Post: #376

(21-04-2014 21:01:42)Taśma napisał(a):  Bak chociaż mogłeś zmienić. Ten brzydki jest.

Źle nie wyszło. Jak na pompka.

Sam jesteś brzydki. Będę go poprawiał bo mi spadł i się pogniótł.

Post: #377

Do najładniejszych nie należę

Żeby to w jednym miejscu "pogniótł".
Trzeba było to ładnie po szpachlować i tyle.

Post: #378

Będzie. Wszystko będzie. Dziś wyszlifowałem półkę i uchwyt wydechu bo brzydko wyszły. Jutro to pomaluje.

Post: #379

Często to piszesz... Będzie

Post: #380

Bo będzie. Narazie tak zostaje i tyle. Chcę to do kupy złożyć puki co.

Post: #381

Nie no, wygląda to na pewno lepiej niż moje malowanie sprayem Byle poprawić błędy w malowaniu i będzie cacy

Post: #382

(22-04-2014 05:06:20)Quake96 napisał(a):  Nie no, wygląda to na pewno lepiej niż moje malowanie sprayem Byle poprawić błędy w malowaniu i będzie cacy

Taa, pomalowałbym półkę i pręt wydechu, ale jestem za leniwy, żeby potem pistolet umyć.
A i dziś byłem z kumplem na sraczu w Wejherowie w Junaku i kupiłem ośkę wahacza. Także tył już złożony, koło też, oba koła wyczyściłem benzynką. Na dniach pomaluję je srebrzanka z pistoletu Fotki ? Jutro coś wstawię jak Mati wpadnie. Zrobię fotkę dwóch maszyn, bo ogar na kołach już stoi. Podoba mi się to. Żadnego druciarstwa, tylko solidna, piękna robota. Jak się tak na niego spojrzę to jest piękny, jedynie bak szpeci. Ale.. jeszcze jakiś czas i będzie wyszpachlowany i pomalowany i nawet naklejki będą. Także jutro foty, bla bla bla.. Teraz zaczął przypominać motorower w końcu.
Kończę pizze i ide dalej składać

Post: #383

Składaj składaj chcę go w Piątek zobaczyć .

Post: #384

tak sie staram bardzo.. :/
Potrzebuję tylko i wyłącznie sprężyny kopniaka (tak, tak to długa historia) i składam!
myślę, że damy rade się spotkać, choć mam jeszcze sporo roboty

Post: #385

Łał Jaki zbieg okoliczności mam ogara złożonego na tyle ile twój

Post: #386

mam te części dla ciebie ale nie mam kiedy przyjechać

Post: #387

Kurde. Jest czemu robić fotki, a nie chce mi się.
Założyłem tablicę, lampy, koła, umyłem błotniki od spodu, pospawałem ten pieprzony odbojnik - teraz ogarek stoi pięknie i nie ma mowy, żeby się przewrócił Teraz czekać na tą sprężynę i... palimy jeszcze tego samego dnia

Post: #388

Legenda głosi, że kiedyś w temacie o ogarze Pimpka były zdjęcia

Post: #389

Napisałem, że jutro będą.

Post: #390

Wczoraj chyba pisałeś to samo