 17:00:12
» Odpowiedzi: 4
» Wyświetleń: 400
Prośba o identyfikację
Ostatni post: łogór 200
31-05-2024 15:45:19
» Odpowiedzi: 12
» Wyświetleń: 4210
Romet ogar 205 blokuje si...
Ostatni post: oskar2
31-05-2024 15:20:36
» Odpowiedzi: 8
» Wyświetleń: 435

Reklama