Post: #2356

100 zł wydane ale może się okarze że będzie bazą do remontu.

Post: #2357

Koleś chciał się po prostu pozbyć. 120zł za wszystko dałem. Nawet godziny na olx nie stało chyba.

Post: #2358

Co to to za "motór" tam jest?

Post: #2359

(20-01-2017 19:47:40)Quake96 napisał(a):  Co to to za "motór" tam jest?

Kadet m780, bez silnika ale ładny

Potrzebujecie jakichś części to pisać.. hehe...

Post: #2360

Dwa niebiesko-białe Jubilaty, zgniłe chromy ale są w miarę kompletne, koła pewnie gdzieś tam leżą. Jest sens je brać? Złomiarz chce 25zł sztuka.

Post: #2361

Wigry 3 sobie leżało

Post: #2362

Ale już nie leży?

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

Post: #2363

.:Cichy:. napisał(a):Ale już nie leży?

Leży

Post: #2364

tlumik na sprzedaz

Post: #2365

lol, co się odwaliło. Dzisiej rano wstaje, ni ma co robić, biorę jubisia 2 jeżdżę po Warszawie (trasa 30km), wracam do domu i mama mówi że sąsiad z 7 piętra robi porządki-myślę co mnie to po chwili słyszę piękny dźwięk 3p podjeżdża ursus 3512 z d47 myślę oj może wypieprzy coś ciekawego gapie cię jak cymbał godzinę przez okno-meble opony jakieś szmaty, wersalka, po 20 minutach przyjechał drugi ursus pakują na niego reksia i sokoła- myślę idę zapytać co z tym zrobią, podchodzę do pracownika mpo pytam czy nie wyrzuca to wezmę, on na to wozimy to na bazę i dopiero, nie zrozumiałem bo był napruty w trzy dupy i ledwo łaził, smutny wracam do domu przez okno parzę ten sam pracownik niesie komara poznaje po baku parzę lepiej nie to motorynka m1 (siodło jak wla42) jakaś dziwna rama błotnik żółte- pierwsza myśl ulep ale coś przykuło moją uwagę a mianowicie wahacz pchany, lampa od komara zupełnie jak w prototypowym komarze kolegi z forum

zdjęcia "motorynki"
http://www.bankfotek.pl/view/2059781
http://www.bankfotek.pl/view/2059782
tak mniej więcej wyglądała:
http://www.bankfotek.pl/view/2059788

postaram się ją odzyskać bo na ulepa nie wygląda narazie pracownicy mpo odjechali ale przyjadą to pojadę za nimi

Post: #2366

Pewnie już stoi w domu tego pracownika i już jej nie odzyskasz, trzeba było działać szybko.

Post: #2367

nie chciał oddać ani sprzedać, od jakiejś pani dowiedziałem się że to było zadłużone itp. może na złom oddali sprawdzę myślę że to mógł być prototyp

Post: #2368

Jedź na bazę i powiedz, że sąsiad obiecał Ci oddać tą motorynkę i czy możesz ją wziąć bo zaszła pomyłka. Albo zapytaj czy jej nie odsprzedadzą.

Post: #2369

mówią że to ich nie obchodzi bez roszczeń szybka interwencja

Post: #2370

Ja bym pojechała na tą ich bazę i po prostu zapytała kierownika czy tam kogo, co zrobią z tą motorynką i czy jest możliwość wykupienia. A nie pytać pracowników, ale jak Ci powiedział że najpierw wożą na bazę to trzeba na tą bazę jechać i się pytać, a nie pisać że nic się nie dało zrobić