Post: #1

Siema.
Przez przypadek stałem się dzisiaj posiadaczem Rometa Pony. Niestety nie wiem który to rok. Dostałem ją od kumpla, który robił porządki u siebie w piwnicy i wywoził sporo rzeczy na złom. Poniaka też chciał oddać, więc się go pytam czy mogę ją wziąć, a on nie ma problemu. Motorynka jest niekompletna, brakuje silnika (kolega potrzebował do Komara), baku, siedzenia i amortyzatorów. Czeka mnie przy niej sporo pracy bo stan jest ciężki.

http://imageshack.us/photo/my-images/853...12369.jpg/

W motorku do wymiany z miejsca kwalifikują się:
- opona x2
- dętka x2
- lagi (pordzewiałe)

Post: #2

Jaaa i następny romet Niby sama rama ale lepsze to niz nic

Post: #3

Narazie schowałem ją w szafce, bo pomieszczenie gdzie trzymam wszystkie swoje Romety będzie malowane przez ekipę wynajętą ze spółdzielni

Post: #4

szcześciarz następnego rometa dorwał powodzenia w remoncie

Post: #5

to sama rama anie motorynka super

Post: #6

No moze byc jak za darmo czekam na powrocenie motorynki do zywych

Post: #7

Zdjęcia mojej miejscówki oraz sposobu przechowywania motorynki

http://imageshack.us/photo/my-images/99/dscn0414l.jpg/

Post: #8

no troche pracy Cię czeka ,ale zawsze to następny romet

Post: #9

Nie no sposób przechowywania drynki miszczoski

Post: #10

Fajna miejscówka na Romki ! Powodzenia w reanimacji Pony

Post: #11

Dobrze, że ją uratowałeś, niech leży, jak będziesz miał czas to się pobawisz, dostałą drugą szansę

Post: #12

Nom. Jak tylko będę miał chwilę wolnego czasu to coś przy niej pogrzebię

Post: #13

Ma potencjał już wiedzę jak nią pomiatasz a sposób na przechowywanie zarąbisty

Post: #14

Jak narazie owa motorynka stała się dawcą organów do drugiej drynki Czas pokarze co będzie dalej

Post: #15

jeśli chcesz poznać rok to pierwsze dwa numery ramy